żaba23 nie martw się kochana, będą jeszcze momenty, że będziesz się bardzo cieszyła z brzusia
ja się cieszę, to nic że czasami nie wygodnie w nocy, to nic że się rozpycha, albo uciska na żołądek i Ci kwasy do gardła podchodzą, ja kocham ten stan, kocham bardzo mojego synka i nic a nic mi nie przeszkadza
niech robi co chce, widocznie mu ciasno i się rozpycha
Super foteczki
paulka77202 my mamy Targo Country, ale teraz już go ciężko dostać, bo wprowadzają nowy model 2009 a ten co my mamy z 2008 już praktycznie wyprzedane, po wielu sklepach dzwoniłam i albo nie mieli koloru którego chcę, albo w ogóle już na magazynie u producenta (Niemcy) nie było. Ja w 16tc byłam 4kg do przodu, ale nie martw się każdy inaczej tyje, ja np. już jestem 14kg do przodu, a lekarz mi mówił że przy mojej figurze więcej niż 11-12 kg nie powinnam przytyć, no ale co zrobić, teraz ostatnio to już w ogóle mam taki apetyt, że aż strach na wagę wchodzić. Także ja bym się na Twoim miejscu cieszyła, że jesteś 2kg do przodu a nie więcej
married my jeszcze z Kubusiem czekamy na tatusia, bo do końca tygodnia jeszcze jest w delegacji, a potem niech się dzieje wola Boga
Tinkabis ja mam na 7 listopada
ale fakt to nie wielka różnica, możemy razem rodzić
martucha26 ale słodziutki aniołek
ja byłam dziś na wykładzie w SR pt. Wczesne baraszkowanie - mamo tato pobaw się ze mną. Fizjoterapeutka opowiadała, jak ważne jest dla dziecka raczkowanie, aby unikać chodzików dla dziecka. Pokazywała jak się z nim bawić, żeby nie było czegoś takiego, że interesuje nas tylko karmienie, przewijanie i nic więcej, żeby się zajmować maluszkiem, pobudzać jego odruchy - na przykład do karmienia czy zabawy zakładać jakieś jaskrawe bluzki, aby dzidzia skupiała na nas uwagę, gimnastykować delikatnie bąbelka, usiąść wygodnie na kanapie, położyć bąbelka na kolanach, tak aby leżał pleckami na naszych kolanach, twarzą do nas, nóżki były na naszej klatce piersiowej i np. zacząć od delikatnego rozmasowania łopatek, potem delikatnie wziąć jego rączkę i poruszać nią, potem drugą - bardzo ważne, wszystko należy wykonywać symetrycznie, czyli najpierw np. lewa strona, a potem prawa, nie wolno tylko jednej strony ćwiczyć. Potem przejść do delikatnego rozmasowania bioderek i pobawić się jego nóżkami, stópkami, można klaskać stópkami
rączką dotykać stópki na przemiennie, czyli lewa rączka - prawa nóżka, rączką dzidzi dotykać np. swojej twarzy, ust, noska, albo dzidzi twarzy, tak żeby dzidzia obyła się ze swoim ciałkiem
Pani jeszcze pokazywała jak np. z kocyka zrobić hamaczek i w nim przez chwilę bujać maluszka, albo jak bezpiecznie przeturlać z plecków na brzuszek maluszka - trzeba to bardzo wolno wykonywać i ta rączka na którą stronę chcemy maluszka przeturlać nie może być na baczność, musi być odwiedziona do boku, wtedy jak maluszka przeturlamy to łatwiej nam będzie jego rączki odwieść do góry. Pani odradzała pastelowe kolory jeśli chodzi o zabawki, że dzidzia nie widzi na początku takich kolorów, tylko żywe, a najbardziej to jak są jakieś kontrasty, np. na białej kartce czarne wypełnione kółko, pokazywała jak robić proste ozdoby, że wcale nie trzeba wydawać majątku na dziecięce zabawki i karuzele też odradzała na samym początku stosować, że to bardziej drażni maluszka niż go uspokaja - no cóż my już mamy kupioną karuzelę, zobaczymy jak się będzie sprawdzać. No i najważniejsza sprawa, ciągle obserwować bobaska, poznawać go, jak coś robimy i płacze to nie robić tego na siłę, bo Pani położna czy ktoś kazał tak robić, każde dziecko jest inne i nic na siłę
potem jeszcze była u nas pani z banku komórek macierzystych z ofertą, ale na ten temat nie będę się wypowiadać, bo to temat rzeka
pozdrawiam mamusie, sorki za długiego posta, ale to głównie dla
Natalii27 ten wykład ze szkoły rodzenia, bo kiedyś mnie prosiła, abym dzieliła się wiedzą z tych wykładów, więc i to czynię
Natalii27 kochana odezwij się, jak się czujesz, bo zaczynam się o Ciebie martwić, buźka
_________________