|
|
|
|
|
|
mam tylko nadzieje ze teraz jak moj syn (choc z wpadki ale niewyobrazam sobie gdybym mojego synka nie miała, bo Go kocham nad zycie)ma 5 lat i chcę miec 2gie juz zaplanowane ze mi uda zajsc w ciążę i dac synkowi rodzenstwo:) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
married_1982 3mam kciuki zeby Ci sie udało _________________ Mamy siebie, mamy tak wiele/Mamy to szczęscie, że mamy siebie!
|
|
|
|
|
|
|
|
moze narazie nie bede dziekowac, by nie zapeszac _________________
edytowany: 1 raz | przez married_1982 | w dniu: 30-10-2007 16:49
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja nie tylko nie rozumiem, jak to możliwe, by po "nauczce" dalej być nieodpowiedzialną, ale nie rozumiem tego, by w ogóle taką być. Uważam (bez obrazy dla nikogo, zaznaczam), że jak się rozpoczyna współżycie to akurat środki antykoncepcyjne trzeba znać tak, by mieć je "w małym paluszku". Bo rozpoczęcie takiego życia, to chyba pewien krok w dorosłość i jeżeli chce się uniknąć konsekwencji w postaci dziecka, to trzeba temu normalnie, zdrowo zapobiegać.
I rację ma CattiBrie, mówiąc, że nie ma takiej metody jak stosunek przerywany. To logiczne przecież, wystarczy mieć nikłą wiedzę biologiczną, by zdawać sobie sprawę, że ciąża jest możliwa przy braku zabezpieczenia (a przy stosunku przerywanym przecież go nie ma). Nawet taka metoda jak "kalendarzyk małżeński", nie jest pewna i moim zdaniem niesłusznie jest uważana za przeciwdziałanie ciąży, bo nie jest skuteczna. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
mnie troszke dziwi, ze ten watek jest w temacie slub, a nie ciaza, _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
no moze i racja:-) _________________ Mamy siebie, mamy tak wiele/Mamy to szczęscie, że mamy siebie!
|
|
|
|
|
|
|
|
to egocentric jest bardziej dla "zagorzałych" katolików, bo tabletki i gumki sa "grzeszne" a ja akurat teraz sie nie wstydze mojej wpadki, bo choc swoje przez głupote przeszłam , to jednak ułozyło mi sie na nowo,i nie załuje ze mam dziecko, bo jest zdrowy,sliczny i madry....
po jego urodz jak pisałam wyzej zaczełam brac tabletki ale przestałam, bo nie chciałam, by na przyszłosc niezkodziło mi zajsc w juz planowaną ciążę(choc teraz te tabletki raczej sa bezpieczne) ,a pozatym nie lubie " łykać" tabletek
z moim obecnym nie zabezpiczamy sie bo chcemy miec dziecko
sorry za powtarzanie sie, wybaczcie mi, ok? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiesz married, nie spodobało mi się co napisałaś o tzw kalendarzyku... Też uważam, że to jest średnia metoda zapobiegania ciąży, ale odnosi pewne skutki jeżeli spełnione są pewne warunki, a przede wszystkim jeżeli dopuszcza się możliwość zaistnienia ciąży... Sprawdza się za to jako metoda planowania rodziny... i uwierz mi, że kiedy zaczyna się chcieć zajść w ciąże, to wtedy "kalendarzyk" przestaje być metodą dla "zagorzałych" katolików... nagle staje się super, bo zwyczajnie pomaga...
Naturane metody na pewno nie są dla kogoś kto zmienia partnerów, nie ma związku w którym jest akceptacja ewentualnej ciąży... I nie zapominaj proszę jednak o bezpieczeństwie...
Nie chcę, żebyście uznały mnie za niewiadomo jaką zwolenniczkę Uważam że tabletki i gumką są oczywiście dla ludzi ... Ale nie obrażajmy kogoś kto stosuje coś innego i mu to odpowiada... Bo trochę tak to odbebrałam...
I o kalendarzyku napisałabym bardziej jako metodzie planowania rodziny niż zapobiegania ciąży...i tu się chyba zgadzamy
Mam koleżankę, która stosuje kalendarzyk i chwali go sobie... Jest mężatką, ma pracę, ma gdzie mieszkać i spodziewa się drugiego dziecka... Ale tak właśnie chciała... Urodziła jedno, potem nie chciała i teraz zaplanowali drugie... Więc można?... można... Nie truła się tabletkami od nastu lat np... i ona i dzieci na tym skorzystają... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
edytowany: 2 razy | przez CattiBrie | ostatnio w dniu: 30-10-2007 17:06
|
|
|
|
|
|
|
|
to moze ja zle napisałam , ze tak odczytałas, nie mam nic złego na mysli, tak kalendarzyk bardziej jest by zaplanowac ciąży niz zapobiegac
ehh czasem sie tu gubie i pisze cos szybko _________________
edytowany: 1 raz | przez married_1982 | w dniu: 30-10-2007 17:07
|
|
|
|
|
|
|
|
married_1982 napisała: |
jest bardziej dla "zagorzałych" katolików, bo tabletki i gumki sa "grzeszne" |
No wiesz, trudno to było inaczej odczytać... przynajmnie ja tak to odebrałam, w tym zdaniu był cynizm i ironia...
Ale jak już pisałam, można pisać co się chce To że mam inne zdanie niż Ty powoduje, że mamy o czym duskutować _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
"djamila czemu tak ostro? choc masz racje tez,"
Zazwyczaj jestem empatyczna- tym razem nie potrafię.
Zal mi najbardziej dziecka anteny - wyjaśniać dlaczego -nie muszę
bo same wiecie .
|
|