czsami jest tak, ze jesli ma sie rodzenstwo,a jest miedzy nimi duza roznica wieku, to tez jakby byli jedynakami
Ja mam kolezanke, ktora jest jednynaczka, ale z nia to hmm roznie bywało,tez czasem miało byc po jej mysli,na pytanie czy chciałaby rodzenstwo, mowiła ze przyzwyczaiła sie do tego
Ja z kolei mam brata młlodszego o 3 lata, za "bajtla" razem sie bawilismy, ale ile tez kłotni było,ale jak np brat gdzies wyjezdzał i go nie było nudziłam sie, nie wyobrazam sobie, by byc jedynaczką
Egocentric pisze o 1 kolezance, z ktora nie da sie powaznie pogadac, ja mam kolezanke ktora ma brata coprawda starszego o 10 lat, ale ona jest czasem dziwna, zachowuje sie, jakby wszystko jej było wolno,przychodzi do kogos, "grzebie w szafkach", ile razy by jej gdac, to jednym uchemn wchodzi drugim wychodzi, nic z tego nie roibi, smieje sie głupkowarto, zero kultury wg mnie,idzie z nia pogadac, ale najl o ciuchch i kosmetykach, bo tylko o tym umie najlepiej, lub tez o osobach 3 , ja nie lubie mowic o innych
zreszta nie bede duzo pisac, postanoiwiłam, ze bede te kontakty ograniczac do minimum
Mm 1 kuzynke 1-ynaczke, ale z nia to nie tak zle, choc tez czasem potrafiła pokazac
Co do mojego meza-to ma siostre starsza od siebie o rok
wogole co do jednynakow, mam nadzieje ze moj synek bedzie miał rodzenstwo, juz mam 5,5 lat wiec nie chce dłuzej czekac, ale na zawoiłanie ciazy nie ma, wiem jednak, ze syn czeka na siostre lub brata, i ze jak bedzie mic rodzenstwo,to chciałabym by była dobra wiez miedzy dziecmi,alke tego nie da sie tez przewidziec, tak naprawde to duzo zalezy od wychowania, bo czasem majac wiecej niz 1 dziecko mozna miec tak jakby 2-3 jedynakow(zalezy od tego, ile dzieci jest)a czasem majac jedynaka mozna go dobrze wychowac,na dobrego fajnego człowieczka, ktory nie liczy sie tylko z tym, ze on 1 i jest najwazniejszy
_________________