|
|
|
|
|
|
learta bardzo dobre podejście masz rację, lepiej zająć się czymś innym niż z utęsknieniem wyczekiwać
<przytul> _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
czekaniem moge sie wykończyc a ja teraz jestem przed egzaminem wiec musze sie skupic i zaliczyc go.
Czasami tak w zyciu bywa ze w jednej dziedzInie zycia jest super a w drugiej sie wszystko wali. Ostatnio znalazłam nowa prace (lepsza) jestesm tuz przed obrona pracy mgr.
byc moze jeszcze kiedys sie do mnie zycie usmiechnie.... i w końcu słonko zaswieci..... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Learta, sądząc po Twoich postach - jesteś świetną dziewczyną, życzę Ci DUŻO SŁONECZKA... wierzę, że wszystko korzystnie się ułoży
|
|
|
|
|
|
|
|
learta, kurcze muszę się nauczyć od Ciebie takiego podejścia bardzo mi się to podoba, a ja zawsze nie potrzebnie wszystkim tak bardzo się przejmuję! _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Kangurek wiem ze takie podejscie jest trudne.. ja sie tego uczyłam, bo kiedys bardzo przezywałam wszystko co dotyczyło sie mojej osoby i co było złe przez to nie umiałam normalnie funkcjonowac.... to mi utrudniało zycie...
Barbara13 dziekuje Ci bardzo za miłe słowa skierowane w moim kierunku _________________
edytowany: 1 raz | przez learta | w dniu: 27-02-2008 15:08
|
|
|
|
|
|
|
|
learta a mozesz powiedziec mi jak sie nauczylas nie przejmowac?? bo ja mam z tym problem;/ za bardzos ie wszystkim przejmuje, zadreczam ;/ _________________ "Bo miłość jak ogień rozpala nasze serca, i płonie tak co dzień..."
Zbuntowana 18-tka;)
|
|
|
|
|
|
|
|
witaj czerwonaroza w klubie wrażliwców _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
a Twoj facet nie narzeka na to?? _________________ "Bo miłość jak ogień rozpala nasze serca, i płonie tak co dzień..."
Zbuntowana 18-tka;)
|
|
|
|
|
|
|
|
czerwonaroza nie wiem czy mój facet nie narzeka no to , poniewaz od niedzieli nie jestesmy razem i tak naprawde on teraz nie wie jak ja TO przezywam.
On wczoraj zostawił mi wiadomosc ze sie nie spodziewał ze tak bardzo to bedzie przezywał, ze potrzebuje czasu i zebym mu napisała co o nim mysle (tak szczezrze i do bólu) wiec napisała co mysle o nim (moze raczej co mysle o naszym zwiazku), kilka zwykłych słów.
Kiedys(zupełnie tak niedawno bo w październiku) przejmowałam sie wszystkim. Sama nie wiem co spowodowało ze tak sie "znieczuliłam"
albo tez tak sie zachowuje bo to dopiero poczatek naszego rozstania i byc moze jeszcze do mnie to wszystko nie dotarło...
nie umiem Wam odpowiedziec jak ja to robie
Bedac z NIM miałam uczucia a teraz cos ei z nimi stało nie wiem _________________
edytowany: 2 razy | przez learta | ostatnio w dniu: 28-02-2008 18:25
|
|
|
|
|
|
|
|
wspolczuje Ci mam nadzieje, ze wszytko jeszcze bedzie dobrze i przepraszam _________________ "Bo miłość jak ogień rozpala nasze serca, i płonie tak co dzień..."
Zbuntowana 18-tka;)
|
|
|
|
|
|
|
|
nie, nie przepraszaj nie czuje sie urazona
bardzo chciałabym abys uzyskała ode mnie wyczerpujaca odpowiedz. _________________
|
|