|
|
|
|
|
|
Brzoskwinka - nic nie stoi na przeszkodzie abyś urządziła swojemu partnerowi miłą obiadokolację przy świecach. Stwórz wieczorny klimat, pozasuwaj roletki bądź zasłonki i zapal świeczuszki, no i podaj coś dobrego na obiadek (o bieliźnie nie wspomnę, bo to chyba logiczne). Albo.....stwórz klimat romantyczny w łazience - tam jest na pewno ciemno i świeczuszki pasują jak najbardziej. Zalej wannę wodą z olejkami i pozapalaj naokoło świeczuszki - ja na twoim miejscu mając tak mało czasu zachęciłabym partnera do spędzenia popołudnia w wannie przy lampce wina bądź szampana. Kilka godzinek wyczerpującego sexu (pralka, szafka, wanna, poręcz od wanny...hihi itp.)spowoduje burczenie w brzuszku poprzez spalone kalorie i z apetytem usiądziecie do stołu spożyć wykwintną kolacyjkę. Daję sobie rękę uciąć, że Mu się spodoba, tym bardziej że nie macie zbytnio dużo czasu. Powodzenia _________________
edytowany: 1 raz | przez Kama75 | w dniu: 29-09-2008 4:55
|
|
|
|
|
|
|
|
Kama75 masz racje nie mamy zbyt wiele czasu. W sobote mamy tylko 12 godzin tylko dla siebie- taki nasz cotygoniowy rytulal. Tylko ie wiem co moge przygotowac do jedzonka zeby bylo smaczne, w jego guscie i zebym nie stała cały dzien w kuchni. Myslalam nad jego ulubionymi nalesnikami z malinami, a na deser jego ulubiona herbatke malinowa z olbrzymia iloscia malin. Normalnie za taki obiad by mnie na rekach nosil.pytanie tylko czy mu sie spodoba. no i do tego olbrzymia ilość świeczek;)problem to tylko brak stolu bo to nowe jeszcze nie urzadzone mieszanko;Pa co do bielizny to zawsze dla niego mam jakas wyjatkowa na sobie. _________________
edytowany: 1 raz | przez brzoskwinka | w dniu: 29-09-2008 10:22
|
|
|
|
|
|
|
|
Brzoskwinka, poczytaj sobie wcześniejsze posty. Dziewczyny coś wspominały o jedzeniu, które ma duży wpływ na smak ciała męskiego - ja osobiście gdy zrobię goloneczkę to wtedy jego "olbrzymek" jest smaczniejszy niż na codzień.
Może przyszykuj oddzielnie w misach owoce, które możesz potem wykorzystać do zabaw erotycznych, typu winogrono bądź arbuz. A na obiadek zrób coś konkretnego, chyba że naprawde Twój partner przepada za naleśnikami _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Brzoskwinka a ja proponuje ci chinszczyzne sa takie gotowe mrozonki ryz z jarzynkami i kurczakiem (mozecie to jesc w miseczkach siedzac na podlodze, to danie jest lekko strawne tak ze nie bedziecie ociezali ) to na poczatek, potem za rada kamy kapiel no i wiadomo . A skoro Twoj partner tak lubi nalesniki z malinkami to podaj je po kapieli nawet w lozeczku mozesz je wczesniej usmazyc i cieple zawinac w folie nie stwardnieja, podaj na jednym talezu z cukrem pudrem i syropkiem co da wam okazje do smiechu, nie zapomnij kilka owocow niby dla dekoracji polozyc na wiezchu przydadza sie do zabawy
edytowany: 1 raz | przez agnieszkar | w dniu: 29-09-2008 11:11
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiecie co dziewczyny? Wy to macie nakręcający wpływ na forumowiczki które czytaja ten wątek mam siebie na myśli hi hi....
U nas w sypialni dawno nie było czegoś innego i chyba skorzystam z waszych pomysłów ależ mąż się zdziwi _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Chińszczyzna, super pomysł - tym bardziej, że brak stołu to na pewno dacie sobie radę
Tak sobie jeszcze pomyślałam o spagetti - wyobraziłam sobie Brzoskwinkę, która je z jednego talerza razem z partnerem. W filmach to jest tak, że partnerka z partnerem dopadają jeden kawałek makaroniku i zazwyczaj kończy się to pocałunkiem....fajniutko.
Anileve - cieszę się bardzo, że się Tobie udzieliło...powodzenia _________________
edytowany: 2 razy | przez Kama75 | ostatnio w dniu: 29-09-2008 11:21
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja polecam, ryż z pomidorami, mozarellą i kurczakiem. Swoją drogą to przez Was zgłodniałam w pracy i zaraz polece po pierogi chyba Tylko co z głodem seksu? z tym to sobie sama nie poradze Nooo chyba, że też kupie sobie jakiegoś przyjaciela na baterie
|
|
|
|
|
|
|
|
Anileve no wlasnie jak my sie tu tak nakrecimy to potem szalejemy z naszymi partnerami no i jeszcze jeden plus doradzamy sobie bo co kilka glow to nie jedna a wymyslic cos extra w to nie zawsze prosto
Oreda pierogi ci napewno nie pomoga a z przyj. na baterje to niezly pomysl
Kama pamietasz twoj niedawny problem z pieszczotami pupci Twojego meza ? Dzis w nocy doszlam do wniosku ze ja mam za duzo hormonu meskiego a on za duzo kobiecego OK pisze od poczatku po poszlismy spac ale nie moglam usnac i jakos mi tak zeszlo 2 godz na bzdurach tv i jak szlam spac to zobaczylam ta pupcie i mnie zebralo na pieszczotki eh te buziaczki itd a on byl w niebo wziety i wiecie co w tym amoku prawie wsadzilam tam paluszka i oboje podniecilismy sie tym chyba juz dzis wiem co facetow rajcuje ...A dzis chodzi mi po glowie caly dzien czy przypadkiem z moim jest cos nie tak bo chyba ma jakies zapedy pedalskie skoro mi tak latwo poszlo to moze jakis facet tez by dal rade nie koncze bo sie zalamie,po co ja to robilam bylo fajnie a teraz te mysli
edytowany: 1 raz | przez agnieszkar | w dniu: 29-09-2008 13:10
|
|
|
|
|
|
|
|
agnieszkar to wcale nie są zapędy pedalskie. To jak najbardziej normalna reakcja mój mąż również uwielbia jak pieszcze jego tyłeczek zresztą ja też to uwielbiam oboje wtedy szalejemy z zachwytu Każdy lubi coś ionnego jedni mężczyźni nie znoszą pieszczenia sutków a inni to wprost uwielbiają i to jest jak najbardziej normalne. To samo jest u kobiet jedne lubią pieszczoty w uszko a inne to drażni. NIe masz się czym martwić twój facet jest 100% mężczynom gdyby wolał facetów to pewnie nie był by z tobą a z jakimś przystojniakiem _________________ Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia: bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie.
edytowany: 1 raz | przez megan_22 | w dniu: 29-09-2008 13:14
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzieki megan ale wiesz pierwszy raz cos takiego zrobilam i teraz sama sobie sie dziwie. Masz racje ja nic nie czuje jak muj pan piesci moje piersi a jednak pozwalam bo wiem jaka mu to daje przyjemnosc. Eh ta nasza kobieca natura zawsze gdzies znajdziemy problem
|
|
|
|
|
|
|
|
Agnieszka ja odbytu nie ruszam, ale pieścic pupe uwielbiam. A co do piersi to też nie rusza mnie to jak mężczyzna mi je pieści, a jednak na to pozwalam, bo wiem że oni to lubią. I zgadzam się, my sobie zawsze jakiś problem znajdziemy
|
|