|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie podam Ci żadnej złotej rady, ale powiem od siebie, że koniecznie musisz wyluzować, i dobrze, że przynajmniej dostrzegasz ten problem. Nikt nie lubi przesadnego kontrolowania a faceci w szczególności chyba, przynajmniej tak wynika z moich obserwacji. Zaufanie w związku jest najważniejsze. Przesadna zazdrość - wiem, jakie to uczucie, bo niegdyś też to miałam. Poprawa przyszła m.in. właśnie w miarę budowania się zaufania między nami. Teraz też jestem zazdrosna, ale w zdrowych granicach, tak myślę. Pamiętaj, że faceta na siłę nie zatrzymasz, więc zamiast urządzać sceny zazdrości postaraj się o to, by zawsze chciał do ciebie wracać-rób coś dla siebie, czuj się dobrze w swojej skórze i niech on to widzi; udowadniaj mu, że jesteś babką, którą warto się interesować, starać się o nią i przy której wdzięki innych bledną Życzę powodzenia i wytrwałości:) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
zazdrość jest straszna!
Ty nie możesz spokojnie siedziec!, On sie denerwuje!
ogolnie masakra! poza tym to jesli ma coś zrobić to zrobi i koniec ...
|
|
|
|
|
|
|
|
ja tez jestem o swojego zazdrosna, ale z biegiem czasu mi troche mija ... i jestem pewna, ze odrobina zazdrosci nikogo jeszcze nie zabila ale przesadnej zazdrosci mowmy - STOP kobietki przeciez facet jest z nami, nie jest zadnym meczennikiem i nie robi tego z litosci, jest z nami bo chce tego jesli ja jestem juz zazdrosna to staram sobie jakos ten czas wypelnic (sprzatanie, gotowanie, maseczki) i ani sie obejrze a zleca 2 godziny i dzwoni telefon od Kochania _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Zazdrosc jest choroba i nie prowadzi do niczego dobrego. Krotka i dobra rada staraj sie tego pozbyc jak najszybciej.
Znam zwiazki ktore zrujnowala wlasnie zazdrosc. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Zazdrość niszczy związki i już nie jeden związek zazdrosć zabiła. Więc jeśli naprawdę chcesz być z tym mężczyzną to zazdrość schowaj głęboko do szafy.
|
|
|
|
|
|
|
|
każda z nas bywa zazdrosna o swojego faceta i każdy facet poznał uczucie zazdrości o swoją kobietę. Mimo wszytko zazdrość nie prowadzi do niczego dobrego.
Powstają domysły i pracuje chora wyobraźnia, człowiek jest w stanie wmówić sobie dokładnie wszytko.
Bywam zazdrosna, ale baaardzo rzadko i staram się tego nie okazywać. Chociaż u mnie to działa w drugą stronę, bo próbuje ten fakt ukryć, aż czasem mąż sie dziwi, że nie jestem zazdrosna, że czasem mogłabym trochę być
Kredyt zaufania, czysta karta dla swojego partnera to podstawa. Zaufanie buduje się długo, ale tzreba je budować. Ja pomimo wcześniejszych doświadczeń niezbyt pozytywnych z wiernością facetów dałam mojemu facetowi 100% kredytu zaufania i jakoś tym razem się nie przejechałam. A jesteśmy razem 9 lat. Kontrolowanie jest czyms najgorszym co możemy sobie zafundować, a sceny zazdrości rujnują to co się z takim mozołem buduje. Nie warto.
Jak będzie chciał cię facet zdradzić, zostawić to i tak to zrobi, nawet nie będziesz wiedziała kiedy i nie ma na to metody.
Jak miałam 17 lat ówczesny facet zdradził mnie z moją "koleżanką" na tej samej imprezie. Zajmowałam się przyjaciółką, która - powiedzmy wprost - nawaliła się i zaliczała łazienkę. Godzinę mnie nie było w pokoju. A ja dowiedziałam się o tym miesiąc później od tzw. życzliwych ludzi.
Pozdrawiam _________________
edytowany: 1 raz | przez GOYA | w dniu: 08-09-2008 17:46
|
|
|
|
|
|
|
|
angelikas136 napisała: |
hej wszystkim... mam problem tzn chyba problem... jestem cholernie zazdrosna o swojego ukochanego. kocham go nad zycie. ale czasem swiruje. i kłócimy sie tylko w sumie o to. kiedy do niego dzwonie to on mysli ze to juz szpiegostwo;( jestem taki natret i tyle |
Wiesz co, ten Twój chłopak powinien zacząć robić Ci takie same sceny żebyś poczuła jak to jest...może wtedy wyleczyłabyś się z tej cholernej choroby...tak choroby, bo przesadna i nieuzasadniona zazdrość to choroba...Czy Ty chciałabyś tłumaczyć się z każdej minuty ? Chciałabyć czuć się "osaczona" ? Chciałabyś czuć się jak pies na smyczy ? Wątpię w to......Czy Ty nie masz co robić przez cały dzień tylko myślisz co Twój facet w danej chwili robi ? Weź wyluzuj...bo Cię w końcu rzuci...
Odpowiadając na Twoje pytanie - przesadna zazdrość:
rujnuje...
zniechęca...
odpycha...
niszczy miłość...
|
|
|
|
|
|
|
|
prosiłam o pomoc a nie o najeżdżanie na mnie bogulka _________________
Kiedy znajdziemy się na zakręcie... co z nami będzie??
|
|
|
|
|
|
|
|
Angelikas136 uwazam, ze jest na dobrej drodze, ze zdajesz sobie sprawe, ze jestes faktycznie zazdrosnica. Ja znam osoby ktore sa naprawde chorzy z zazdrosci i tego nie widza _________________
|
|