|
|
|
|
|
|
Spotkałam znajomą z liceum, która w wieku 16(!)lat miała "przyjaciela od sexu" i stąd inspiracja do założenia takiego tematu. Jestem ciekawa Waszych opini. Co sądzicie ogólnie o przygodnym seksie? Ja miałam kilka okazji, ale nigdy się nie zdecydowałam. Znam wiele osób, które jak nie mają stałego partnera decyduja się na sex bez zobowiązań. Oczywiście nie mówie tu o pójściu do łóżka z pierwszym lepszym tylko o seksie z kimś kto się nam podoba i kogo chociaż troche znamy. Nie wiem, czy tylko ja mam takie podejście, żebym się na to nie zdecydowała? Zresztą nigdy nic nie wiadomo więc nie zakładam z góry, że nigdy tego nie zrobie, ale na dzień dzisiejszy mówie stanowczo nie i nie wyobrażam sobie żebym pozwoliła na taką sytuacje. Ale ja podobno mam mocno wyrobiony kręgosłup moralny(czasem chyba aż za mocno )
|
|
|
|
|
|
|
|
orendo ja także nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Moje ciało jest moją świątynią i tylko wyjątkowa osoba może wejść do tej świątyni. Sex bez miłości to zwykły seks, chwilowe uniesienie, zaspokojenie chwilowej potrzeby a seks z tą jedyną ukochaną osobą to jedyne w swoim rodzaju przeżycie, to za każdym razem wyjątkowa chwila, to "wyższa szkoła jazdy", to coś czego się nie zapomina i to coś co sprawia że robi nam się ciepło i błogo na samą myśl.
I w ten sposób do tego podchodze. Po za tym taki przygodny sex niesie za sobą pasmo niebezpieczeństw takich jak na przykład róznego rodzaju ciężkie choroby. Dlatego nigdy nie zdecydowałabym się na coś takiego. _________________ Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia: bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie.
edytowany: 1 raz | przez megan_22 | w dniu: 25-04-2008 14:06
|
|
|
|
|
|
|
|
Zgodzę się. Dla mnie przygodny seks nie istnieje i nie zamierzam dopuścić do tego, by zaistniał kiedykolwiek. Różne są podejścia ludzi, ale ja uważam, że ludzie decydujący się na seks bez uczuć nie szanują siebie, własnych emocji. Człowiek nie jest zwierzęciem, które kieruje się tylko instynktami, popęd płciowy można stłumić.
Co innego z osobą, którą się kocha - uczucie, wierność, czułość i zaufanie (w tym pewność o zdrowiu i bezpieczeństwie drugiej osoby) budują intymną relację. Gdyby zabrakło jakiegokolwiek z tych składników, to dla mnie nie ma szans na jakikolwiek kontakt. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Dla mnie również przygodny seks nie istnieje. Nie zrobiłabym tego po prostu z szacunku do siebie. Dla mnie przypadkowe kontakty seksualne bez miłości, wierności i zaufania to brak godności. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Heh dla mnie istnieje i zdarzyla mi sie piekna sytuacja, ktorej nigdy nie zapomne, bylo bajecznie ,przygoda trwala 4 dni..Facet na zawsze zostanie w moim sercu...
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja nigdy nie uprawiałam przygodnego seksu, ale nie uważam by osoby, które to robią nie szanowały siebie. To zależy jak się do tego podchodzi, z kim się to robi itd. Ludzie, którzy uprawiają seks w knajpie w ubikacji z osobą, którą znają 5 min nie zasługują na szacunek i same też się nie szanują. Ale jeśli są to osoby, które znają się jakiś czas i się sobie podobają, obydwoje są singlami i nie łączy ich jakieś wielkie uczucie to właściwie czemu nie? Pewnie zależy dużo od psychiki i charakteru danej osoby. Zależy też czy komuś zależy na kochaniu się, gdzie w gre wchodzi uczucie i wiadomo, że jest to coś więcej niż zwykły sex czy na dobrej zabawie, bliskości drugiej osoby itd. Bo przecież nie każdy spotyka swoją wielką miłość, która jest odwzajemniona, a każdy ma potrzebe fizycznej bliskości. Dlatego staram się tego nie oceniać.
|
|
|
|
|
|
|
|
Moja znajoma z takiego "przygodnego" sexu ma już 7-letnie dziecko ktore poczęło się mimo zabezpieczenia .
Noc w holetu , potem kac moralny a gdy sie okazało ,że jest w ciąży nawet nie mogła sobie przypomnieć imienia chłopaka .
Po co miała pamiętać?przecież to tylko przygoda...
Człowiek to nie zwierzę , powinien panować nad "chcicą" bo inaczej tego nie umiem nazwać . _________________ lubię zapach wiosennego poranka
|
|
|
|
|
|
|
|
Dlatego cały czas podkreślam, że nie chodzi mi tu o sex z obcą osobą pod wpływem niezliczonej ilości alkoholu. Wydaje mi się że większość z was widzi wszystko czarne albo białe, a gdzie wszystkie pośrednie barwy? Nie popadajmy w skrajności. Bzykać się z pierwszym lepszym po pijaku to nie to samo co romans z mężczyzną, którego znamy i który nam się podoba.
|
|
|
|
|
|
|
|
Orenda zgadzam sie z Twoimi wypowiedziami, ja tez tak do tego podchodze. _________________ Slub Koscielny:
|
|
|
|
|
|
|
|
To chyba zależy od sytuacji.. Bo jesli ludzie decydują się na taki seks świadomie to jeszcze jest w jakiś granicach. Ale jak seks jest skutkiem jakiś używek np. alkoholu, narkotyków, itp to już to nawet chyba nie jest przygodą. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja bym sie nie zdecydwała na taki przelotny sex.W snach lub w marzeniach może tak ale w realu napewno nie bynajmniej nie teraz _________________
|
|