|
|
|
|
|
|
sprubuj z nim szczerze porozmawiać dlaczego pije co jest tego powodem jeśli tylko koledzy są jego wymówką to daj mu wybor albo ich towarzystwo i picie albo ty jeśli dla niego naprawe coś znaczysz to zrobi to dla ciebie jeśli nie to niewarto cierpiećPOzdrawiam gorąco postaw na swoim jeśli nie poslucha jego strata ale myślę że wszystko sie uloży.Badz stanowcza z serca dobrze ci życzę /.Basia P
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja też nie napiszę Klaudio nic innego niż moje poprzedniczki.
A mam dość duże doświadczenie w tym temacie. Uważm że pomimo tego że napewno go kochasz, powinnaś go zostawić bez dwóch zdań. Staraj się jednak unikać zdyt częstych kontaktów z nim bo tylko będzie Ci coraz ciężej się uwolnić od tego uczucia, napewno będzie stosował wiele wybiegów żeby Cię z powrotem nakłonić do powrotu. Daj temu spokój, bo tak jak napisały dziewczyny wcześniej, po ślubie nic się nie zmieni na lepsze, nie daj sobie mydlić oczu. Miłość czasem nie wystarcza. Musisz przedev wszystkim mieć w nim wsparcie a jak na razie to on przynosi Ci tylko wstyd. _________________ całusy kosmo
|
|
|
|
|
|
|
|
Cześć Klaudia. Ja mam taki sam problem ze swoim chłopakiem (a raczej narzeczonym). Znamy się już ponad 2 lata a on od pół roku jest w anglii gdzie podobno nie pije ale jak był w domu to upijał się prawie codziennie i nie koniecznie piwem . teraz przyjechał na dwa tygodznie i oczywiście nie dotrzymał słowa dotyczące picia. codzinnie był pijany, rozmawiałam z nim na temat co czuje i jak sobie wyobraża nasze życie jak będzie pił. Kończyło się na przeprosinach a ja coraż mniej mu wierze bo kiedy pił to nawet mnie okłamywał. wie co czuje ale nie potrafię go rzucić bo jak nie pije to jest naprawdę troskliwym męższczyzną ale co ja mam zrobić??????
POZDRAWIAM
|
|
|
|
|
|
|
|
No i co mamy wałkować temat od nowa ,poczytaj sobie poprzednie posty,tam masz rady,a jak go kochasz to i tak nie skorzystasz z żadnej z nich,bo cóż miłość jest ślepa...
|
|
|
|
|
|
|
|
Klaudio kochana!! nie warto marnować sobie życia... taki związek nie ma sensu... będzie obiecywał że przestanie będzie przepraszał... ale to się nie zmieni.wiem bo mam wujka który pije.nie warto..... jakie życie czeka przed tobą z takim facetem??? pomyśl i odpowiedz sobie sama na to pytanie.myśle że jesteś na tyle mądrą kobietą i sama stwierdzisz to co my wszystkie Ci piszemy i radzimy.
dokładnie... wyjdź do ludzi... świat nie kończy się tylko na nim... pozdrawiam iżyczę powodzenia w podjęciu odpowiedniej dla Twojego przyszłego życia decyzji...
|
|
|
|
|
|
|
|
i pamiętaj... MIŁOŚĆ to nie wszystko....
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak jak napisałam wcześniej miłosć jest ślepa,zrobisz co uważasz ale następne Twoje posty będą:"MÓJ FACET MNIE BIJE".Oczywiście nie życzę Ci tego. Cieplutko pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Kobieta nie zdoła wyleczyć faceta z alkoholizmu, ani ślub, ani rozwód, ani miłość, ani nienawiść, ani nic .....
edytowany: 1 raz | przez gosia45 | w dniu: 13-11-2006 19:21
|
|
|
|
|
|
|
|
widze że ty Też Arachneo( nie wiem czy odpowiednio odmnieniłam ) masz problem bardzo podobny do mojego ehh..miłość jest ślepa bo pomimo tych wszystkich rad nadal wacham sie przed podjeciem decyzji... wydaje mi sie że najpierw musze spróbować po dobroci ( porozmawiać z nim ) a potem jak to nie bedzie skutkowało zerwać z nim wszelkie kontakty(tak jak mówicie) na POWAŻNIE i na zawsze !! fakt jestem młoda ale też zakochana po uszy bedzie mi ciężko ale musze być stanowacza i bede do tego dążyła ...;]
edytowany: 1 raz | przez Klaudia | w dniu: 13-11-2006 19:42
|
|
|
|
|
|
|
|
bogulka napisała: |
No i co mamy wałkować temat od nowa |
tak, będziemy wałkować, a Ty omijaj proszę ten wątek jeśli nie chcesz czytać kolejnych wypowiedzi w stylu "jestem w takiej samej sytuacji", widać nie rozumiesz że mając alkoholika w domu bardzo często nie ma się z kim dzielić problemem!
|
|
|
|
|
|
|
|
Klaudio, radzę Ci, abyś zostawiła tego faceta. Ktoś kto ma problemy z alkoholem nie będzie dobrym mężem i jest mało prawdopodobne, że zmieni się. Napisałaś, że masz ojca, który jest alkoholikiem, tyle że nie pijącym. Mój ojciec pije od ponad 40 lat i żadne prośby, zgroźby nie pomagają. Daj sobie spokój z tym facetem. Z tego, co piszesz jesteś młodą osobą i z pewnoscią znajdzesz innego. nie marnuj życia dziewczyno!!!!!! Serdecznie pozdrawiam.
|
|