|
Forum dla kobiet: Różności:
|
|
|
Forum panieńskie 2007-2008
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
A to inne niz myslalam,bo wczesniej mi inne wyslalas Ale cos kobieta zmienna jest Ale tez ladne i kolor mi sie podoba
ja wlasnie ogladam fryzury slubne _________________
"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".
edytowany: 1 raz | przez mili83 | w dniu: 22-05-2008 18:36
|
|
|
|
|
|
|
|
Kurcze no właśnie....bo w tym kolorku wyglądają najładniej...tyle, ze ja naprawdę nie mam do czego nosić różowych kolczyków.
No ale w innych kolorkach wyglądają też bardzo ładnie _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Kazdy ma swoj typ
Ja akurat lubie kolor rozowy i fioletowy bo sie tak maluje. _________________
"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak masz jakieś fajne linki to wyślij mi na pocztę ja na razie uciekam, żeby się mój nie gniewał, że zostawiam go samego
Na razie Mili buźka _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Oki ja tez zmykam A linki Ci wysle jutro ok? troche ich mam
Milego wieczorku. Buziaki :* Papapa
P.S. Ale jadne sa kolczyki i wisiorki na tej stronce co mi podalas Juz sie zakochalam a moj A zaczal narzekac
Papa _________________
"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".
edytowany: 1 raz | przez mili83 | w dniu: 22-05-2008 18:52
|
|
|
|
|
|
|
|
No to ja Dziewczyny czekam na maile Im więcej czasu mi na nie dacie tym lepiej (efektywność poczty polskiej budzi moje zastrzeżenia a chciałabym żeby paczuszki poprzychodziły do mnie na czas )
No i muszę się Wam przyznać, że nawet własnego brata zaraziłam - zamówił u mnie właśnie biżuterię na urodziny dziewczyny Hehe
Aniołku, w takim razie bardzo się cieszymy i zapraszamy na piwko do 'naszego miasta'
Buziaki :*
Ehh, a tak w ogóle to mi strasznie źle - muszę wycofać papiery z uczelni i starać się o przyjęcie na nowy kierunek - to już pewne...
A co będzie jak znowu przez tą głowę zawalę, jak znowu braknie obecności, a jak znowu nie będę sie w stanie się systematycznie uczyć? Strasznie sie boję, że się okaże, że do niczego sie nie nadaję i że nawet głupich studiów przez głowę nie skończę - a jak tu myśleć o rodzinie, dzieciach, pracy...
W tej chwili nawet nie potrafię się z niczego cieszyć... Wpadłam w zupełnego doła... Gdyby nie moje Kochanie, które we mnie wierzy i gdyby nie te błyskotki, które dają mi poczucie, że jednak coś umiem i które skutecznie i sympatycznie wypełniają mi czas to bym chyba z łóżka nie wstała... Ale, starałam się jakoś pozbierać _________________
Dotąd dwoje, lecz jeszcze nie jedno
Odtąd jedno, chociaż nadal dwoje…
Karol Wojtyła
edytowany: 2 razy | przez Isska | ostatnio w dniu: 22-05-2008 21:01
|
|
|
|
|
|
|
|
Iśka, strasznie Ci współczuję Chyba jestem w stanie zrozumieć, co czujesz, bo podobnie się czułam przy okazji tej matury.. I odpowiadając na Twoje poprzednie pytanie - tak, robię rok przerwy, choć nie chcę - nie mam innego wyjścia, bo to wygląda tak jakbym nie zdała matury.
Może to banalne, co powiem, ale rozpamiętywanie i zastanawianie się niewiele Ci pomoże.. Mnie pomogło działanie i racjonalne planowanie - może u Ciebie będzie podobnie? Umiesz przecież robić bardzo ładną biżuterię, więc może warto skupić się na tej swoistej sztuce? Poza tym pomyśl, że jest Ci trudniej niż "przeciętnemu człowiekowi", a mimo to trzymasz się dzielnie - i oby tak dalej!
I uświadom sobie, że nie tylko Twoje Kochanie w Ciebie wierzy: Twoje forumowe koleżanki na pewno też _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
No, muszę Ci przyznać rację Ego - dajecie mi wsparcie i zajęcie za co jestem Wam bardzo wdzięczna
Nigdy nie wierzyłam w sens takich for a tu jednak...
Dziękuję Wam, że jesteście, że słuchacie, wspieracie i wierzycie Aż dziwne, że znamy się tu w tym wątku tak bardziej realnie - nie tylko z nicków i przypadkowych rozmów
A co do Twoich studiów - uważam, że Twój rok przerwy jest słuszną decyzją - w Twojej sytuacji, kiedy wiesz na jakie studia chcesz iść robienie jakiegoś innego kierunku przez ten rok 'dla zabicia czasu' byłoby bezsensem i zupełnie nic byś z tego nie miała A praca jest całkiem fajnym rozwiązaniem
A następnym razem zamiast trzymać kciuki za Ciebie (bo mamy dowód, że na pewno sobie poradzisz) będziemy trzymać kciuki za brak 'maturalnych wypadków'
Ok, a teraz idę sie wyspać
Dobranoc :* _________________
Dotąd dwoje, lecz jeszcze nie jedno
Odtąd jedno, chociaż nadal dwoje…
Karol Wojtyła
edytowany: 2 razy | przez Isska | ostatnio w dniu: 22-05-2008 21:46
|
|
|
|
|
|
|
|
Oj Isieńko tak mi Cię szkoda <przytul, mocno przytul> , ale Ego ma rację, nie ma co rozpamiętywać. Stało się, to trudno. Przenoś papiery i skoro trzeba to zaczynaj znowu
Jesteś silna, bardzo silna, bo kto inny już dawno by sobie darował te studia, a Ty walczysz więc nie poddawaj się, nie załamuj. Głowa wysoko do góry
Pozdrawiam serdecznie _________________
edytowany: 2 razy | przez Aniołek | ostatnio w dniu: 23-05-2008 6:52
|
|
|
|
|
|
|
|
Witajcie Dziewczyny!
Jak tu się nie zaglądnie przez dłuższy czas, to potem cięzko nadrobić.
Aniołku, tak, najprawdopodobniej mnie nie będzie przez kilka dni. No chyba, że coś uda się z komputerem zrobić i w pon go ze sobą zabiorę. A jak nie to może później do mnie dojedzie... W tej kwestii to jednak ciągle niewiadoma, bo czy uda sie go zreaktywować to się dopiero okaże...
Ego, czasami taki rok jest potrzebny, choć zapewne dzisiaj tego nie przyznasz. Wszystko ma swój sens... Ty sobie radę dasz Ciesz się nowymi doświadczeniami póki co...
Iśka, przykro mi, że z tymi studiami tak wyszło... Jednak jestem spokojna o Ciebie, bo z Twoją pogodą ducha (chociaż czasem masz doła,jak każdy) i otwartością do ludzi dasz sobie radę... Masz tyle pasji... Twoje Kochanie, koraliki, fotografia... Kto jak nie Ty ma sobie nie poradzić?... Składaj papiery na studia i próbuj... a jak Ci zdrówko nie pozwoli?...To oddasz Cię czemś innemu, studia to nie wszystko Głowa do góry Moja Droga... Masz bardzo wiele, bo masz wsparcie ukochanej osoby... i oczywiście nas
Iśka, a o zajęcie nie musisz się martwić jak widzę... Mili, Aniołek, Twój Brat... Moja Teściowa też coś wspominała, czy bym nie mogła jej zamówić... Ale narazie mnie zdenerwowałam i się zastanowię
Mili, Ty widzę, dalej z biżuterią szalejesz... Podeślij mi na maila jak coś wybierzesz...
Aaa...kiedyś się Was o torta pytałam, chyba nie odpowiedziałyście Ale się nie dziwię bo łatwo w tych wszystkich postach przegapić pytanko...
Jak zamawiacie tort weselny? Przeliczacie na liczbę gości? a jak tak to ile na jedną osobę? 10dkg? 20? Moja znajoma zamówiła 10dkg na gościa...i zostało jej ponad połowa tortu... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
edytowany: 1 raz | przez CattiBrie | w dniu: 23-05-2008 9:11
|
|
|
|
|
|
|
|
Czesc dziewczynki
Ja ja zwykle tylko na chwilke bo zaraz jedziemy popatrzec na zaproszenia itp bo okazalo sie ze u nas jest sklep z arykulami slubnymi
Iśka ja tez strasznie Ci wspolczuje ale podpisuje sie pod dziewczynami ze jestes silna i masz oparcie w innych wiec napewno sobie dasz rade. Ale pamietaj studia to nie wszystko ja nie studiuje a i tak jestem szczesliwa wiec prosze sie tam nie zalamywac _________________
|
|
|
|
|
|