Kobiecy Katalog

 Baza kalorii

Kalendarz dni płodnych (2)

Dziewczyny ważna sprawa, poznałam kilka dni temu hindusa, który bardzo mi się spodobał od tzw pierwszego wejrzenia,mieszka w indiach,ale często bywa w polsce bo taką ma pracę,wygląda jak europejczyk tzn chodzi mi o ubiór,świetnie mówi po angielsku i ma dobre wykształcenie,jednak coś mnie do niego zraziło a może wystraszyło sama niewiem a mianowicie po 3 dniach znajomości zapytał poprzez maila czy jestem gotowa na nowy związek- małżeństwo ?!intryguje mnie to bardzo a jednocześnie się boje,on chce sie spotkac i ja tez ale sie boje i nie potrafie mimo że nie mogę w nocy spać a w dzień pracować,doradźcie coś,jeśli któraś była w podobnej sytuacji!

jak dla mnie super, wiesz na czym stoisz on szuka czegoś poważnego, partnerki na całe życie i chce wiedzieć czy Ty szukasz tego samego. Ja zawsze jak zaczynam się spotykać z nowym facetem to mówie mu czego mniej więcej oczekuje i jakiego rodzaju związku szukam. Dzięki temu można zaoszczędzić dużo czasu

Na poczatku pomyślałam ale fajowo ale tak po namyśle to wystraszyłam sie troszkę Bała bym sie. Ale taka juz jestem muszę wiedziec do konca na czym stoję.
Ja bym też miała obawy ...... inna religia inne postępowanie z kobietami ja bym sie nie czuła w takim związku pewnie nie znając do końca swoich praw w tamtejszej kulturze
_________________

ja bałabym się brnąć w ten związek. właśnie z powodu innej kultury, praw i religii. tyle się słyszy o tych kobietach, które uciekają od mężów, nie mogą odzyskać dzieci.
_________________

Ale mylicie tu chyba hinduizm z islamem. Przecieć hinduizm jest bardzo pokojową religią, w której najważniejszy jest szacunek do życia i drugiej istoty żywej. Poza tym wiele się pozmieniało przez ostatnie lata, a większosć ludzi zna te religie tylko z telewizji i przerażających reportaży. A przecież katolik, który co niedziele jest w kościele też może okazać się mordercą czy gwałcicielem. Nie można krytykować czy bać się innych religii. Przecież w ogólnym zarysie one głoszą to samo miłość, poszanowanie życia i tolerancja. I prosze niech mi żadna nie wyjeżdża teraz z dżihadem, który jest teraz pojmowany jako nakaz zabijania przeciwników islamu tylko dlatego, że media przeinaczają pojęcia po to aby dodać dramaturgii i aby sensacja lepiej się sprzedała. Dobra bo się rozpisałam nie na temat więc kończe wywód. Pozdrawiam

Hmm, orenda, masz racje. Mimo wszystko ja bym tak nie mogła, raczej...

Racja hinduizm to nie islam, ale to także potężna religia i nie wiadomo jak wygląda "od kuchni". Ale już pomijając to wszystko różnice wyznaniowe i kulturowe powodują wiele konfliktów.
_________________

A czy trzeba wiązać się z hindusem żeby mieć różne poglądy czy być narażonym na różnice religijne czy kulturowe?

Magmo - wszystko zależy od tego czy jesteś gotowa na poważny związek i czy ten mężczyzna na prawdę może być tym kimś - reszta się jakoś ułoży Nie mielibyście mieszkać w Indiach (ani w Polsce) - macie cały świat A różnice kulturowe i wyznaniowe przecież zawsze możesz poznać - niech Ci opowie o 'swoim świecie' Pomyśl sobie, ze Twoja religia i kultura mogą być dla niego równie tajemnicze a jednak on się nie zraża (mimo, że to chrześcijanie są bardzo zamknięta i nietolerancyjną grupą).

A Hindusi są bardzo przyjaznymi ludźmi. A w ramach uspokojenia Cię powiem Ci, że moja ciocia w wieku 19 lat zakochała się w Turku (!) i wyjechała z nim najpierw do Niemiec a potem do jego państwa, była z nim szczęśliwa, nikt jej do niczego nie zmuszał (nawet do okrywania ciała tak jak robią to tamtejsze kobiety) , miała z nim córkę i wszystko było dobrze Pech chciał że facet popadł w alkoholizm (a to jak wiadomo choroba kosmopolityczna) i musiała od niego odejść. Wyjechała z córką do Niemiec, poznała Włocha i teraz jest jego żoną (a on wbrew wszelkim stereotypom jest bardzo wierny) )

Więc głowa do góry!
_________________



edytowany: 1 raz | przez Iśka | w dniu: 19-08-2008 13:21

Poza tym: nie ma miłości od pierwszego wejrzenia, to się nazywa tylko zauroczenie ;p

magma:
ja to bym się chyba trochę obawiała. Ostatnio czytałam książkę o uprowadzeniach dzieci przez ojców i to różnych wyznań i z różnych krajów, więc jeszcze mi pobrzmiewa jej echo. Trochę mnie też dziwi, że tak prędko pyta Cię o małżeństwo- gdzie mu się spieszy.

Z drugiej strony-kuzynka ma np. męża araba, mieszkają w Polsce i są bardzo szczęśliwi, mają ślicznego synka. Czasy się bardzo zmieniły, ale jeszcze pozostała nieufność do odmiennych kultur i na pewno związek z kimś takim nie jest prosty i wymaga wiele poświęcenia. Na pewno musisz go dobrze poznać, żeby wiedzieć czy to wszystko będzie Ci odpowiadało, bo nie można przekreślać miłości tylko dlatego, że jest innego wyznania
Osobiście nie mam nic przeciwko takim związkom, a Ty poznawaj faceta- w końcu ślubu z nim nie bierzesz i nie wiesz jak się Wam potoczy, a spróbować trzeba
_________________

ja jestem szczesliwa zona muzulmanina moj maz pochodzi z Iraku nie narzekam dzieki Bogu

© 2006-2024 ByćKobietą.pl - portal dla Kobiet
skrypt forum: © phpBB