|
|
|
|
|
|
Zaczyna mnie trochę irytować, że z wiernoscie robi się tu cos nadzwyczajnego, rzadko spotykanego... 
To oczywista kwestia, jeżeli chce budować się cos trwałego i pięknego... _________________ 
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
|
prawdziwe kwiaty narodu polskiego czyz to nie slodkie no ale taka prawda 
|
|
|
|
|
|
|
|
|
CattiBrie, a mnie się jednak wydaje, że w erze feminizmu / szowinizmu / bardziej tolerancyjnego podejścia do tzw. wolnej miłości wierność do grobowej deski jest coraz rzadziej spotykana.. I mówię tu głównie o jednym partnerze na całe życie. Może ten temet faktycznie jest za bardzo rozdmuchany i apelujący, ale jakiś związek z aktualną tendencją ma. Dla nas coś jest oczywiste, ale moim zdaniem wiele przykładów pokazało, że taka postawa jest w mniejszości przypadków.
Ale to tylko moje zdanie. _________________ 
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie jest w mniejszosci, tylko po prostu o oczywistych rzechach się nie pisze, częsciej zakładane są tu wątki "zdradziłam, zdradzam, jestem zdradzona" niż "jestem wierna, mój partner jest wierny"... 
Nie mam nic przecieko tematowi ZDRADA...ale już nie róbmy z tego wyczynu godnego medalu
I niekonicznie musi to być miłosc do grobowej deski, wystarczy lojalnosc... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Miłość chyba łączy się z lojalnością, nie sądzisz? I zauważ, że mówiłam o wierności do grobowej deski, to niekoniecznie są namiętne uniesienia  Jak już mówiłam chodzi mi o jednego partnera na całe życie, a dla mnie to ważne.
I może ulegam tym opiniom, które słyszę, zdarza mi się czytać - tak, najczęściej podejmowany jest temat zdrady, ale niestety, gdy rozmawiam z różnymi osobami to rzadko kiedy zdarza mi się usłyszeć o bardzo uczuciowym stosunku do związku, nie tylko wśród nastolatków. Być może to faktycznie wprowadza mętlik w moich poglądach, cóż.
Chyba czas przestać słuchać i czytać ;P _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Chyba nie do końca się zrozumiałysmy Albo mam takie wrażenie, hehe...
Wiem, że obecnie nie tak czesto spotyka się wiernośc, miłość do grobowej deski. Nie te czasy chyba...
Pisząc o lojalnosci, miałam na mysli, żeby nawet w tych krótszych związkach, kiedy wydaje się, że to TO, w związkach które są ważne nie zapominać o tej własnie lojalnosci. Jeżeli cos się kończy między dwojgiem ludzi to należy postawić szczerze kropkę i można isc do łóżka z kim sie chce. Nienawidzę, jak ktos ciągnie cos na siłę, bo np brak mu odwagi do zakończenia zwiazku, a na boku bawi się już z kims innym ...
I ZDECYDOWANIE Miłosć to lojalnosc, tym bardziej nie rozumiem tego apelu jaki ma tu miejce Ale dobra, niech już sobie będzie, zwyczajnie mnie rozbawił... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja nie zdradziłam i nie mam zamiaru....... _________________ Lubię tu wracac!
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
nie jestem teraz w stałym związku, ale niedawno byłam. nie wiem dlaczego nasz związek się rozpadł. byliśmy ze sobą rok. od początku nowego roku zaczęło się coś psuć. artur zmienił się, nie dzwonił, nie miał dla mnie czasu, a jak pytałam co się dzieje, to mnie zbywał i nie chciał nic wyjaśnić. na początku naszego związku mówił dużo o szczerości i zaufaniu, a ostatnio bardzo się zmienił. myślę, że chodziło o inną kobietę. nie miałam żadnych dowodów, że mnie zdradza,ale tak to czułam. nie życzę nikomu takiej sytuacji, to bardzo boli 
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Jestem w związku 5,5 roku i nigdy nie zdradziłam. Kocham mojego mężczyznę i niepotrzebne mi są dodatkowe doznania "na boku". Były i są między nami nieporozumienia, kłótnie ale potrafimy ze sobą rozmawiać i co najważniejsze łączy nas miłość. Mam nadzieję że tak samo myśli mój mężczyzna  . _________________ 
|
|
|
|
|
|
|
|
|
jestem w zwiazku 4 lata, moj facet mnie nigdy nie zdradzil, ja jego rowniez nie, nie rozumiem przeciez uprawianie seksu z kims kogo sie kocha jest najpiekniejsza chwila na swiecie, nie zrozumiem ludzi ktorzy mysla inaczej, lecz wydaje mi sie ze my tzn. wiekszosc kobiet tez tak uwaza..a faceci niekoniecznie ja wszedzie widze zdrade- w filmie, teledyskach,w zwiazku mojego wójka, kolezanki,wwszedzie a we wszystkich sytuacjach to facet zdradza!!zaluje ze tak to wszystko sie toczy
|
|
|
może w Twoim towrzystwie wierność to normalna sprawa ale moi znajomi do wierniuchów nie należą ostatnio koleżanka która jest ze swoim chłopakiem 9 lat stwierdziła że żałuje że była tylko z nim a była moim autorytetem teraz płacze nocami bo "kolega" się do niej nie odzywa a narzeczony jest na drugiej półce,nie wiadomo co wpłynie kiedyś na decyzje którejś z nas jeśli będzie o krok od zdrady a w życiu różnie się układa wtedy może odnajdzie ten wątek i zobaczy swój wpis"nie zdradziłam" 
Instrukcja korzystania z BBcode przy pisaniu wiadomości