|
|
|
|
|
|
witajcie dziewczynki
hehe to podobnie jak ja musiałabym przysiąść i zrobić konkretne notatki i później wszystko skomentować...
Iśka wszystko będzie dobrze...trzymam kciuki poradzisz sobie bo jesteś wspaniałą kobietką która nie podda sie ot tak...
Ego podziwiam cię że dajesz sobie radę...oby tak dalej..
Mili jest jeszcze troszki czasu więc spokojnie wszystko będzie tak jak sobie zaplanowałaś a przede wszystkim jak sobie wymarzyłaś..
żaba proszę cię nie stresuj się... to będzie Twój jeden z najszczęśliwszych dni w Twoim życiu.
CattiBrie oj zazdroszczę ci takiego odpoczynku..
ja też wreszcie jadę na ten weekend do domciu <jupi> chwilka relaxu i w poniedziałek znów powrót do szarej rzeczywistości.. ale co tam będzie oki
został mi jeszcze jeden bardzo trudny egz. z historii ustroju nio bardzo bym chciała go zaliczyć... byłoby super..
Nie wiem czy pisałam Wam ale prawdopodobnie nie...w tę niedzielę byłam z moim przyjacielem i jego kolegami z ALfa Clubu na Auto Moto Show.. popatrzyliśmy sobie na niektóre śliczne autka nio i powiem Wam że przy niektórych naprawde mi szczęka opadła...
poprostu śliczne były te autka.. wrzuciłam zdj.na N-K wiec możecie zobaczyć...
wiec spędziłam bardzo miło dzień było naprawde super..
dobra chyba troszki się za bardzo rozpisałam wiec juz koncze... miłego dzionka Wam zyczę.. ja lece się pouczyć.. buziaki dla Was :* :* :* _________________
"Być zawsze szczęśliwym, nie zważywszy na koleje losu"
|
|
|
|
|
|
|
|
A dziś na pocztę ani paczek nie przywieźli ani nie odebrali... No cóż, jak paczka dla brata dojdzie do piątku to chyba mi zostanie tylko jechać na weekend do domu... Wyobrażam sobie jak mu by było głupio gdyby na urodzinowej randce z dziewczyną nie mógł jej dać prezentu...
Kuźwa - nie jestem cierpliwa jeśli chodzi o takie sprawy... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Kotecku... sama żałuję, że to już koniec tego wypoczynku na wsi! Jejku, ale było cudownie...sadziłam kwiatki, wyrywałam chwasty, kosiłam trawę, bawiłam się z moją "bestią"... Wogóle takie życie na łonie natury, duuuże podwórko, ogród... przecudna pogoda! Bajka!... Nie mogę żyć kiedyś inaczej! nie i już! Muszę mieć dom i psa i kota... Koniec kropka!
Tylko tam tak odpoczywam...
Iśka, poczta polska faktycznie ćwiczy Twoją cierpliwość... Mnie szlag trafia jak coś wysyłam priorytetem, bo zalezy mi na terminie dostarczenia a i tak wszystko dochodzi jak z normalnym znaczkiem... To po jaką cholerę mam płacic wiecej?? _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
edytowany: 1 raz | przez CattiBrie | w dniu: 03-06-2008 13:55
|
|
|
|
|
|
|
|
I dlatego ja zapłaciłam wczoraj rachunki bo kiedy dziś poszłam po bilet na MPK to powiedzieli że nawet tego mi dadzą... wiec spadajcie..
oj oj współczuję ci Iśka... :*
Oj tak zgadzam się z Tobą CattiBrie.. natura to jest to...wtedy wiesz że żyjesz... i dlatego jak pojade do domu to wezmę się za koszenie trawy, kwiatki i chyba truskawki.. ojj będę zmęczona ale co tam właśnie na to czekam..i do tego się jeszcze opalę ładnie..
pozdrawiam
P.S.chyba dziś dużo się nie pouczę bo jak już weszłam na forum to dopiero się zacznie.. hehe _________________
"Być zawsze szczęśliwym, nie zważywszy na koleje losu"
|
|
|
|
|
|
|
|
Fakt, padałam z nóg wieczorem... Ale to było takie fajne zmęczenie, po którym się spokojnie śpi... Chciałabym tak codziennie być zmęczoną ...w taki sposób... A w tym momencie to jestem zmęczona psychycznie myśleniem o samej taktyce pokonanania tych terminów egzaminów :/ _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
fakt tu się muszę z Tobą zgodzić po takim zmęczeniu to nawet najkrótszy odpoczynek zregenruje wszystkie siły..a w tym mieście to nawet nie ma gdzie obie usiąść na trawce...a u siebie to zawsze jest fajnie.. i chyba kiedy tylko bedzie mnie na to stać to będę miała swoj domek na wsi, psa, kawałek wody tylko wyłacznie dla siebie i swojego Kochania w przyszłości..
hehe tak samo jak ja... od rana znajduję sobie różne zajęcia tylko żeby się nie uczyć.. bo w ogóle weny twórczej nie mam i tu jest ten problem.. ale na szczęście dziś mam aerobik wiec troszki poszalejemy.. _________________
"Być zawsze szczęśliwym, nie zważywszy na koleje losu"
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja odśnieżając, kosząc trawniki, zamiatając podwórko, plewiąc, nosząc węgiel, rąbiąc drewno, paląc w piecu i mając jakikolwiek autobus do cywilizacji raz na dwie godziny wyleczyłam się z domku na wsi czy w małym miasteczku Wszystko fajnie ale tak na tydzień czy dwa - kiedy muszę to pogodzić z życiem to niestety przestaje mi sie podobać. Wolę mieć wszystko pod ręką
[ale zaznaczam, że takie zwykłe blokowisko tez dla mnie odpada]
Mi się podoba ta głusza na skraju, w której teraz mieszkam - z 3 stron las i łąki i z jednej park - i tylko 5 szczupłych, wysokich bloków obok siebie Nie mam problemu z zakupami, mogę zawsze wyjść do kina, nie mam ostatniego autobusu do domu przed 20. i uwielbiam chodzić na spacery po Krakowie Jutro chyba znów wyciągnę moje słońce z kocykiem na jakąś trawkę
Chciałabym tu zostać w tej okolicy - ptaki śpiewają za oknem, hasają sobie wiewiórki i jerzyki, wszędzie zielono i pachną akacje a 5 minut drogi na nogach mam cywilizację
Marzy mi się jakieś duże mieszkanko (rozmiarowo wręcz apartamencik - nie lubię sie gnieść ) albo domek parterowy z trawnikiem i tylko brukową ścieżką do furtki właśnie gdzieś tu albo w takiej okolicy _________________
edytowany: 2 razy | przez Iśka | ostatnio w dniu: 03-06-2008 14:33
|
|
|
|
|
|
|
|
a ja na pewno będę lubiła robić wszystko wokół własnego domu. Dochodzę do wniosku, że mogłabym chyba siedzieć w domu i się nim zajmować ... Byłabym szczęsliwa... ... No ale skoro już męczę się z tą cholerną sesję, to i popracować trzeba będzie trochę...
Logistycznego podejscia do sesji ciągle brak...ale coś idę robić...pojawię się tu wieczorem pewnie... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Co do tego, że zajmowanie domem dałoby Ci szczęście to rozumiem o czym mówisz Ja chyba zostanę taką trochę kurą domową No ale Ty - nie na darmo kształcisz się na panią doktor Do nauki - już!
Pa _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
ooo
fakt jest nieraz problem z autobusami ale tak to już jest że o wsi się zapomina..
gdybym ja chciała napisać co mi sie marzy to nie wiem czy by mi sił starczyło na dzisiejszy aerobik..
zazdroszczę ci pieknego miejsca Iśka ale każdy żyje tam gdzie może... z tego co napisałaś masz piękną okolicę..
ja mam tak ślicznie właśnie u siebie w domu... i nie chce tego stracić... _________________
"Być zawsze szczęśliwym, nie zważywszy na koleje losu"
|
|
|
|
|
|
|
|
Oj, u mnie w domu jest bajkowo jeżeli chodzi o naturę i widoki Tylko żyć ciężko na takim końcu świata - cokolwiek chce sie załatwić czy kupić to jest pod górkę... A jak dziadkowie budowali dom to było jedno z najpiękniejszych i najbardziej popularnych uzdrowisk w polsce... _________________
|
|