|
|
|
|
|
|
dokładnie tak jest... on jest w naszym związku pępkiem świata;( to od niego wszystko zależy... co robimy i w ogóle... i szczerze nie wiem kiedy to się stało ze tak jest... bo jakiś czas temu było odwrotnie... to ja miałam na wszystko wpływ;( i boje sie ze jak bede chciała to zmienic to sie obrazi na zawsze;( _________________
Kiedy znajdziemy się na zakręcie... co z nami będzie??
edytowany: 1 raz | przez angelikas136 | w dniu: 09-10-2008 15:06
|
|
|
|
|
|
|
|
Czasami tak bywa Weź sobie nasze rady głęboko do serca, przeanalizuj i sama dojdziesz do tego co jest najlepsze dla waszego związku. Ja to piszę z własnego doświadczenia, jestem 8lat po ślubie i wiem co to oznacza. Mój Pan jest strasznym cholerykiem i to ode mnie zależy jaka będzie sytuacja w domku, bo po prostu za dużo gadam a faceci tego nie lubią. Chyba nadrabiam wszystko w sypialni i na mur beton żadna by się nim tak dobrze nie zajęła jak ja(no może pani do towarzystwa)Bo oprócz tego że spełniam jego zachcianki w łóżku (o których mi w sumie nie musi mówić-sama wiem co potrzebuje)to jeszcze ugotuję, posprzątam i ciężko pracuję w przeciwieństwie do niego. Ale tak już jest - cały czas luja kocham i nic na to nie poradzę. Także widzisz wszystko kręci się wokół niego i jakoś jest mi z tym dobrze. U mnie jest ta różnica, że ja potrafię zrobić dobrą minę do złej gry, 8 lat to już jest niezła jazda i dużo się nauczyłam jak żyć z takim facetem _________________
edytowany: 1 raz | przez Kama75 | w dniu: 09-10-2008 15:16
|
|
|
|
|
|
|
|
no to zazdroszczę charakteru;) _________________
Kiedy znajdziemy się na zakręcie... co z nami będzie??
|
|
|
|
|
|
|
|
witam mucha przyszła dalam tyłko moje mu M.Ale był tak zmeczoni ze nic dopiero jak sie ja zakreciłam kolo nie go
|
|
|
|
|
|
|
|
oj widze ze tu sie humorki troche zminiły jak mnie nie było oj ci faceci czasem naprawde trudno ich zrozumiec -a mówią ze kobiety są skąplikowane!!!
a u mnie super mój misiu wrócił w środe a ja byłam przekonana ze to bedzie jednak w czwartek heheh najgorsze ze akurat konczyłm dopiero o 18 nio i jak wracałam z zajęc to koleżanka mi mówi ze k juz u mnie jest - myslałam ze chce mnie nabrac bo wiedziała ze chce mi zrobic niespodzianke i nie wiem dokłądnie ale ide i rzeczywiście przyjechał )) jupi wreszcie
i ten prezencik co mi kupił to wibratorek hehe byłam w szoku nio ale od razu sie pobawiliśmy i było super
pozdrawiam dziewczyny mam nadzieje ze u was tez sie wszystko dobrze ułoży _________________ troszke miłości i świat staje sie piękniejszy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
kama75 nawet nie wedzał że mu to dałam można to dać do każdego na poju no i dałam mu no i czekałam na efekt no i nic.Dopiero jak ja się za niego zabrałam to w tedy byl effekt no ale nie tych kropel.A pachnie to jak sirup na kaszel także moim zdaniem raczej to pic na wodę .Znajoma tez kupiła i mówi że spróbuje na sobie bo bardzej jej to jest potrzebne.No pisze tam że to jest biezpieczne i ze nie dzaała na kzdego no mi się wydaję że to jest na ciąganie na kasę sama nieweim.
|
|
|
|
|
|
|
|
Kama ty naprawde masz charakterek A ja oddzywam sie jak musze i caly czas udaje zmeczona i wiecie co wczoraj skonczylam o 1 w nocy wchodze do domu i moj pan przy garach ( niewiem czy tak go przeglodzilam po 2 dniach nie gotowania czy zaczail )swieczki na stole itd .... czegos sie jednak nauczyl zjadlam popilam lampka winka i .. poszlam spac prubowal sie dobierac ale zoonk. A dzis rano jak szlam do pracy to go obudzilam zeby sobie koszule wyprasowal bo ja nie mam czasu i do 21 pracuje wiec tez bede zmeczona i wiecie ze ten.... zadzwonil do mnie do pracy i prosil zebym w przerwie kupila muszle to on jak wruci z pracy o 22 to ugotuje a ja bede miec czas na kapiel .Chyba dzis tez nie dostanie i polowe obowiazkow zwale na niego
NO ALE CZY WYTRZYMAM
A i zapomnialam znalazlam durny pomysl na poprawe humorku flirtuje niewinnie smsami z klijentem a najlepsze ze obydwoje smiejemy sie z nastrojow mojego pana
edytowany: 1 raz | przez agnieszkar | w dniu: 10-10-2008 11:39
|
|
|
|
|
|
|
|
Agnieszkar widze ze Twoj Pan zaczyna sie wreszcie starac. Jak milo, ciekawe czy nadal bedziesz taka Twarda i mu dzis "nie dasz". Tak sie Facet stara i znowu nie dostanie nagrody Nie badz taka zasadnicza zbyt dlugi post przestaje byc skuteczny. Podrocz sie jeszcze chwile iiiiii odpusc. Zobaczysz ze bedzie wtedy milo.I jest wieksza szansa ze Pan sie czegos nauczy, zgodnie z zasada "kija i marchewki" Pozdrowionka
edytowany: 1 raz | przez kasia 111 | w dniu: 10-10-2008 11:53
|
|
|
|
|
|
|
|
Dobrze, to ustalmy, że z hiszpańską muchą, to nic nie wiadomo. Może działać albo nie. Ale czy któraś z Was próbowała tego pierścienia, o którym była kiedyś mowa? I czy wydłużający naprawdę wydłuża - a o ile hihih _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Agnieszko, wiem na własnej skórze że za długo nie można się droczyć - Kasia ma rację, nie bądź taka zasadnicza...hehe Ale fajniutko, że Twój facet jest taki romantyczny - hmmm....też bym tak chciała...ech....och....ale Ci zazdroszczę Z tymi sms-ami troszku ryzykujesz, może z tego wyjść niezła draka, oby nieeeeeee
Pychociara - ja tylko widziałam mojego pierścienia, przy zakładaniu pękł i nie przekonałam się czy to coś działa, ale z tego co słyszałam jest spoko
Miłego i upojnego weekendu -papaty (gdzie Orenda pewno szalejeeeeeeeeeeeee, oj szalejeeeeeeee ) _________________
edytowany: 1 raz | przez Kama75 | w dniu: 10-10-2008 13:51
|
|