|
Forum dla kobiet: Różności:
|
|
|
Pamiętnik przyszłych mam - rady i porady :-)))
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej śpiochy
czy tylko ja sie mecze od rana w pracy wczoraj przyszedł mi komplecik 5 body,oczywiście mój mąż otworzył paczke i pokazał całemu domowi co ja wyczyniam ,ale to dobrze przynajmniej zaczyna sie oswajać z myślą że naprawde nam ktoś przybędzie,tylko robi tak małe kroczki że czasem brak mi cierpliwości jak widze cieszących sie z ciąży innych meżów a mój udaje że wszystko jest po staremu _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
cześć Dziewczynki kilka dni mnie nie było a tu takie rewelacje:)
wirga, z serca gratuluję i cieszę się że masz cudowną, zdrową dzidzię
natalii też mam wizytę na 25 sierpnia:)
u nas póki co dobrze, apetyt mi dopisuje i nie mam nadal nudności ani mdłości
pozdrawiam Was wszystkie i wracam do pisania....mgr, paaa _________________
edytowany: 1 raz | przez paulka77202 | w dniu: 05-08-2008 6:05
|
|
|
|
|
|
|
|
Czesc!!! misinka dzieki mam nadzieje ze te mdlosci i brak apetytu nie dluga mina bo to strasznie meczace.No i najwazniejesze ze jestem spokojniejsza ze nic niezaszkodzi malenstwu Milego dnia wam zycze i Pozdrawiam _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Married,moje imie jest przekrecane na najrozniejsze sposoby....Wera,Werka,Wercia,Werus,Weronia,Weronka.... Nika raczej nie.Nie denerwuja mnie te kombinacje,w zasadzie lubie je wszystkie bo moje imie jest chyba wdziecznym tematem do wariacji Bardzo lubie swoje imie,pozdrawiam!!
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam Was Kochane
w związku z tymi meblami to muszę niestety się już pogodzić bo próbowałam już dwa razy i mąż też raz więc w sumie trzy że aż wczoraj już miała dość tego gadania. Na początku jak wcześniej zaczęliśmy ten temat to zdawało się że rozumie nas jest położną rozmawiała ze mną na różne tematy powiedziała że się zastanowi ale wydawało nam się że ją przekonaliśmy a na drugi dzień przyszła do męża że jednak nie bo się zniszczą jeszcze przy wywózce on próbował jeszcze coś wywalczyć że się je owinie i wogóle no ale nie dało rady wiec ja jeszcze raz zagadałam i nic tłumaczy się że one przecież tyle miejsca nie zajmują ale chyba zapomniała jak są duże to 5 naprawdę masywnych szaf prawie do sufitu. Trudno się mówi. Mieszkanie niby nie jest tak małe ludzie z 4 dzieci w takich mieszkają no ale ja się napaliłam na kilka mebelków dla dzidzi
Olcia_25 nie przejmuj się dzidzi nic się nie stanie mi apetyt tak naprawdę wrócił dopiero jak zaczęłam 5 miesiąc a z dzidzią wszystko dobrze. Ona poprostu Tobie zabierze to co jest jej potrzebne. Ty możesz się przez to gorzej czuć ale ja tego tak nie odczułam _________________
edytowany: 1 raz | przez _gonia_ | w dniu: 05-08-2008 8:55
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej Mamusie ale Was tu duzo od rana Wiecie ja mam problem od jakiegos czasu przewaznie wieczorami meczy mnie potworna zgaga-zawsze musze wziac Reni ale na ulotce pisze zeby zbyt czesto tez jej niebrac a takie zgagi jak mam teraz sa naprawde nieprzyjemne-Wy tez je macie jak z tym walczycie dzis od rana tez mnie meczy a nigdy wczesniej ramo jej niemialam
Olcia_25 witaj na forum i gartuluje ciazy a apetyt napewno Tobie wroci-slyszalam ze niektore kobiety na poczatku ciazy nawet gubia kilka kilogramow ale potem to nadrabiaja
_gonia_ przykro mi ze sie niedogadaliscie z wlascicielka-ona chyba serca niema....
paulka77202 fajnie ze mamy wizyty w tym samym terminie no i ciesz sie ze nadal niemasz mdlosci
zaba23 cierpliwosci jeszcze troche a Twoj maz bedzie szalal z radosci-Ty tez niepowinnas naciskac na niego bo to moze tylko pogorszyc sprawe-bedzie dobrze Kochana-niemartw sie (przytul)
Misinka spokojnie jeszcze troche a bedziesz na swoim i bedziesz zakupy dla malenstwa robila my czekamy z mezem na pieniazki i tez niedlugo zaczniemy juz wszystko kupowac
Kangurek pewnie zwiedza Bialystok
A ja sie zakochalam w imieniu Sandra jak bedzie coreczka oczywiscie Mezowi tez sie bardzo spodobalo _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
cześć kochane mamusie
misinka powodzenia z urządzaniem mieszkanka, pomyśl, teraz się zepniecie, przemęczycie, a jaki będzie efekt super, że na wizycie wszystko ok
żaba23 ale dobrze, że widzisz te kroczki - to duży plus zobaczysz, niedługo będzie się cieszył jak głupi, a jak poczuje pierwszego kopniaka, to oszaleje na punkcie maluszka
Weri pięknie zdrabniają Twoje imię mi też się bardzo podoba i córunia obowiązkowo będzie miałą tak na imię - ja mam na 3 Weronika
Olcia_25 witaj i gratuluję maluszka w brzusiu
natalii27 na razie jeszcze nie zwiedzam, mąż w pracy a ja odsypiałam
jak byłam wczoraj po L4 to lekarz też przyłożył usg posłuchałam serduszka i główkę widziałam hihi powiedział, że ciśnienie słabe 110/70 ale, że nie jest złe - wczoraj byłam zabiegana, lało się ze mnie, pogoda przed deszczowa, to wiecie nie za dobrze kobitka się czuje
odsypiałam podróż, rany jeszcze złapaliśmy gumę, bo najechaliśmy na gwoździa i chłopaki wymieniali koło, eeeh także wyjechaliśmy o północy a o 6 byliśmy już w Białym, strasznie mi się chciało spać podczas podróży, ale trzymałam się dzielnie, żeby pilnować mężulka aby nie zasnął za kierownicą, biedulek na 9 do pracy a ja sobie pospałam do 11, idę wziąć prysznic i zjeść śniadanko. Malutki całą drogę kopał mamusię, ogólnie dobrze się czułam podczas podróży, najgorsze było ostatnie 15 min, bo zaczęła mnie kłuć szyjka macicy i to tak z częstotliwością 5 sek co 2 min. ale przeszło na szczęście - pewnie to zmęczenie i pozycja siedząca przez 6 godzin, zatrzymywaliśmy się co jakiś czas a to zatankować a to się zdrzemnąć, no ale wiadomo, większość czasu siedziałam. Na szczęście dojechaliśmy cali i zdrowi A maluszek od rana kopie, rany ten to ma energię! szok
miłego dnia kochane _________________
edytowany: 1 raz | przez kangurek | w dniu: 05-08-2008 9:43
|
|
|
|
|
|
|
|
Weri napisała: |
Married,moje imie jest przekrecane na najrozniejsze sposoby....Wera,Werka,Wercia,Werus,Weronia,Weronka.... Nika raczej nie.Nie denerwuja mnie te kombinacje,w zasadzie lubie je wszystkie bo moje imie jest chyba wdziecznym tematem do wariacji Bardzo lubie swoje imie,pozdrawiam!! |
to dobrze, mam nadzieje ze moja corka tez bedzie lubiec swoje imie, podobno teraz jest "moda' na Weroniki:)
Olcia-WITAJ U NAS:)
GRATULUJE
wg mnie na pocz. ciazy to normalne,ale lekarz Ci tez cos poradzi na to:)bedzie dobrze _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Cześć dziewczyny:)
na początku gratuluje mamusiom, które już urodziły
pisałam tydzień temu tutaj, że jestem w ciąży ale zagrożonej, biorę tabsy i plamienie już ustało Tak mnie ginek przestraszyła, kazała leżeć i w ogóle nie wstawać z łóżka bo ciąża wypłynie MAtko Boska jak ona mnie zdołowała dwa dni płakałam, a od tamtego czasu bardzo dobrze się czuję, zadnego plamienia nie ma, wcale mnie nie mdli a to byłby licząc od 1 dnia ostatniej miesiączki 7 tydzień. Chociaz wiem że dzidzie zmajstrowaliśmy dokładnie 1 lipca dziewczyny kiedy te mdłości się zaczynają, bo w pierwszej ciąży nie miałam ich w ogóle, może i teraz się uda.
Ale za to zgaga ojjjjeeejjj masakra, nic nie mogłam jeśc a Reni to 5 razy dziennie łykałam i tylko płatki kukurydziane z mlekiem jadłam bo po nich dobrze się czułam
Poczytałam kilka stron wcześniej to forum, KANGURKU super te foteczki twoje i rzeczywiście brzusio jak kulek a mogę zapytać gdzie pracuje twój mąż?? bo to przeniesienie do Białegostoku i ta jego "fryzura" nasuwa mi coś na myśl
Paulka, jak czytałam wcześniej o Tobie: to ja mam termin na 25 marzec i mieszkam w okolicach Lublina hehehe...to może z tymi wózkami na spacer się wybierzemy razem...hahahaha....
Dziewczyny, to może na pocieszenie ja wam opowiem o moim pierwszym porodzie Było CUDOWNIE w ogóle nie zauważyłam że zaczęłam rodzić, wody sączyły mi się w nocy i rano zadzwoniłam do gina co się dzieje, a on na to żebym szybko do szpitala jechała. Więc ja jeszcze golenie nóg, kąpiel, mycie włosów i tato zawiózł mnie do Lublina na spokojnie Tzn ja na spokojnie bo zero bólu, a odczuwanie skurczy to jak przy miesiączce prawie w ogóle, a tato oczywiscie panika. W szpitalu lekarz powiedział że jest juz rozwarcie na 7 cm Matko myslę dobrze że dziecka nie zgubiłam wszystko na luzie o 12 położyłam się na łózko, jakies badania, ankiety...nuda...o 14 zaczęłam rodzić i o 14.35 już malutką przytulałam Zero bólu, to takie uczucie że musisz mocno napierać, napinać brzuch i nie możesz przestać, ale bez bólu... mała rodziła się z rączką przy główce więc mnie nacinali, ale nawet nie wiedziałam kiedy. Przy mnie stała położna mówiła co kiedy robić, ocierała twarz mokrym ręcznikiem, potem lekarz mnie pozszywał, jeszcze z nim pożartowałam żeby mi tam piękny szef założył, bo ja samotna i jeszcze na wydaniu
Potem pierwsza kąpiel, sama cchiałam, i przewijanie i mała spała ze mna bo nie chciałam się z nią rozstawać na noc
Mam nadzieję, że teraz też będzie w miarę dobrze.
Uff sie rozpisałam troszkę
Kończe i pozdrawiam teraz jestem już spokojna i zaczynam czuć, że znowu będę mamą. Będę tu częściej zaglądać.
_________________
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|