|
|
|
|
|
|
Hej Dziewczyny... ja na chwilkę tylko, bo miałam dziś zajęcia od 8 do 8 wieczorem... Jestem padnięta, poza tym z nastrojem u mnie kiepsko...znów źle się tu czuję (zn. w Lublinie)... I nie mam ochoty nawet o niczym pisać...
Mili, no fajnie, że Wam ta kasa "z nieba spadła"... pisałaś już o tym i super że się spełniło.
Agga... powoli wszystko się ułoży, zobaczysz... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
U mnie wszystko co najważniejsze już załatwione..teraz kilka miesięcy odpoczynku a potem już zostaje to co najprzyjemniejsze : obrączki, suknia i dodatki...
tylko ta kaska.... my też robimy sobie wesele sami..coś tam mamy już odłożone ale większą część musimy dozbierać do września...mam nadzieję, że wszystko ułoży sie po naszej myśli i nie będzie w międzyczasie wielu nieprzewidzianych wydatków...
Catti główka do góry...przesyłam ciepły uśmiech w Twoją stronę _________________
edytowany: 1 raz | przez Aniołek | w dniu: 05-11-2007 21:04
|
|
|
|
|
|
|
|
hej Dziewczyny,
Mili ale Ci zazdroszcze takiej cioci, tez bym tak chciala..
Catti Brie ja dzis mam taki dzien... od rana praca, a pozniej kurs, szkola,moze na 21 bede w domu, jak moje kochanie po mnie przyjedzie..
A co do mojej sytuacji to mysle ze dziewczyny chcyba to sobie przemyslaly i chca ugody. Wczoraj dostalam smsa od kuzynki mojego Miska, a mojej kolezanki ze zaprasza nas w sobote wieczorkiem ( w ta sobote miala imieniny) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
To dobrze Agga, że wszystko się układa. Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
A mi chyba póki co mania minęła... Jakaś taka przygaszona jestem. Sama nie potrafię wyjaśnić dlaczego... Chyba zwyczajnie tęsknię...
Widzisz Agga, nie masz do końca jak ja... bo po Ciebie Twoje Kochanie przyjedzie... ja sama wracam. Ehh... Nie narzekaj więc
Ale to nie wątek na smuty... Fajnie, że u Was idzie do przodu i wszystko się powoli układa... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Co sie stalo Dziewczyny ze tak malo odwiedzacie ten post??? Pewnie przez codziene zajecia.
Catti Brie moj Misiek pod tym wzgledem jest kochany, przyjedzie po mnie 30 km jak pozno wracam, zobaczysz jak bedziesz mieszkala ze swoim G. to napewno bedzie na Ciebie wyczekiwac, po pracy czy po szkole. Bardzo milo wraca sie jak sie wie ze ktos na Ciebie czeka. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja ostatnio jestem taka dobita że nawet pisać mi sie nie chce...
Nawet odzywać mi sie nie chce, rozmawiam tylko z moim Kochaniem...
Wczoraj jeszcze wyskoczyła mi temperaturka więc siedzę sobie chora i czuje się fatalnie fizycznie i psychicznie...
Mam już wszystkiego dość, jestem dobita i zrezygnowana...
Dobrej nocki życzę :* _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Agga... faktycznie mam sporo zajęć, a po nich naukę. W końcu na poważnie zaczął mi się rok akademicki, sesja się coraz bardziej zbliża i trzeba o tym pomyśleć, jak się nie chce potem przez całe ferie siedzieć na sesji poprawkowej...
Poza tym, nie mam nastroju na pisanie...Może ta pogoda mnie tak nastawia?...coś w tym jest, bo nawet wstawać mi się nie chce i patrzeć za oknko... Ohydna pogoda, teraz też pada deszcz ze śniegiem... nie ma chyba nic gorszego!A to dopiero początek...
Do tego wszystkiego też jestem przeziębiona i czuję się tak sobie... Dzisiaj tak ślęcze nad książkami i sama nie wiem po co... Bez sensu...
Ehh...A obsesja ślubna chyba mi chwilowo minęła _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja teraz malo tutaj zagladam bo caly czas siedze na necie i szukam...a to wiazanki a to bucikow a to sukienki.Dzis ustalilam ze swiadkowa ze to ona mi zrobi bukiecik:))Ciesz sie.Wybierzemy tylko ladne kwiatki.Pozdrawiam _________________
"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".
|
|
|
|
|
|
|
|
Catti i Iśka - życzę Wam powrotu do zdrowia. W czasie choroby bez sensu jest siedzieć nad książkami, zwłaszcza gdy ma się katar i zatkane zatoki. Człowiek wtedy nie myśli i trudno, żeby coś zapamiętał.
Mili83 - a Twoją świadkową jest florystka czy dziewczyna, która amatorsko tym się zajmuje?
|
|
|
|
|
|
|
|
ojj dzieczyny, nie dajcie sie temu urokowi zimnej szarej jesieni i chorobie..
Catti czasami ja tez tak mam, a juz nie mowie jak sie pokloce z moim G., tak jest jak sie to wszystko skumuluje, zmeczenie, aura za oknem i brak ciepelka ze strony swojego kochania, alee zobaczysz ze to minie.. ja tez mam strasznego lenia przez ta pogode, mam pisac prace ostatni rozdzial a mi sie tak nie chce.. a 24 mam go oddac do poprawy..
Mania przedslubna tez mi minela, ale powiem Wam ze jak mysle o slubie to mi daje sile w codziennym zyciu. Wczoraj poinformowalam druga babcie ze wychodze za maz, ucieszyla sie bo bardzo jej sie podoba moje kochanie, w sumie chcyba juz wszyscy wiedza w rodzinie o naszym slubie, a jak jest u Was? _________________
|
|