|
|
|
|
|
|
Tylko coś autor tematu nas z tym zostawił i nie wiadomo co u niego....
|
|
|
|
|
|
|
|
faktycznie dawno się nie odzywał, widocznie wszystko wróciło do normy, bo inaczej wpadałby zapytać o radę _________________ Pozdrawiam - Dalia
|
|
|
|
|
|
|
|
Cześć dziewczyny,dzięki za zainteresowanie,oczywiście żyję i mam(MAMY) się dobrze.Wiele wody musi w Wiśle upłynąć,aby zrozumieć że kochajaca Cię osoba jest tuż obok,na wyciągnięcie ręki i nasze pierwsze wrażenia mogą być na prawdę błędne."fintifluszko"Twoje posty potrafią na prawdę dodać otuchy i poprawić"widzenie świata",uważam jednak że wysyłanie żonie smsów jako"boski Antonio" mija się z celem,nic tak nie poprawia relacji i nastrojów jak szczera i długa rozmowa w sylwestrową noc(i nie tylko w sylwestrową).DZIEWCZYNY BARDZO WAS PROSZĘ NIE POPEŁNIJCIE BŁĘDU MOJEJ KOCHANEJ,BO NA PRAWDĘ ROBICIE KRZYWDĘ SWOIM FACETOM!!!W sposób mniej lub bardziej legalny zdobyłem treść co po niektórych smsów z tej korespondencji i w rozumieniu mojej żony były one czysto koleżeńskie,lecz dla mnie treści w nich zawarte często przekraczają granice koleżeństwa z obcym facetem.W jednym z postów Alka napisała że nie przysięgała że nie będzie z nmikim obcym smsować lecz przysięgała oprócz miłości i wierności także UCZCIWOŚĆ .I jak te wasze smsmy(Alka i moja żono)mają sie do tej uczciwości?Drogie korespondentki napiszcie mi jak dzielicie swój wolny czas między mężem czy partnerem a komputerem czy telefonem komórkowym,czy wasi chłopcy nie czuja sie czasami odsunięci na dalszy plan? Pozdrawiam wszystkich Poldek _________________ Muzyka koi nerwy
|
|
|
|
|
|
|
|
Bardzo się cieszę, że się dogadaliście. Najlepszym sposobem na rozwianie różnych wątpliwości, wyjaśnienie niedomówień i rozwiązanie problemów okazuje się być oczywiście-rozmowa. Podstęp może i daje czasem podobne rezultaty, ale wiadomo, że czasem można bardziej jeszcze namieszać niż sobie pomóc. Tak samo moj partner może się czuć odsunięty na dalszy plan gdy gadam sobie ze znajomymi na jakimś forum lub na gadu-gadu, jak i ja kiedy on po kilka godzin dziennie potrafi grać w jakąś grę na komputerze. Każdy z nas ma swój sposób na spędzenie wolnego czasu i jeśli się tej drugiej strony nie oszukuje, nie okłamuje i nie rani- to wszystko jest ok. Bo przecież każdy z nas powinien mieć swoje zainteresowania, swoich znajomych i jakąś część swojego świata tylko dla siebie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiesz... to taki Brad Pitt dla twojej zony... marzenie, odskocznia... czy ja wiemm .. po 21 latach związku żona chce sie poczuc znów pożądana, poczuc dreszczyk emocji... to pewnie nic groźnego..
A moze zacznij do niej sam wysyłać słodkie esemesiki...co...?
Jak wrócę do domu to Cię zjeeeeeeeeeeem;-))) _________________ Pozdrawiam wesoło i z wdziękiem;-))
|
|