|
|
|
|
|
|
gagatko spokojnie teraz zacznie ci rosnąć w zastraszającym tempie pewnego dnia jękniesz bo nie bedziesz mogła schylić sie do założenia butów w II trymestrze najwiecej przybywa na wadze właśnie z powodu brzusia,ja byłam przerażona gdy na 2 kolejnych wizytach przytyłam po 4 kg i wcale tego po sobie nie czułam,zobaczymy co będzie teraz
Mały wczoraj mykał po moim brzuchu jakby ganiał sie z pępowiną chciałabym go ciagle podgladać żeby widzieć co wyprawia,mmmm tak jak na usg machał sobie rączką i ziewał,niesamowity widok i pomyśleć że powstał z dwóch malutkich komórek a teraz ma już ponad kg _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
aneczka19 trzymamy mocno za Was kciuki .... mam nadzieję, że niedługo pochwalisz się nam tu fotosem swojego Malucha !
paulka77202 spółczuję Ci tych skurczy bo ja mam to samo... niestety pomimo brania magnezu i potasu, który zalecił mi lekarz nadal mi się te skurcze zdarzają i tak jak piszesz drętwieje mi cała łydka i masaż nie pomaga tylko szybkie chodzenie - niestety po takim zrywie w nocy - potem cały dzień bbolą mnie nogi ja nie znalazłam na to żadnej metody na szczęście nie zdarza mi się to codziennie - chociaż ostatnio coraz częściej
jak tam się czujecie ciężarówki na finiszu ???? czytałam wczoraj w necie o objawach porodu - i niby wszystkie mam - od tygodnia mam nadzieję że to już niedługo zdziwiło mnie tylko, że przed porodem podobno Maluszek jest mniej ruchomy w brzuszku - a mój szaleje jak zwykle na całego więc o chyba jeszcze nie dziś _________________
edytowany: 1 raz | przez misinka | w dniu: 20-11-2008 7:27
|
|
|
|
|
|
|
|
Cześć ranne ptaszki
Gagatko ja też mam mały brzuszek jeszcze. Rano mniejszy niż wieczorem, jak zjem duży posiłek to od razu widzę jak mnie "wysadza"
Na skurcze mięśni to na pewno magnez może pomóc, chyba że już dodatkowo bierzesz, poza tym to chyba normalne w ciąży bo mój lekarz za każdym razem się dopytuje czy nie mam skurczów w nogach. NA szczęście na razie nie mam, ale co będzie potem to zobaczymy.
Paulka jasne że można znaleźć tysiące sposobów na nudę. Odkąd jestem na zwolnieniu przeczytałam już chyba z 10 książek i to nie byle jakich - postanowiłam nadrobić lektury tzw. klasyczne które każdy człowiek znać powinien. Zbrodnia i kara, Germinal, Blaszany bębenek, Sto lat samotności itp. itd. Bardzo lubię czytać ale i to w pewnym momencie nie wystarcza. Jak się ma doła to niestety trudno się zmobilizować do czegokolwiek.
Pocieszam się że o tej porze roku najczęściej tak właśnie się czuję. Oby do Świąt, potem będzie już tylko lepiej.
Gagatko gromadzisz już wyprawkę dla dzidzi (łóżeczko, ubranka itd.)? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Lesna, na razie mam tylko trochę ciuszków, ale wszystko dostałam, więc sama nic nie gromadzę.
Łóżeczko planujemy kupić jakoś luty, marzec. Może trochę wczesniej. Mysle, że nie ma sensu już tego robić, tym bardziej, że mamy małe mieszkanie i nie będziemy sobie na razie zabierac naszej przestrzeni życiowej . Chociaż z jednej strony już bym chciała poczuć w domu ten klimat noworodka...
Ale na wszystko przyjdzie pora.
A ty już coś gromadzisz? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej Mamusie poranne
ja korzystam z tych kilku wolnych dni i próbuje odespać wszystkie poranki
Z wielką niecierpliwością czekam na koniec swoich studiów, a raczej już tylko praktyk, no i kiedy pójdę na L4, bo mam już tyle planów na zajęcia w domku, że chyba do porodu się nie wyrobię.
Tez bym już chciała coś poczytać normalnego, nie myśleć codziennie, że jeszcze pracę napisać, że jeszcze jakiś test zaliczyć, albo co tam w pracy mam jeszcze do zrobienia.
Dzięki Bogu, że czuję się dobrze, mam niewielki brzuszek i mogę spokojnie chodzić do pracy i jeździć na praktyki, ale czasami chciałabym już być na L4.
Tylko że ja jestem taka nadgorliwa, że pewnie do ostatniej chwili będe do tej pracy chodzić.
Powoli nadrabiam wasze posty
nicol maluszek jest przesłodki, a fryzura cudowna ) gratulacje i zdróweczka życzę _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Witajcie mamusie
Tak piszecie o tych skurczach łydek i masowaniu, kiedyś też próbowałam masować ale to nie pomagało, też mnie łapią skurcze od czasu do czasu ale nie stosuję żadnych maści bo jest jeden niezawodny sposób na skurcz w łydce i dlatego też pomaga Wam jak się przejdziecie bo wystarczy tylko wyprostować cała nogę i naciągnąć palce u stopy i momentalnie przechodzi, mąż gra w piłkę i mnie nauczył jak kiedyś obudziłam się z krzykiem w nocy tylko tak zrobił i odrazu zasnęłam jak dziecko. I od tamtej pory wiem że to najlepszy sposób i za każdym razem pomaga.
A ja nadal czekam aż moja córcia zdecyduje się na wyjście, wsumie mogłaby sobie jeszcze posiedzieć w brzusiu no ale zwolnienie mam tylko do 22 a nie chcę iść na macierzyński mając jeszcze dziecko w brzuszku zamiast przy sobie.
Mój suwaczek się nie pokazuje Ma może któraś z Was jeszcze suwaczek z tik-taka? _________________
edytowany: 1 raz | przez _gonia_ | w dniu: 20-11-2008 8:11
|
|
|
|
|
|
|
|
ja to jeszcze nie mam kompletnie nic dla dzidzi...jeszcze jest dużo czasu, nie ma co wcześniej kupować...tym bardziej, że na dobra sprawę za jednym wyjściem do sklepu można kupić wszystko:)
gagatka, fajnie Ci, że dostałaś jakieś ciuszki, mi nikt nic jakoś nie chce podarować dla naszego dzidziusia...w dodatku i w mojej rodzinie i w rodzinie męża to będzie pierwszy dzidziuś więc nie mam nic " w spadku" może to tez dobrze, dzidzia będzie mieć wszystko nowe, swoje
gonia, stosowałam ta metodę o której piszesz na skurcze, czyli naciągnięcie nogi (takie wyprostowanie nogi do tyłu) i do tej pory pomagało, ale na ten dzisiejszy skurcz nie ...wysmarowałam nogę maścią, oby szybko przeszedł ten ból... _________________
edytowany: 1 raz | przez paulka77202 | w dniu: 20-11-2008 8:17
|
|
|
|
|
|
|
|
Gonia, ja też miałam suwaczek z tik taka i mi nie działał od wczoraj więc go całkowicie usunęłam. Stworzyłam nawet nowy u nich ale też nie działa i dała sobie spokój.
Paulka, czasy faktycznie jest jeszcze sporo na kompletowanie wyprawki... U mnie w rodzinie są akurat dwie małe gwiazdy więc napewno coś jeszcze po nich dostanę, a to co dostałam do tej pory to albo nowe ciuszki albo od koleżanek... W gruncie rzeczy jestem zdania, że nie warto robić dużej wyprawki dla niemowlaka, bo on i tak bardzo szybko wyrasta z każdego rozmiaru. Po parę sztuk na rozmiar powinno mi wystarczyć . Będę po prostu na okrągło prać . _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
paulka77202 i gagatka ja też nie mam za dużo ciuszków, kupiła tylko pare a reszte podostawałam od koleżanek - ponieważ z kim się teraz nie zobacze to każdy mi coś dla dzidzi kupuje ciężko tez jest przewidzieć jakie duże się dziecko urodzi - a zawsze potem można coś dokupić - i ja wyszłam z tego założenia że jak mi czegoś będzie brakowało to sobie dokupie potem (np na allegro nie wychodząc z domu) narazie mam baaaaaardzo dużo różnych body i tego na pewno mi nie zabraknie
Mamunia*31 doskonale Cię rozumiem - ja też usiedzieć nie mogę - nawet w tym tyg byłam w pracy ale już się zapowiedziałam w pracy że już nie przyjde do porodu
ja już przerobiłam wszystkie ksiązki które chciałam przeczytać, porządki w domu porobione, ciuszki dla dzidzi poprane i poprasowane - ostatnio partia zostala mi na dzisiaj do wyprasowania codziennie gotuję wymyślne potrawy na obiad i już mnie to wszystko zaczeło nudzić.... chociaż od początku ciąży nie mogłam się doczekać takiego momentu znudzenia siedzeniem w domu.. to teraz mam dość zwłaszcza że z takim brzuszkiem po kolana wyprawa do sklepu po rzeczy na obiad trwa godzine - najpierw sto razy siku przed wyjściem to potem tempo mam zawrotne w drodze do sklepu już bym straaaaaaaaaaaaaaaaaasznie chciała zająć się dzidzią ale synelek się nie spieszy... _________________
edytowany: 1 raz | przez misinka | w dniu: 20-11-2008 8:58
|
|
|
|
|
|
|
|
kobietki napiszcie co mam zrobic. mam upławy takie żółtawe o konsystencji serowatej (chyba odgrzybiczne)- czy one są niebezpieczne w czasie ciąży, lekarz leczy mnie jakimiś globulkami ale one nic kompletnie nie pomagają- żądne z nich. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Witajcie ptaszki poranne w tą deszczową i wietrzną pogodę!
Chciałabym jak niektóre z Was trochę się ponudzić ale niestety nie mam jaki i nie potrafię.Nawet jak nic nie ma do zrobienia to ja sobie znajdę.
Dziś już poprasowałam godzinkę , zrobiłam 2 prania, wysprzątałam i jestem w trakcie robienia kotletów mielonych których część zamrożę i będzie jak znalazł na poniedziałek gdy wrócimy z gór.
Też mnie te skurcze łapią , kiedyś nie wiedziałam jak sobie z nimi radzić , masował mi maż w nocy , stawałam na zimne płytki w łazience lub pod zimną wodę wkładałam nogę .
Efekt był taki ,że rozbudzona byłam kompletnie z bólem nogi na następny dzień.
Znajomy polecił mi bym z całej siły naciągała piętę w dół i tylko to pomaga a łapie mnie w nocy po kilka skurczy.
Ubranek trochę mam po dzieciaczkach moich , w niektórych byli po 2, 3 razy.Trochę też dostanę od koleżanki i pewnie trochę zakupię.
kjpsdz
nie mam pojęcia ani doświadczenia z takimi upławami . Jakie globulki dostajesz? _________________
Nie ma nic piękniejszego od dawania ŻYCIA !
edytowany: 1 raz | przez mami3 | w dniu: 20-11-2008 10:55
|
|