|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Klaudio wyjdz troche do ludzi .Jeżeli jest ci smutno staraj sie poznawac nowe osoby. zawsze zdobędziesz jakies nowe doswiadczenia. Nie siedź sama z tym problemem. I staraj sie uśmiechac. Czego ci życze.P
|
|
|
|
|
|
|
|
Klaudia napisała: |
on twierdzi ze musi sie wyszumiec |
Żałosna wymówka. Picie na umór to naprawdę marna rozrywka!
Klaudia napisała: |
nie bedzie pił bo bedzie miał obowiązaki |
A jak nie będzie mógł sprostać obowiązkom albo problemom, nie martwi Cię to, że będzie uciekał się do rozwiązywania ich piciem?
informacja napisał: |
z męzczyzna trzeba krótko. |
tak jest - w przypadku wódy krótko i zdecydowanie!
judyta napisała: |
Jeżeli on ci odmówi to znaczy żę mu na Tobie nie zależy |
Tyle, że odsuwanie się od bliskich to zachowanie zalatuje alkoholizmem, chorobą którą należałoby leczyć.
Klaudia, skoro już raz okazał się egoistą, to nie zdziwiłabym się gdyby próbował Cię zatrzymać swoim nałogiem twierdząc, że jak go rzucisz to będzie pił i pił aż się stoczy na dno, i doda że będzie to Twoja wina.
Wiedz jedno: życie z alkoholikiem to żadne życie. Ty wiesz że to problem, spróbuj uświadomić to swojemu chłopakowi. _________________ pozdrawiam
Renia
edytowany: 1 raz | przez renia_b | w dniu: 12-11-2006 11:52
|
|
|
|
|
|
|
|
ja to wiem ze zycie z alokohlikiem nie jest zadnym zyciem!! mój ojciec pił i tez miałam ni ciekawie w domu ;/ nie przychodził do domu przez 2 tygodnie na szczescie byłam małai nie odczułam az tak źle tego co sie działo w domu podczas jego picia ale na szczescie nie pije już od 8 lat tak samo jest z paleniem papierosów
|
|
|
|
|
|
|
|
Klaudio głowa do góry ,jesteś młoda dziewczyną i znajdziesz jeszcze tego jednego ,który będzie umiał uszanować twoją decyzje i ciebie, to że jest się studentem nie zobowiązuje do picia -powodzenia
|
|
|
|
|
|
|
|
no właśnie nie ma co rozpaczac za meżczyzna. Zawsze jutro bedzie ciekawsze
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiesz co Klaudia,masz przykład ojca alkoholika i Ty się jeszcze zastanawiasz nad swoim chłopakiem ? Rzuć go,bo on i tak się stoczy,chcesz wieść takie zycie jak Twoja matka ? Dziewczyno,młoda jesteś i naiwna myśląc ze dla Ciebie rzuci picie,a zresztą Twoje życie,Twój wybór.Pozdrowionka
|
|
|
|
|
|
|
|
Witaj Klaudia.
Mam ojca który pije i ani ślub z moją mamą, ani trójka dzieci tego nie zmieniły. Jeśli on sam nie będzie chciał sobie pomóc to nikt tego nie zmieni. Alkoholizm to naprawdę bardzo straszna choroba i żadne ultimatum, prośby go nie wyleczą.
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Moim zdaniem Klaudio jeśli w tej chwili Twój chłopak zachowuje się jak, niedorozwój dla którego światem są koledzy i alkohol a przede wszystkim alkohol to daj sobie z nim spokój,nie unieszczęśliwiaj się sama , tym bardziej że robisz to z pełną świadomością. Piszę tak,bo wiele moich koleżanek wierzyło w to,że ich chłopak się zmieni, ale niestety później przyszły dzieci i łzy. Nie mam innej rady , ale wierzę ,że wybierzesz słuszną drogę czego Ci z całego serca życzę. Wioleta
|
|
|
|
|
|
|
|
Cóż tu można dodać - chyba tylko tyle, że im wcześniej skończyć z takim związkiem tym lepiej... Potem pojawia się syndrom ofiary i zazwyczaj jest dużo trudniej zakończyć taką relację. Większość alkoholików nie widzi problemu w sobie i swoim zachowaniu, obarczają innych swoimi niepowodzeniami. Nie jestem przeciwniczką alkoholu - ale powinno się go używać w niewielkich ilościach i przy specjalnych okazjach... jeśli ktoś budzi się z myślą, że musi się napić, bo to sens jego życia, to chyba sama rozumiesz... poza tym można pić kulturalnie, naprawdę... Nie macie rodziny, dzieci, nie mieszkacie razem, nie łączy Was wieloletni związek - moja rada... porozmawiać poważnie, kiedy się odezwie, a jeśli to nie odniesie rezultatu - dać sobie spokój i zatroszczyć o własne szczęście i życie... Ja mam podobny problem, tylko wszystko trochę bardziej jest skomplikowane niestety... ale z perspektywy czasu mogę Ci doradzić, im wcześniej i bardziej zdecydowanie się za to weźmiesz na poważnie - tym lepiej dla Ciebie i dla Niego...
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiesz picie to chyba tylko jeden z jego problemów. Dochodzą do tego:
- brak wychowania,
- egoizm,
- agresja,
- problemy emocjonalne itd.
Moja rada.
Zacznij się moja droga uczyć i bardziej ufać rodzicom bo oni wbrew pozorom na pewno ci dobrze życzą.
|
|