Kobiecy Katalog

 Baza kalorii

Kalendarz dni płodnych (2)

Ja też czytałam to, o czym rozmawiały Tosia i Mili, ale nie miałam nic dod dodania - w końcu nie mam póki co nic do powiedzenia o przygotowaniach do ślubu

Naomi, wobec tego miałaś duże szczęście. Ale to oznacza, że właśnie ta sukienka MIAŁA być Twoja I oczywiście zadam tradycyjne na tym forum pytanie: masz zdjęcia tych swoich śliczności...?

Tosiu, mnie też się ten krótki welon bardzo podoba I fryzurka też bardzo ładna. Co prawda ja wolę, jak welon przypięty jest wyżej, ale to kwestia gustu. I szczegół

Jeśli chodzi o nauki przedmałżeńskie, to byłam pewna, że będę miała ten "papierek" jeszcze w tym roku, bo do tej pory organizowano coś takiego w klasach maturalnych w ramach lekcji religii. Ale zmienili to AKURAT w tym roku. No cóż, takie moje szczęście...

Dzisiaj zachowuję się jak niektóre kobiety w ciąży G. przez gg postawił diagnozę: PMS W szkole byłam potwornie smutna, po szkole piłam melisę ze stresu przed jazdą, później na jeździe świergotałam jak skowronek i cieszyłam się jak głupia, że JADĘ, a wieczorem przyszła mi ochota na to, żeby sobie popłakać. REWELACJA. Sama ze sobą nie wytrzymam, jak tak dalej pójdzie. Najgorsze jest to, że nie mam siły się przez to uczyć. G. też nie bardzo umie mi pomóc, bo strasznie denerwuje się przed poprawką, którą ma jutro.

I tu apel: TRZYMAJCIE ZA NIEGO KCIUKI! To naprawdę bardzo ważne, a dla niego to bardzo trudny materiał...
_________________

Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało.
Paulo Coelho
Dobrze jest mieć głowę otwartą, ale nie do tego stopnia, żeby mózg wypadł na ziemię.
Lawrence Ferlinghetti

edytowany: 1 raz | przez Sensitive | w dniu: 09-09-2008 20:41

Ciesze sie że fryzurka się podoba... ze względu na długość moich włosów nie miałam wielkiego wyboru...
Sensitive- jutro trzymam kciuki razem z Tomkiem
_________________

Witajcie )

ja dziś w pracy jeszcze i troszkę zmordowana po wczorajszym wieczorku, siostra przyjechala z chłopakiem, razem z bratową, bratem mama zrobiłyśmy sobie wieczorek panieński, następnie dołączyli do nad tata, wujek G. i tata G. z G. bo wrócili z załatwiania dworku w którym będziemy mieć plener.

A nie powiedziałam Wam wcześniej o inneym pomyśle jaki mamy, przed wejściem na salę razem z szampanem goście zostaną poczęstowani czekoladkami, na których jest nasze zdjęcie i podziękowanie za przybycie i życzenia, bardzo ładne.

Wczoraj na zakupach kupiłam sobie ładną bieliznę i pończochy, figurkę na tort, ubranko na butelki i fajne 2 balony takie duże do napompowania helem w kształcie Pani młodej i Pana młodego.

Tipsy nie wypaliły u tej dziewczyny bo nie ma żelu dlatego będe musiała sobie robić gdzieś indziej, jutro

Aniołku widzę że u Ciebie też przygotowania ruszyły pełną parą

Cattie u mnie podobnie jak u Mili nic sie nie płaciło za nauki przedmałżeńskie

Tosiu dograj sobie porządnie opiekunke dla Tomka żebyś nie wuszała kohoś innego na ostatnią chwilę

Witaj Neomi, mój kolega też jest za granicą i ma wesele tydzień po nas i też widze jakie to jest załatwianie, tyle że oni 2 tyg przed ślubem wrócili żeby wszystko dograć
_________________

Agga my takze latalismy do polski i wszystko co nasi rodzice zalatwiali, my potwierdzalismy. Jezeli nam sie podobalo. za dwa dni jedziemy do domu i takze bedziemy dwa tygodnie przed.

My takze robilmy takie paczuszki dla gosci, Tylko my z koleii postanowilismy,ze postawimy je obok nakrycia kazdego goscia'.MAmmy takie bordowe, kartonowe paczuszki a do srodka wkladamy suszone truskawaki w bialej czekolady.
_________________

Neomi to co piszesz o tych truskaweczkach to aż slinka cieknie , też mysleliśmy żeby takie czekoladki poustawiac koło nakrycia gości ale czekaoladki lepeiej będa wyglądać podane z szampanem

I dobrze ze wracacie do Polski bo załatwianie przez kogoś tak ważnego wydarzenia to wielka strata, gdyż takie cos powinno cieszyć i mogą przy tym wystapić jakieś niedociągnięcia, ale wszystko ma swoje plusy i minusy...

Właśnie przywieżli mi hel na ok 200 balonów, w sobote rano chłopaki będą dmuchać

jeju u mnie to jeszzcze 3 dni... jak to leci
_________________

Hmm...fajny pomysł z tymi czekoladkami albo truskawkami dla gości?...
A powiedzcie mi Dziewczyny czy koszt takiego pomysłu jest duży? Tak mniej więcej... i Gdzie takie cuda zamawiacie? w cukierni, pewnie...tak?

Sensi, trzymamy kciuki, tak więc wszystko musi być dobrze! Jeszcze nikogo chyba nie zawiodły, prawda?...

Tosiu, faktycznie, zaklep sobie kogoś do opieki nad Małym, żebyś w dzień własnego ślubu nie musiała się tym martwić...

My za nauki dajemy 50 zł od pary... wystarczy, tym bardziej, że za poradnie też będą coś chcieli pewnie. Na tym kursie jest bardzo dużo par, więc jak każdy coś da to spokojnie pozapłacają tym co się udzielają

aaa...znalazłam obrączki podobne do tych, które wczoraj się nam spodobały.

Na zdjęciu tego nie widać, ale w rzeczywistości niesamowicie lśnią, szczególnie brzegi, które coś tam mają ze sobą zrobione, aby tak błyszczeć zarówno męska jak i damska wyglądają fajnie, bo do tej pory nie mogliśmy znaleźć takich. Zawsze albo jakaś nie pasowała na męską rękę, bo była za ozdobna, albo znów zbyt masywna i "twarda" na moją dłoń...
_________________

"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."

edytowany: 2 razy | przez CattiBrie | ostatnio w dniu: 10-09-2008 10:38

w piątek dokładnie dogadam się z Marzeną i wtedy się dowiem co i jak, jak nie ona to ktoś inny
byliśmy dziś spisać protokól u księdza... jakie on nam zadawał pytania... szok! czy jesteśmy zdrowi psychicznie, czy nas nikt do ślubu nie zmusza, po co bierzemy ślub itd itp... ale musze powiedzieć że ksiądz był dosyć zabawny wiec nie było tak źle jeszcze dziś musze iść do kwiaciarni zamówić bukiety dla rodziców i dekoracje na samochod, jutro szczepienie z Tomkiem i druga część poradni rodzinnej, w piątek jedziemy po garnitur i mam spodkanie z marzeną i jeszcze jutro jadepo materiał na bolerko i do sukienki jakieś pierdółka
_________________

Catti, obrączki śliczne, naprawdę mi się podobają... Bo faktycznie ciężko jest znaleźć coś, co pasuje i kobiecie i mężczyźnie, dlatego podobają mi się damskie obrączki z diamencikami - tylko kogo na to stać...?

I muszę podzieliś się z Wami moją radością - kciuki pomogły i tym razem! Bardzo się cieszę, bo to był egzamin, którego G. bał się najbardziej. Wczoraj mówił mi, że jest PEWIEN, że nie zda, bo po prostu za mało umie. A jednak się udało...

Teraz własnie do mnie jedzie, ale spotkamy się dopiero wieczorkiem, bo o 19 wracam z jazdy. Oprócz tego przyjechała jego koleżanka jeszcze z gimnazjum i podstawowki, wiec łaskawie zgodziłam się, żebyśmy się z nią spotkali Łaskawie, ponieważ pałam do niej wielką miłością No ale cóż zrobić...
_________________

Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało.
Paulo Coelho
Dobrze jest mieć głowę otwartą, ale nie do tego stopnia, żeby mózg wypadł na ziemię.
Lawrence Ferlinghetti

Sensi Gratulacje dla Twojego G.! Teraz proszę o takie same skuteczne kciuki dla mojego G.

Oglądaliśmy obrączki z brylancikami albo cyrkoniami, bo też byłam nimi zachwycona. Przeszło mi jednak...po pierwsze, obrączka to obrączka a nie pierścionek (uwierz mi, niektóre całkiem tak wyglądają)...a po drugie nie mam zamiaru denerwować się potem kiedy będę gubić kamyczek (niestety wypadają)...
_________________

"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."

edytowany: 1 raz | przez CattiBrie | w dniu: 10-09-2008 13:21

Dziękuję za gratulacje w imieniu G. Kciuki będę trzymac - jak widać pomagają.

Co do obrączek, to kiedys pokazywałam tu takie z brylancikami, które bardzo mi się spodobały: www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod159_0_m.jpg Ale z drugiej strony dobrze by było, żeby oboje małżonkowie mieli identyczne obrączki, prawda?

Agga, bardzo fajny ten pomysł z czekoladkami

Tak bez związku: co pomyślałybyście o dziewczynie, która obściskuje się z chłopakiem na imprezach (ale nie jest z nim), a w 3 miesiące po ostatniej takiej imprezie oznajmia, że jest zaręczona (oczywiście z kimś innym i wygląda na to, że te 3 miesiące wcześniej nawet go nie ZNAŁA)? Interesuje mnie Wasze zdanie
_________________

Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało.
Paulo Coelho
Dobrze jest mieć głowę otwartą, ale nie do tego stopnia, żeby mózg wypadł na ziemię.
Lawrence Ferlinghetti

Sensitive identyczne chcialam, tylko,ze z zoltego zlota. Jednak wybralam bez diamencikow. Ale wzor taki sam. Z czasem zdecydowalam sie na klasyczne. Zdjecia bucikow niestety nie mam, ale jezeli znajde cos na internecie to Wam pokaze
_________________

© 2006-2024 ByćKobietą.pl - portal dla Kobiet
skrypt forum: © phpBB