Moja półroczna Kredka ma problem. Zasmoliła dzisiejszej nocy całą piwnice wodnistymi kupami. Nigdy wcześniej nie miała z tym problemu (może to dziwne, ale zaglądam na to jakie ma kupy, bo wtedy wiem co jej dać do zjedzenia, a czego nie).
Pomyślałyśmy z teściową, że może dzisiaj zrobimy jej głodówke ( przecież jak raz jeść nie dostanie to nie umrze), dostanie jedynie pieczywo ryżowe - co wy o tym myślicie ? Może potraktuje ją jak zwykłego człowieka i zaparze jej mocnej herbaty gorzkiej i dam zamiast wody. Może podać jej Loperamid, albo Carbo ?
Poradźcie mi. Dodam tylko, że sunia jest wesoła, biega i bawi się jak zawsze (jak narazie), więc raczej wykluczam jakieś większe osłabienie czy gorączne. Do weterynarza boje się z nią jechać, bo obawiam się, że zasmoli mi całe auto.
Pozdrawiam !
_________________