|
|
|
|
|
|
No ale po co dziewczyna ma rozdrapywać i tak jeszcze niezagojone i bolesne rany i wracać do powodu swojego cierpienia? Wydaje mi się, i to chyba słusznie że to ten facet ją tak skrzywdził i wgonił w ten stan. Mało ma jeszcze tego bólu że znów ma może być odrzucona przez tego frajera? Ona jak już to musi odnaleźć sens życia a nie dobić się jeszcze bardziej. _________________
edytowany: 1 raz | przez Alantan | w dniu: 13-10-2008 18:30
|
|
|
|
|
|
|
|
tylko ci ktorych najbardziej kochamy najmocniej na swiecie potrafia nas ranic. taka mala dygresja.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ech..Czyli miłość? Ja kocham jednego faceta już bite 15 lat. Początki tego nie były dobre. Najpierw był alkohol i jak ostatni żul wysiadywałam przed sklepem z winem za 4 zł. Potem były narkotyki. Tego etapu z życia prawie nie pamiętam. Były prochy na sen w ilościach hurtowych, były żyletki a nawet sznur na którym się wieszałam. Wiec spokojnie nie Ty pierwsza jesteś ofiarą tego cudownego uczucia. Dziś jestem szanowaną panią kierowniczką z ciepłą posadką i skrmnym mieszkankiem i kiedy komuś mówię o swojej przeszłości to mi nikt nie wierzy. I powiem Ci coś jeszcze... Nigdy kochać tamtego typka nie przestałam. Po prostu pogodziłam się z tym że los zasadził mi kopniaka w tyłek i zakpił sobie ze mnie w najbolesniejszy i najperfidniejszy sposób jaki można. Próbowałam tworzyć związki, układac sobie życia a nawet szłam tymi radami dla głupich w stylu /na starą miłość najlepsza jest nowa albo że czas goi rany/. Dziewczyno nie łódź się że czas zagoi rany takiej wielkiej miłośći. On tylko Cie z czasem przyzwyczai do tego że Ci serce się z piersi wyrywa. I mówię to całkiem serio że jeśli chcesz wyjść z tego horroru i nie mysleć tylko o tym aby wreszzcie zaznać ulgi czyli umrzeć to pogódź się z tym że masz miłość, kochasz i że żadna walka tego nie zmieni. Jeśli pogodzisz się z tym że ta miłość zostanie z tobą na zawsze to odżyjesz, gwarantuję ci to. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Ok samsunq to choc tyle juz wiemy ze deprescja jest tez po czesci spowodowana odejsciem tego faceta.Mysle ze i tak powinnas z nim poposac chocby po to zeby poczuc sie na chwile szczesliwa.Wiesz ja w przeciagu 1 roku stracilam wszystko co wydawalo mi sie wazne,zostalam zgwalcona przez znajoma osobe,zmarla moja prababcia ktora mnie wychowywala bo ojca nie znalam a matka nie chciala niszczyc sobie zycia dzieckiem,wtedy pierwszy raz uzylam zyletki...6 mies. w szpitalu i nawet nikt oprucz sasiadki i chlopaka mnie nie odwiedzil.Bylam niepelnoletnia i sasiadka podpisala opieke zebym wyszla bardzo szybko zostalam matkai zona,bylo w miare oki 2,5 roku az moj maz znalazl sobie kochanke i znow mnie dopadla znow ten sam schemat... tylko tym razem stracilam tez i syna.Po 8 mies. od drugiej pruby byla 3 najbardziej skuteczna i choc minelo juz 3 lata nadal nie moge normalnie jesc,pic, sama zniszczylam swoj organizm.Wyjechalam za granice zeby zapomniec ale niemozna co jakis czas mnie dopada i... mam szczescie poznalam czlowieka ktory mnie kocha i potrafi czymac mnie w obieciach 24 h/dobe byle bym znow nic sobie nie zrobila,zmusza mnie do rozmowy i zapomina ze czasem w nerwach jemu lub sobie chce cos zrobic.Z ta choroba trzeba zyc i nauczyc sie dusic objawy jak tylko sie pojawiaja.Wiem to ciezkie bo czesto jestesmy agresywne, ordynarne i niewiemy po co jestem na tym swiecie skoro jestem az tak beznadziejna.
Samsunq nie wykanczaj sie juz bardziej czasem warto prubowac.
Dzis smieje sie w twarz mojej matce i poznalam tez specjalnie ojca tylko po to zeby mu powiedziec ze mi go do szczescia nie potrzeba
|
|
|
|
|
|
|
|
agieszkar a co będzie jeśli ona znajdzie tego faceta i kolejny raz powie dla niej że np. nic nie obchodzi jego? To co wtedy? Wiesz gdybym ja spotkałą faceta którego kocham dziś i by mi kolejny raz powiedział że jestem dla niego nikim to bez zastanowienia rzuciłabym się pod pierwszy lepszy samochód. Drugi raz nie zniosłabym jego odepchnicia i dlatego go nie szukam nawet jeśli trace szczęście. Nie należy szukać tego ostatniego gwoździa do trumny. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
nie bede go szukac. nie chce cierpiec jeszcze bardziej. odszedl,powiedzial ze dla niego nie istnieje,zebym nigdy go nie probowala odszukac i sie z nim kontaktowac. nie mam zamiaru wlasnie dlatego ze wiecej bolu mi nie potrzeba.jedna rana zadana przez niego kiedys raz wystarczy.
edytowany: 1 raz | przez samsuq@gmail.com | w dniu: 13-10-2008 19:02
|
|
|
|
|
|
|
|
Alantan masz racje ale tez nie nalezy sobie niszczyc zycia wiecznym mysleniem jaki on byl,jest wspanialy wiesz to tylko gadanie i ja mam to w d.... popatrz na siebie, mnie, samsunq dlaczego mamy cierpiec zostajac w ich tyle i sie godzac. Nie sa zapapyzialymi sk.... i sprawia mi przyjemnosc jak moge im to powiedziec prosto w oczy.To ja musze byc silna a co oni mysla o mnie,nie interesuje mnie wcale moga mowic warjatka (zreszta i tak tak mowia)Ja i moje dobro jest najwazniejsze
Sorry alantan ale teraz jestem zwolennikiem stawania problemom czola
edytowany: 1 raz | przez agnieszkar | w dniu: 13-10-2008 19:10
|
|
|
|
|
|
|
|
I bardzo dobrze myślisz że nie można dać sobie w kaszę dmuchać. Jesli my same nie zadbamy o własne dobro to nikt za nas tego nie zrobi. Niestety dla samsug ludzie zniszczyli te 6 lat z życia bo nie wiedzieli jak się za to zabrać. I to jest okropne. Kurcze serce nie sługa, gdybym ja miała jakąś możliwość decyzji kogo pokocham to bym se wybrała. No ale na takich zasadach miłość nie istnieje. Czasami mam wrażenie że ludziom się w głowach poprzewracało. I serce mi pęka gdy widze że dla jakiejś osoby partner schodzi na dalszy plan. Ludzie nie doceniają tego co mają. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Alantan dlatego pisze same musimy sobie pomuc gdybym wtedy po tym 3 razie zostala w polsce i leczyla sie dalej prawdopodobnie to ja bylabym samsunq ucieklam a ze tu bylam sama i bez checi do leczenia dzis staram sie normalnie funkcjonowac choc nie zawsze sie udaje
|
|
|
|
|
|
|
|
Samsug miała mniej szczęscia. Najbardziej mnie martwi jedna sprawa a mianowicie wizja kolejnego odstawienia do ośrodka. Zamiast jej pomóc to ją niszczą tylko jak temu zaradzić... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Mysle ze jak samsunq tak naprawde sie przed nami otworzy to bedzie spokojniejsza.Jak pisalam te 2 posty wczesniej to sie poplakalam choc to juz tyle czasu minelo boli nadal ale wiem z wlasnego doswiadczenia ze nie umiem sie otworzyc przed jakims konowalem z dyplomem,i tak naprawde to tu dziewczyny wiedza o mnie wiecej niz wszyscy inni.Czasem mnie opieprza czasem doradza ale najwieksza ulga jest wygadanie sie bez patrzenia w oczy i dostrzegania kpiny wspulczucia lub ignorancji.
Samsunq ja zawsze moge z toba pogadac prywatnie nie na forum.
|
|