Jak już powiedziałam wcześniej-zgadzam się, że każdy pies potrafi być agresywny, wiem, że wychowanie jest bardzo ważne... sama jako dziecko zostałam ugryziona przez skundlonego owczarka, a moi znajomi mają kundla, który ciagnie za nogawkę i chwyta za kostki ajk tylko sie odwrócisz plecami... ale te psy nie atakują tak jak amstaff, nie mają takiego ścisku szczęki, ja wolę zaryzykować, że mojemu kundlowi coś odbije i chapnie mnie w noge niż jakby miał to zrobić amstaf, bo wtedy z mojej kończyny pewnie by wiele nie zostało, w końcu pieseczek ma ponad tonę uścisku w szczękach... widziałam jak atakuje i nie robi tego jak przeciętny pies... poza tym z tego co wiem jest to rasa do posiadania której trzeba mieć pozwolenie... chyba nie bez powodu??? każda rasa to pewne połączenie genetyczne, psy tej samej rasy będą posiadały wiele podobnych cech-popatrzcie na goldeny, albo labradory... przecież jest w tym coś, że to psy stworzone dla ludzi chorych, niewidomych, dla dzieci... to są cudowne istotki.
_________________