|
|
|
|
|
|
Kochane dzieki za sposoby... Pomidorku wzielam lyzke masla do buzi na chwile ulzylo a potem znowu...Teraz probuje sposob Pauli mleko, miod i maslo... lesna twoj specyfik zostawie na koniec, mam zle wspomnienia z cebula i czosnkiem z dziecinstwa (mamcia mnie faszerowala jak chorowalam) ale oczywiscie wszystkiego sprobuje zeby przeszlo.
Zaba rozumiem Cie mam kolezanke w 8miesiacu i jak widze jak ja dzidzia wali i wszystko ja boli az mi szkoda jej ale czego nie zrobimy dla naszych malenstw a i tez sie spodziewa chlopczyka, generalnie w krzesle ciezko jest jej siedziec;) dasz rade wypoczywaj!
Gagatko u mnie pada od tygodnia!!!dzisiaj bylo troche slonca a generalnie dzien w dzien (od soboty czy piatku) leje i 13- 14 stopni i uwierzcie mi moze wydaje sie ze sporo ale jest zimno bo od morza jest wilgoc!!!wiec was rozumiem kobitki tez sie doluje;( pewnie dlatego mam bol gardla wczoraj troche zmoklam jak wracalam do domu..ehhh. Gagatko super ze malutka juz daje znac o sobie ja czekam na pierwszego kopniaczka z uteschnieniem;)
Dziekuje mamusie i buziaczki _________________
edytowany: 2 razy | przez Olciaaaa | ostatnio w dniu: 19-11-2008 13:49
|
|
|
|
|
|
|
|
Cześć mamusie!
Mamunia fajnie, że u Was wszystko w porządku i że sie odezwałaś bo właśnie ostatnio o Tobie myślałam:-)
Ja mam dziś kiepskie samopoczucie, wszystko mnie denerwuje i nic mi się nie chce.
Sama nie wiem czy to hormony czy pogoda... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Królewno ja też mam doła ostatnio. Za oknami szaro-buro, siedzę już od dłuższego czasu w domu na L4 i zaczynam chyba popadać w jakieś stany depresyjne. Brakuje mi ludzi, rozmów. Nie umiem sobie miejsca znaleźć. Tylko ruchy maleństwa daja mi radość
Mąż wraca z pracy zmęczony, nie zawsze chce mu się gadać ze mną o wszystkim, a ja łażę za nim i marudzę i jak widzę to jego zmęczenie to jeszcze bardziej mnie to wszystko denerwuje.
Najchętniej wzięłabym się za generalne porządki, okna, firany, podłogi, ale wiem ze mi nie wolno bo po osttanim takim zrywie wylądowałam w szpitalu z krwawieniem. Nawet na zakupy za bardzo nie mogę pojechać, bo nie powinnam dźwigać
Widzicie, wszystko źle...
Wszystko widzę w czarnych barwach.
Może to rzeczywiście hormony.
Trzymajcie się _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Leśna, ja też jestem już dłuższy czas na L4 i niby nie brakuje mi pracy, nawet kontaktu z ludźmi chyba też nie. Najlepiej przesiedziała bym całe dnie w domu, nigdzie nie wychodziła ale właśnie chyba przez to łapię doła. Tak źle i tak niedobrze:-)
Mój mąż dużo pracuje i to też czasem mnie denerwuje:-
Dziś jeszcze dopadło mnie rozwolnienie, czy to jest groźne w ciąży? _________________
edytowany: 1 raz | przez Królewna | w dniu: 19-11-2008 17:10
|
|
|
|
|
|
|
|
kjpsdz
chętnie Ci dam troche moich zajęc.Ja w tym tygodniu to nie wiem gdzie mam ręce włożyć.
Codziennie mam jazdy , potem coś w domciu na szybko zrobię , odbieram dzieci z przedszkola , potem do szkoły muzycznej i wieczorem różne spotkania.Wczoraj wróciłam po 23-ej do domu z rzodzinką.Odpocznę dopiero we wtorek bo na aktywny weekend jedziemy w góry.
Dziś założyłam ciążowe spodnie.Maleństwo też dziś spokojniejsze może dlatego ,że ciągle biegam.
królewna
jeśli jest to krótkie rozwolnienie , nie masz gorączki to wszystko jest ok.Tylko dużo musisz pić _________________
Nie ma nic piękniejszego od dawania ŻYCIA !
edytowany: 1 raz | przez mami3 | w dniu: 19-11-2008 18:30
|
|
|
|
|
|
|
|
Królewna popieram mami3 powinnaś dużo pić _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzięki za odpowiedź, mami, misinka. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
mamusie
Jak zwykle jestem pierwsza widzicie co się dzieje za oknem wiatr i deszcz brrrrr,na szczęście dziś jestem już spokojniejsza,walnęłam wczoraj focha na K o byle bzdure pojechał do pracy i może za 2 godzinki sms oczywiście nie w temacie kłótni wiec mu odp i napisałam zeby do mnie nie pisał ale on dalej,jest nie możliwy plecie głupoty a potem mu głupio,teraz ja mu napisałam żeby przestał mnie denerwować bo to wpływa źle na małego a to w koncu jego dziecko,ciekawe czy zrozumie moze jak mu to powiem oko w oko to coś dotrze do jego ptasiego móżdżka,kiedyś taki nie był mam wrażenie że chce na siebie zwrócić moją uwage,niby mniej mówie o dziecku ale ciagle głaszcze sie po brzuchu,śmieje sie jak mały się rusza a mojemu panu jest chyba przykro bo kiedyś był sam a teraz powoli musi się mną dzielic,DOBRZE MU TAK
aneczka19 dziś idziesz do szpitala prawda i pewnie bedziesz rodzić trzymam kciuki i Maksiulek też,żeby wszystko poszło dobrze i napewno tak bedzie,masz troche moich entuzjastycznych fluidków ********************************************************** _________________
edytowany: 1 raz | przez żaba23 | w dniu: 20-11-2008 6:29
|
|
|
|
|
|
|
|
Cześć Dziewczynki
Co do przeziębienia to jeszcze mi się przypomniało, że dobrze pic wapno:)
A mnie dziś około 5 rano obudził taki straszny skurcz łydki, że szok... Obudziłam męża, który natychmiast zaczął mi masować nogę, ale to tak strasznie bolało, że nie mogłam...rzucałam się na łóżko w ta i z powrotem...ale jakiś dziwny był ten skurcz, bo złapał mnie wzdłuż prawie całej łydki i masaż nie pomagał, dopiero jak zaczęłam chodzić po mieszkaniu to przeszło....mąż się wystraszył bo prawie krzyczałam z bólu, ja zresztą też się przestraszyłam bo zwykle takie skurcze (a miałam ich już kilka niestety) wyglądały inaczej...tak bardziej miejscowo...dobrze, że mam ten magnez, łykam go i liczę że to się już nie powtórzy....oczywiście teraz boli mnie cała noga jakby mi na nią coś ciężkiego spadło, myślicie, że można jakąś maścią przeciwbólowa posmarować?
Plusem tego jest moje pranie, które lada chwila się skończy:) skoro wstałam tak rano to co się będę obijać nie? Mężowi kanapeczki do pracy zrobiłam i śniadanko zjadł jeszcze w domu
Tak czytałam Wasze posty dziewczynki i nie mogę pojąć jak można się nudzić w domu...jest mi to zjawisko zupełnie obce...pomijając najprostsze sposoby na nudę jak oglądanie telewizji czy surfowanie po necie, można się przecież zająć tysiącem różnych fajnych rzeczy...ja np. dużo czytam, wreszcie mam na to czas, aby poczytać sobie coś dla własnej przyjemności, a nie tylko rzeczy do pracy czy na studia... codziennie coś gotuję, to tez mi sprawia przyjemność, czy nawet jakieś niewielkie prace typu sprzątanie, układanie w szafkach itd...bardzo mnie to odpręża można się zająć swoim hobby, spacerować (oczywiście o ile pogoda daje taką szansę...) albo po prostu leniuchować w łóżeczku...nie dajcie się nudzie
pozdrawiam cieplutko pomimo fatalnej pogody ....
witaj żabka, ale z nas ranne ptaszki _________________
edytowany: 2 razy | przez paulka77202 | ostatnio w dniu: 20-11-2008 6:34
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Cześć rane ptaszki.
Jak tylko weszłam na forum i widziałam, że nasz watek jest na samej górze listy z ostatnimy watkami to od razu wiedziałam, że to Żabka albo Paula. Zresztą rozumiem Was, ja tez się przyzwyczaiłam do tego forum i zaglądam tu jak tylko mogę.
Pogoda dziś nieciekawa i postanowiła zostać w domu.
I mam ambitny plan posprzątać w szufladach, bo po przeprowadzce wszystko zostało wrzucone luzem, żeby nie leżało na wierzchu.
Paulko, co do skurczy to niestety nie wiem czy możesz smarowac maścią przeciwbólową, ale farmaceutka Ci powie, a jak masz juz w domu takowa maść to sprawdź na ulotce, przeważnie piszą jak są jakieś przeciwskazania dla kobiet w ciąży. Ale niesądze żeby były.
Wczoraj oglądałam w necie zdjęcia kobiet w ciąży w 20 tc i faktycznie mam malutki brzuszek... Ciekawe jak będzie wyglądał na finiszu . _________________
|
|