|
Forum dla kobiet: Różności:
|
|
|
Proszę o radę jak schudnąć i utrzymać wagę?
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam p. Beato,
potrzebuję pomocy,mam 22 lata,ważę 60 kg przy wzroście 167cm. Może nie mam nadwagi lecz nieczuję się dobrze w swojej figurze. Mam szerokie biodra i grube, krótkie nogi. Odchudzałam się nie raz, lecz wytrzymałam najwyżej 3 tygodnie i wpadłam w efekt jojo (jadłam bezprzerwy z ok. 3 dni wszystko co się da i wogóle taka roztrzęsiona wtedy jestem)przez co nadrobiłam zrzucone kg-my. Myśle że to jest wynikiem rozciągnietego żołądka gdyż w efekcie jojo potrafie bardzo wielkie ilosci pokarmu zjesc, przede wszystkim slodyczy i fast-foodow.
Moja codzienna dieta wygląda tak:
Wstaję przed 7.00 do pracy w biurze, o godz. 8.30 piję herbate (zwykle owocową), o 10.00 jem sniadanie (max 2 kromki chleba wieloziarnistego, bez masła, z czymś -wędlina, jajecznica, serkiem, rybą, w zależności na co mam ochotę+ zielona herbata), o godz 12.00 pije kawę rozpuszczalną z mlekiem, ok 13,30-14.00 jem obiad ( zupa+drugie danie w zalezności co jest ugotowane), o 18,00 jem kolację. Pomiędzy posiłkami objadam się słodyczami lub fast-foodami. Spac ide ok. 22.00.
Proszę o rade odnośnie diety w ktorej bym schudła do ok 52 kg i zebym ta dietę mogła utrzymac. Co powinnam robić a co powinnam wyeliminować. Obawiam się że przy moim sposobie odzywiania z biegiem lat bede coraz grubsza. Czekam na odp. Z góry dziekuje. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
wszystko byloby ok gdybys nie podjadala fast foodow i slodyczy, przeciez mozesz to zastapic czyms innym, np orzeszkami czy owocami, albo jogurtem z otrebami (tez slodkie, sycace, wartosciowe i mniej kaloryczne). Jezeli tak Ci zalezy zgubic troche to skoncz z fast foodami, bo to tylko przez nie nabierasz wagi. rada prosta: wystarczy zamienic slodycze i bic mac'a na warzywa i owoce. _________________ kobiety potrafią udawać orgazm, a faceci cały związek
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej
Jak najbardziej, w 100% zgadzam sie z kresa30, mysle ze to w zupelnosci wystarczy, a moze zaczniesz cwiczyc, tez pomaga, i bedziesz mogla czasem pozwolic sobie na cos co bardzo lubisz
|
|
|
|
|
|
|
|
Od fast foodow da sie wytrzymac lecz od slodyczy to tragedia.. w dodatku moja wada jest jedzenie przed pojsciem spac. Jak sie odchudzam to ok trzymam sie ale jak ino cos zjem nie tak to odrazu wpadam w efekt jojo a wtedy juz nie moge sie powstrzymac, bo mnie w zoladku az ssie i taka nerwowa sie staje a dalej to juz przez kolejne dni musze zjesc.
Mysle wlasnie ze powinnam zmienic diete tak juz na zawsze, zeby nie bylo tego efektu jojo. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Diety sa straszne, wiem o tym, wiec moze nie przechodz na zadna, poprostu odstaw to slodkie, ja lubie suszone morele, sa bardzo slodkie-tylko uwazaj bo bardzo przeczyszczaja, a ze slodkim to jest tak jak z papierosami, uzalezniaja, musisz zjesc cos slodkiego i koniec, musisz byc silniejsza i tyle,
zamien slodkie na cos innego a bedzie dobrze,
ja tez uwielbiam jest przed spaniem, ostatnio kupuje ananaski, i taka mala puszeczka zaspakaja moj glod, a jakie to jest slodkie, mniam,
nie mysl o slodkim, po kilku dniach juz nie bedziesz musiala po nie siegac.
|
|
|
|
|
|
|
|
ooo ananaski!! mniam swego czasu zajadalam sie nimi duzo i czesto. i ananasy i winogrona bardzo zapelniaja zoladek. jak Cie ssie w zoladku to wiesz co??pij sobie ziola np zaparz sobie siemie lniane (moja babcia tak robi-tylko jak to ona mowi trzeba uwazac zeby tez nie pic wiecznie siemie bo ma swoje kalorie, ale sa zdrowe i tez przeczyszczaja). nie wiem czy siemie jest dobrze wypic przez snem, to juz bys musiala sie kogos zapytac ale tak w dzien to jak najbardziej.
powiem Ci jeszcze ze moja ciocia w koncu postanowila sie zabrac za siebie, ale nie sama - poszla do dietetyczki. wybrala dla niej specjalna diete na podstawie jej rytmu zycia. dodam ze to lasuch i uwielbiala dojadac, podjadac slodkie slone kwasne pieprzne..wszystko. nawet jak cos mialo sie wywalic to wolala wcisnac w siebie niz zmarnowac teraz jak ostatnio ja zobaczylam to nie poznalam, bo schudla 20kg. przyznala sie ze nie moze wrocic do poprzedniego sposobu jedzenia, ale przyzwyczaila sie do tego i nawet lepiej sie czuje, juz nie taka ociezala. teraz pracuje w piekarni i czasem cos "chapnie" :)wiadomo zje jakies slodkie, ale nei moze to byc na porzadku dziennym.moze jesc wiecej niz przed dieta, ale mniej niz kiedys.
nie mowie zebys szla do speca ale chce Ci tylko pokazac ze na jej przykladzie mozna zdobyc jednak silna wole..jak narazie sproboj powstrzymywac sie od slodkosci, a jak nie dasz rady to po prostu idz do dietetyka, bo zawsze bedziesz miala "pomoc" z zewnatrz. ciotka mowila nie raz, ze gdyby nie chodzenie do dietetyczki, wstyd przed nia to rzucilaby diete. i chyba cos w tym jest...powodzonka _________________ kobiety potrafią udawać orgazm, a faceci cały związek
|
|
|
|
|
|
|
|
Agga a ja Ci powiem jedno, ruch, przede wszystkim ruch. Ja mam wzrostu mniej więcej tyle co Ty, z wagą podobnie. Nie twierdzę że jestem gruba, ale tu i ówdzie mam za dużo tłuszczyku (moim zdaniem) - głównie uda, pośladki i brzusio. Mam 24 lata, do 20 roku życia było super mogłam jeść co chciałam, zawsze szczuplutko wyglądałam. Niestety po 20 przybyło mi troszkę tłuszczyku, po prostu zaczął się osadzać tam gdzie bym nie chciała ;p Od miesiąca jem nadal tak jak jadłam, bo nie wyobrażam sobie głodzić się czy coś, ale właśnie zaczęłam regularnie ćwiczyć - wystarczy 3 razy w tygodniu, to nie jest dużo, bo ja z reguły jestem leniwa i mi się nie chce, ale właśnie dzięki tym ćwiczeniom (na te miejsca które mnie drażnią) w ciągu miesiąca schudłam 2 kg, może to nie dużo, ale ja jestem bardzo zadowolona z efektów (cellulit się zmniejszył ) i myślę że jak będę nadal tak sumiennie ćwiczyć to do lata będę super laska hihi i będę miała swoją upragnioną wagę 52 kg bez cellulitu
o i to mi się wydaje drogą do sukcesu - po prostu ruch! _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
agga ja bym na Twoim miejscu zrezygnowała ztych fast food'ow skoro jesz ciepły obiad ...to nie powinnaś juz podjadać takich rzeczy..wiem że to jest dobre ..ale ograniocz chociaz do ilości raz na tydzień:0 _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Kangurek u mnie wlasnie tak samo bylo, do 20 roku zycia jadlam ile wlazlo i figure mialam i chyba te nawyki mi zostaly, teraz mam prawie 23 i tluszczyk sie pojawia, najbardziej mi w tylek i nogi idzie i boczusie. Co do fast foodow to czesto w biegu po nie siegam jak nie mam czasu, a np jestem w szkole, czy np z chlopakiem jak ogldamy jakis film.
Piszac ten post mialam nadzieje ze p. dietetyk na forum mi doradzi jakas diete ale Justy mi zmienila tytul. Jesli sama nie dam rady wytrwac to pojde do dietetyczki, gdyz chce dobrze wygladac i martwie sie ze jesli cos z tym nie zrobie to w przyszlosci bede miala klopoty z nadwaga, tym bardziej ze moi rodzice sa otyli i jedna babcia.
Co do cwiczen to chyba sie zmusze, tak jak ty Kangurku pare razy w tygodniu. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Agga tytuł zmieniłam, żeby był bardziej obrazowy, a link do Twojego pytania przesłałam już dr Beacie, więc napewno odpowie
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|