|
Forum dla kobiet: Różności:
|
|

|
Forum panieńskie 2007-2008
|
|
 |
|


|
 |
|
|
|
|
Ja zaglądam tu cały czas, ale nie mogę się zmobilizować, żeby w końcu napisać  Isia pytała, jak było w Krakowie i pewnie trochę potrwa napisanie tego posta.
Jak było? CU-DOW-NIE!  Bardzo, bardzo nam się ten wyjazd przydał. Mamy za sobą trochę stresów, przed sobą niestety jeszcze więcej... Ja cały czas się czymś denerwuję, ale podczas tego wyjazdu praktycznie nie myślałam o niczym stresującym  Wyluzowałam się, odpoczywałam... Zazwyczaj nawet nie wiedziałam, która jest godzina
Staraliśmy się zobaczyć jak najwięcej, ale oczywiście nie da się w tydzień zobaczyć wszystkich ciekawych miejsc (a szkoda). Ale pozwiedzaliśmy trochę Kraków ), byliśmy też w Wieliczce i w Wadowicach. Zdążyliśmy też zaliczyć aquapark i (2 razy!  ) Multikino  Jesteśmy szczerze zachwyceni Krakowem. Ja ogólnie nie najlepiej czuję się w dużych miastach (jedynym jak do tej pory wyjątkiem był dla mnie Gdańsk), ale Kraków mnie urzekł. Jest przepiękny i ma swój klimat  Atrakcji nie brakuje, więc nie dziwię się, że Iśka i J. po 2 latach mieszkania tam dalej twierdzą, że mają jeszcze sporo do zwiedzenia.
Poza tym hitem okazała się mała, dość niepozorna knajpka chińska polecona nam przez Iśkę  Jedzenie było po prostu booooskie. Na samą myśl ślinka nam cieknie. Akurat trafiła, bo oboje jesteśmy fanami orientalnej kuchni (choć ja może mniej eksperymentuję), a w tamtej restauracji wszystko było po prostu znakomite. Tęsknimy...
Z Isią i J. spotkaliśmy się tylko przelotnie (i przypadkowo) na rynku, ale zaraz nam zwiali  Ale i tak fajnie było zobaczyć ich "w realu".
Podsumowując: pierwsze wspólne wakacje udane! I to jak...  Teraz już wiemy, że naprawdę warto oszczędzać na taki urlopik, bo bardzo dużo daje. Zresztą to, jak świetnie się bawiliśmy, oddają chyba choć częściowo zdjęcia na nk  Ale jak ciężko było wrócić... To tylko my wiemy
A teraz niestety szara rzeczywistość. Egzamin na prawo jazdy mam już za tydzień i trzęsę tyłkiem ze strachu. Jeszcze czekają mnie dwie jazdy (dwa dni i dzień przed egzaminem), ale jakoś nie czuję się gotowa... No ale ja jestem panikara  Już mi się to nawet śniło po nocach. Tak jak zresztą matura... Niestety chyba (a raczej na pewno) będę musiała zdawać historię, z której jestem TRAGICZNA. Zawsze uczyłam się na "3z" i nie mam aksolutnie żadnej ogólnej wiedzy na ten temat. Ale mus to mus... Na szczęście mamy dobrego nauczyciela, więc MOŻE jakoś mi pójdzie... _________________
Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało.
Paulo Coelho
Dobrze jest mieć głowę otwartą, ale nie do tego stopnia, żeby mózg wypadł na ziemię.
Lawrence Ferlinghetti
edytowany: 1 raz | przez Sensitive | w dniu: 03-09-2008 12:43

|
|

|
 |
|
|
|
|
Nie rozumiem...byłaś Sensitive w Krakowie i nie widziałyście się z Iśką na spokojnie? Ja bym jej nie darowała  Przynajmniej kawę musiałybyśmy razem wypić
Byłam dzisiaj na pierwszej lekcji kursu tańca  padam na twarz, ale watro było  świetnie się z P. bawiliśmy  przed nami jeszcze trzy tygodnie takiej zabawy, po dwa razy w tygodniu...mam nadzieję, że nasz pierwszy taniec opanujemy do perfekcji  _________________

|
|

|
 |
|
|
|
|
Niech się Isia tłumaczy  Bardzo chcieliśmy się z nią spotkać, ale wyszło jak wyszło... _________________
Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało.
Paulo Coelho
Dobrze jest mieć głowę otwartą, ale nie do tego stopnia, żeby mózg wypadł na ziemię.
Lawrence Ferlinghetti

|
|

|
 |
|
|
|
|
A ja od wczoraj staram się dodać kilka zdjęć na n-k ale mi się nie da... Nie wiem czy sieć ma jakąś blokadę czy coś innego to powoduje  W każdym razie coraz bardziej zadamawiamy się w nowym mieszkanku  Dziś dostaliśmy klucz od Gerdy, resztę musimy sobie dorobić bo 'opiekun mieszkania' nie znalazł drugiego kompletu od domofonu (i pokoju) ale to już pikuś  Jeszce tylko żeby w tej pralce pogrzebali szybko bo ręcznie prać mi się nie uśmiecha takich ilości rzeczy  Dla wyjaśnienia - pralka pierze tylko nie odpompowuje wody - w związku z tym, że jest ładowana od przodu wczoraj zalewałam łazienkę chcąc wyjąć i wypłukać pranie
A jutro jadziem do domu na prawie 2 tygodnie - oby to jakoś przeżyć  O dziwo J. cieszy się że jedziemy - dziwny jakiś
Sensitive - jak wrażenia z Wieliczki? Muszę kiedyś J. zabrać do Wieliczki i do Bochni bo aż wstyd przyznać ale jeszcze nie był  A Kraków (i okolice) na prawdę zwiedzamy przez te 2 lata a lista miejsc do obejrzenia cały czas jest taka sama długa  Do muzeum archeologicznego wybieramy się od początku wakacji (podobnie jak do ogrodu botanicznego) ale no stop coś wyskakuje i nam nie wychodzi...
A na wspólne wakacje warto zbierać - jak tylko wyjdziemy z pieniążkami na prostą to znów zaczynamy odkładanie (choć może w przyszłe wakacje jakieś góry - pewnie Zakopane bo J. był tam tylko przejazdem, ale może też Bieszczady... coś słyszałam, że byłaby okazja tam wpaść i nawet mieć przewodnika  )
My od wczoraj wszędzie chodzimy na nogach w ramach oszczędzania - bo w tej chwili mamy w portfelu tylko 50zł na bilety do domu  (ale na szczęście zanim wrócimy do Krakowa będą już nowe pieniążki) - wczoraj zrobiliśmy koło 10km, dziś następne 9km  Doliczając bieganie z pudłami przedwczoraj stwierdzam, że nie pamiętam kiedy ostatnio miałam tyle ruchu
Agga - życzę szczęśliwego zakończenia remontu
Aniołku - obiecuję się cieszyć i nie panikować
A co do spotkania z Sensitive - oj, chcieliśmy się spotkać ale akurat musiałam jechać do kliniki w Katowicach... Jak wróciłam 2 dni brzuch mnie męczył niesamowicie (spędziłam je w łóżku z nospą i termoforkiem), a potem...oni już wyjechali...
No a pierwszego dnia ich pobytu przez przypadek spotkaliśmy się na rynku - znaczy zauważyłam ich od tyłu i podeszliśmy do nich - byli tak wryci i mieli takie miny, że zmyliśmy się dość szybko, żeby im dać odsapnąć i już nie przeszkadzać
No, a teraz trzeba coś zjeść i idę spać - jutro trzeba wstać wcześnie i poszukać po pudłach rzeczy potrzebnych na wyjazd i się popakować. Pierwszy raz pojadę do domu jak prawdziwy student - z toną ciuchów do prania i nadzieją na wyżerkę  _________________

edytowany: 3 razy | przez Iśka | ostatnio w dniu: 03-09-2008 21:12

|
|

|
 |
|
|
|
|
oj ja też tu często wpadam, ale zawsze tylko poczytać, bo czasu brak
Dzieje się u Nas niesamowicie dużo, jutro od rana mam tak dużo załatwiania, ze mojego Tomusia zobacze najwcześniej o godzinie 18... nie ma sensu go brać i ciągać po urzędach, szpitalach...
a w piątek zostane ciocią  _________________

|
|

|
 |
|
|
|
|
Dziewczynki a u mnie taki ruch  wczoraj rano fryzjer, kosmetyczka, potem odebralam sukienke i dodatki oczywiscie zapomnialam podwiazki choc za nia zaplacilam i dzisiaj musze jechac kupic inna. Potem wieczor do 23 siedzielismy z M. na sali bo dekoratorka ja ubierala - jeju jak ona to slicznie zrobila  dzisiaj jest troche luzu, po poludniu jedziemy na sale wszystko pomyc i ustawic stoly (ja oczywiscie myc nie moge bo mam pazurki  ) a jutro juz calkiem zajety dzien po poludniu dekoratorka przyjdzie wszystko skonczyc. Jakos powiem Wam ze stres jk narazie mi sie zmniejsza  a i wczoraj jak bylam po sukienke to okazalo sie ze po ostatniej przymiarce schudlam i pani na miejscu musiala mi poprawiac
Sensitive jak tak moglas, bylas w Wadowicach i nic nie powiedzialas.... no nie ladnie, nie ladnie _________________

|
|

|
 |
|
|
|
|
Sensitive, cieszę się, że udał się Wam ten urlop... Aż przyjemnie się czyta takie posty...pełne emocji i radości
A prawem jazdy się nie martw, na pewno będzie dobrze, bo będziemy trzymać kciuki bardzo mocno...
Sylwia, widzę, że wszystko powoli idzie do przodu i układa się w porządku... Fajnie Ci  2 dni... jak to cudownie brzmi...
Aniołku, my też pewnie w lipcu przed ślubem będziemy jakieś tańce ćwiczyć... chociaż w stresie nie wiem czy mi to coś da
Iśka... uważam, że pomysł odwiedzenia Bieszczad w pzyszłym roku jest znakomity... bo w pięknym mieście Przemyślu odbędzie się pewien ślub, na którym miło Was będzie widzieć  ... A na przewodnika też się polecamy, tylko już po wszystkim...
Aaa...od poniedziałku nauki przedmałżeńskie zaczynamy, 3x w tygodniu wieczorem...jejku jak mi się nie chce tego robić
Pracuję teraz na pediatrii... i wiecie co?... Ciągle zastanawiam się na taką specjalizacją... To była moja pierwsza myśl jak szłam na medycynę i znów wróciła...
Poza tym najprawdopodobniej we wrześniu przyszłego roku będę zdawać już LEP... Nie wiem czy nie porywam się z motyką na słońce, bo ślub, wesele, pozdróż poślubna (mam nadzieję) a potem ten egzamin... ale już dostałam opieprz  że znów przesadzam, panikuję, a potem będzie super... hehe... łatwo wszystkim tak mówić. _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
edytowany: 3 razy | przez CattiBrie | ostatnio w dniu: 04-09-2008 10:48

|
|

|
 |
|
|
|
|
A ja właśnie dostałam cieplutkie pączki od Mojego Słonka  Przywiózł mi po pracy....mhmm....  _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."

|
|

|
 |
|
|
|
|
Iśka, Wieliczka była jedym z najbardziej udanych wypadów  Oczywiście kaplica św. Kingi z tymi solnymi żyrandolami jest nr 1. Zaciągnij tam koniecznie J., bo, jak chyba sama wiesz, naprawdę warto. A kiedy Ty tam byłaś? Bo teraz jest tam fajny, podziemny barek (jakieś 125 m pod ziemią, jeśli dobrze kojarzę). Myślałam, że ceny będą z księżyca, ale naprawde tak nie jest. Tanio i całkiem smacznie, a w dodatku (co najważniejsze!) pod ziemią. No i całkiem tam ładnie
Wątpię, żebyśmy w najbliższym czasie miały możliwość spotkania, ale kiedyś do Krakowa na pewno wrócimy! Ostatnio właśnie słyszałam, że "do Krakowa się wraca"  Jest jeszcze tyyyyle rzeczy, których nie widzieliśmy! A w dodatku musimy zaliczyć jeszcze raz Wasz genialny aquapark  No i może kupić lampkę solną w Wieliczce, bo teraz nie mieliśmy pieniążków....
Sylwia, nie miałam pojęcia, że jesteś z Wadowic! Ale muszę Ci powiedzieć, że wadowickie kremówki smakują wyjątkowo  I jeśli faktycznie kojarzysz miejsce z mojego zdjęcia na nk, to jedzenie jest tam wyśmienite  G. mało nie padł z zachwytu nad mięskiem
Naprawdę brzmię jak "kulinarny" turysta"
Catti, no jeśli będziecie trzymały kciuki, to MUSI się udać  _________________
Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało.
Paulo Coelho
Dobrze jest mieć głowę otwartą, ale nie do tego stopnia, żeby mózg wypadł na ziemię.
Lawrence Ferlinghetti
edytowany: 1 raz | przez Sensitive | w dniu: 04-09-2008 21:01

|
|

|
 |
|
|
|
|
Oj, ja tu jesetm zupełnie nieobiektywna Sensitive bo jestem zupełnie zakochana w Krakowie - mam nadzieję, że uda nam się tu zostać (mimo, że np w Warszawie J. by zarabiał jako programista www o wiele więcej  )  Żadne miasto tak mnie pochłonęło jak Kraków
A w tym powiedzeniu musi coś być - jak tu nie wrócić do Krakowa  Te kawiarenki, rynek skąpany w słońcu, dorożki, muzyka, zapach kawy i ciastek, różne języki i ludzie, którzy wcale się nie śpieszą - tak, kocham to miasto  A w Wieliczce byłam ostatnio dobrych parę lat temu
Sylwia - gratuluję postępów i też zazdroszczę...
Catti - pediatria to bardzo ciekawa specjalizacja
Ok - oddaję laptopka J. i ide spać  Dobranoc Wam Kochane  _________________

|
|

|
 |
|
|
|
|
Wybrałam wczoraj bukiet i wystrój samochodu  ależ jestem zadowolona  zresztą zauważyłam, że czym bliżej, czym więcej mam do roboty, tym czuję się lepiej  w końcu mogę zamienić w czyn wszystkie swoje plany
Sylwia jutro Twój dzień kochana  życzę Ci, aby był cudowny, abyś mogła nam później opowiedzieć, że to najwspanialszy dzień Twojego życia, aby wszystko się udało i abyście po tym dniu, będąc już rodziną żyli sobie długo i szczęśliwie  czekam z niecierpliwością na Twoje relacje i mam nadzieję, że pochwalisz się nam jakimiś fotkami
Catti taki kurs to świetna sprawa...uczymy się a jednocześnie pozwala nam on się odprężyć  wczoraj np. tak hulaliśmy po domu, ze rozwaliliśmy żyrandol i nie mamy w tej chwili światła w pokoju  ale co tam, najważniejsze, że dobrze się bawimy  polecam Ci taki kurs, tym bardziej, że pamiętam, że chciałaś się nauczyć walca....i tu moja prośba do Ciebie...masz może rozpiskę, albo może wiesz gdzie (na jakim forum)mogę znaleźć tytuły piosenek do których się tańczy walca?
Interesują mnie zarówno polskie jak i zagraniczne  _________________

|
|

|
 |
|
|