|
|
|
|
|
|
bosze...kobieto on z ciebie jaja sobie roi, powiedzial ci zebys ty sie meczyla i graja komedie ze sie sobie niepodobaja a cos ich ciagnie a feromony to glupota,kopnij go w dupe i uloz sobie zycie bo sie to bedzie powtarzac mialam tak 5 lat wiem co mowie i zostawilam go a teraz mam cudnego meza....W nosie bym miala jego i kolezanke....mi jak sie nawet ktos tak podoba ze az misie mokro robi to bym w zyciu z tym kims nie zdradzila meza.....bo go kocham a tam gdzie jest zdrada nie ma milosci.... _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
no bo patrze na te posty tek kobiety a jakby miala z 16 lat ...takie glupoty i jeszcze ich usprawiedliwia, moze i nie jestem delikatna ale wiem co mowie,tego kwiatu pol swiatu ja nie zastanawialm sie nad tym czy odejsc poprostu to zrobilam, nie bylo latwo alepojawil sie moj maz i bogu dzieki za to.... _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
nikt nie mowi ze latwo takiego drania kopnac w dupe...wiele z nas to przezylo(np. ja)
no fakt na pewno im kiedys przejdzie(znudza sie soba) ale potem pojawi sie nastepna i nastepna...chcesz to przezywac?
po co masz byc oszukiwana, ponizana i zdradzana? lepiej go zostaw i nie mysl o tym czy go kochasz i ze jest twoim mezem(wiem ze to trudne) tylko zastanow sie na trzezwo co on ci zrobil...a on cie ZDRADZIL a teraz jeszcze chce z ciebie zrobic kretynke
znajdziesz kogos innego...kogos kto bedzie cie kochal i szanowal...zwlaszcza szanowal
ja z moim "idealnym" facetem rozstalam sie mimo tego ze mam z nim wtedy 4-miesiecznego synka...fakt nie jest latwo i nie mam nikogo na stale, ale spotykam sie z roznymi facetami...a tamto doswiadczenie wiele mnie nauczylo i wiem ze jeszcze duzo szczesliwych chwil przede mna...a ty nie zamykaj sobie sama drzwi do swojego szczescia, bo u boku tego faceta go nie znajdziesz
nawet jesli bedziecie dalej razem juz mu nie bedziesz tak ufala...zawsze bedzie podejrzenie, ktore zniszczy ciebie a nie jego, bo on twoim brakiem zaufania sie zmeczy i znajdzie sobie nastepna kochanke i bedzie ci wmawial ze to ty go do tego popchnelas...
powodzenia i podejmij dobra decyzje!
|
|
|
|
|
|
|
|
Boże, eriko trochę szacunku do siebie Czy Ty masz 15 lat żeby można Ci było wciskać takie bajki Twój mąż Cię zdradził Dziwne jest to, że Ty go jeszcze tłumaczysz Uwierz mi, to mu nie przejdzie. Jeżeli jest w stanie zdradzić Cię raz to nie będzie miał oporów aby to powtórzyć. Buntuj się, strzel focha, wyprowadź...niech Cię przeprasza i się kala. Albo wiesz co - też zabaw się z jakimś miłym panem. A jak spyta dlaczego to zrobiłaś Powiedz - KOCHANIE to nie ja to FEROMONY
Cytat: |
"Wierność - silne swędzenie z zakazem podrapania się."
Julian Tuwim
|
|
|
|
|
|
|
|
|
hmm przypominam sobie że juz tu był ostatnio wątek z feromonami i kolezanką ..czy to zarażliwe czy co???No cóz koleżanko1! podpisuje się pod postami dziewczyn ..nic dodac nic ująć ..takie posty budzą we mnie agresje _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Monika W... ZNAKOMITY cytat
_________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
no tak macie racje ,wciska mi kit jakies tam feremony powinnam go zostawic ale mam z nim dwoje dzieci i nadal go kocham moze zrozumie jak ja cierpie i da sobie spokoj z ta kobieta .
|
|
|
|
|
|
|
|
Zerwij z nią kontakt, nigdy nie dopuszczaj jej do siebie a jemu zagroź. I właściwie - on się tylko tłumaczy, nie obiecując poprawy? W ogóle nie żałuje? Ja bym chyba dostała szału i byłoby na pewno po koleżance, nie toleruję jakiejkolwiek konkurencji i Tobie też to radzę.
Rozumiem takie pobudki jak niechęć do zmieniania życia, ale jeżeli Twój mąż jest taki bezczelny i się tłumaczy, to zgadzam się z resztą forumowiczek. Jakoś nie wierzę, że on "sobie da spokój bo zobaczy jak cierpisz", raczej może stwierdzić, że jest bezkarny..
Jak chcesz uratować ten związek - działaj, niczego nie puszczając płazem. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
MOŻE zrozumie, jak przestaniesz być naiwna do granic możliwości... Pisałaś, że Cię kocha...a skąd wiesz?... na podstawie, że Ci powiedział dzień po zdradzie i wytłumaczył sie feromonami??...Co za bzdura!...
Kobieto, nie chciałabym być w Twojej sytuacji...ale piszę raz jeszcze, zrób PAPA tej pseudokoleżance... a mężą spróbuj do pionu postawić, skoro go kochasz i macie dzieci. Aczkolwiek, on chyba jest bardzo cwany... i możesz mieć problemy...
A dodam jeszcze tak ogólnie... Ja nie wiem skąd w kobietach taki brak do samych siebie, taka naiwność i bezkrytycyzm wobec niektórych facetów... Przeraża mnie to... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
edytowany: 1 raz | przez CattiBrie | w dniu: 21-01-2008 18:00
|
|
|
|
|
|
|
|
moim zdaniem erika to Ty sama dajesz mu przyzwolenie na to co On wyrabia, wierząc mu że On nie może się oprzeć bo to feromony, wybacz ale jak będziesz dalej mu tak wierzyła, to On nie przestanie Cię zdradzać i może tak się z Tobą bawić przez całe życie, co pozna jakąś nową kobietę to będzie to zwalał na feromony, bo widzi że Ty to łyknęłaś, bardzo współczuję i nie zazdroszczę tej sytuacji _________________
edytowany: 1 raz | przez kangurek | w dniu: 21-01-2008 19:22
|
|