|
Forum dla kobiet: Różności:
|
|
|
Forum panieńskie 2007-2008
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Uff, Agga, Iśka, aż przykro czytać, co tam się u Was dzieje..
Co do sytuacji Aggi, to myślę, że wiele już zostało powiedziane. Wiem, że znajomości utrudniają Ci łatwe rozwiązanie sytuacji, ale w takim razie może porozmawiałabyś z dekoratorką na osobności i uprzejmie poprosiła o profesjonalne zachowanie, brak obecności męża przy pracy lub odstąpienie od zadania dekorowania.
Inaczej sytuacja wygląda z salą, bo z niej raczej nie można rezygnować, zwłaszcza, że właściele idą na rękę. Jednak myślę, że warto z nimi też porozmawiać i ustalić zasady ogólnie pojętej kultury i fachowej pracy. Emocje nigdzie nie są wskazane.. Swoją drogą - mówią, że to kobiety są nerwowe A to one potrafiły dojść do porozumienia, dlatego dobrze byłoby pewnie zepchnąć obu mężów na margines
Iśka, ważne, że podjęliście już decyzję i uważam, że słuszną. Dla wielu Polaków charakterystycznym jest naginanie prawa i tzw. kombinatorstwo (mówię np. o tych podatkach itp. - nie cierpię takich cech), ale jeśli będziecie skutecznie działać, to przynajmniej utrudnicie takie dalsze działania już byłemu pracodawcy O ile wiem zmniejszanie płaconego podatku to już swoista kradzież pieniędzy, które powinny wpłynąć do Skarbu Państwa, więc.. nie wahajcie się pójść do sądu, jeśli będzie potrzeba. Zwłaszcza, że programiści, szczególnie doświadczeni, są teraz bardzo potrzebni _________________
edytowany: 1 raz | przez egocentric | w dniu: 21-04-2008 15:10
|
|
|
|
|
|
|
|
Witajcie:) Jest tu kto?? _________________
"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".
|
|
|
|
|
|
|
|
Iśka na Twoim miejscu powiedziałabym o tym wujkowi z Inspekcji Pracy, który pewnie doradzi Wam żebyście złożyli skargę do Inspekcji. Tylko żeby zostało coś udowodnione muszą być jakieś papiery na dowód, rachunki, listy obecności itp itd Co do sądu pracy to powiem Ci szczerze że nigdy nie miałam nic do czynienia i nie wiem czy to się bedzie opłacać, bo kto później pokryje koszty (z tego co wiem to pokrywa ten kto przegrał sprawę) a żeby się sądzic trzeba mieć niezbite dowody. Najlepiej zgłosić skargę do Inspekcji a siądą temu pracodawcy na firmie aż czegoś nie znajdą. Dobrze że masz znajomości wujka..
My jutro wybieramy sie do tej dekoratorki.. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Powodzenia Agguś!
U nas sprawa mam nadzieję że się ładnie rozwiążę, bo J. dogaduje się z dziewczyną szefa, która jest bardzo stanowcza i zdecydowana, ale też bardzo sympatyczna. Mam nadzieję, że ona rozwiążę sytuację z tym dupkiem, żeby już nie było problemów... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Agga faktycznie miałaś przejścia z tą dekoracją... Ale moim zdaniem nie zadręczaj się tym. Płacisz tym ludziom za pewne rzeczy i albo się tego podejmują albo nie. Ktoś wynajmuje salę, ktoś inny ją dekoruje jaka by ona nie była... A to jak się zachowali to świadczy o bardzo "wysokiej" kulturze osobistej osób bioracych udział w tej aferze, Ty nie masz się czego wstydzić...
Iśka U Was też widzę jakieś afery... Ehh... Na tym się nie znam, ale skoro macie na niego parę haczyków to może nie będzie robił wielkich problemów. Wszystko można w sądzie załatwić, ale czasami szkoda nerwów... Mam nadzieję, że będzie po Waszej myśli...
Sylwia a które suknie Ci się podobają z tej stronu www.sukniemaja.pl ( czy jakoś tak)...? Chcesz tam szyć?...
Mili, Egocentric i inne Dziewczyny też witam, nie za bardzo pamiętam co było poruszane na forum, bo dużo miałam do nadrobienia. Teraz też nie mam czasu na siedzenie na necie...
Mam coś zły humor... Trochę mnie chyba ta pogoda już dobija. Wkurza mnie wręcz. NIby czasem zaglądnie słońce, ale co z tego jak jest bardzo zimno! A jak nie ma słońca to pada... Marzy mi się już takie prawdziwe lato...Poza tym dalej jestem chora, nie mogę sobie z tym poradzić... Niby już lepiej, ale dziś nie wiem czy znów się nie doprawiłam na tym wietrze... A w sobotę wesele koleżanki...Gonią mnie już terminy na uczelni, coraz bardziej...mam duże zaległości, przez ten nasz ślub, teraz znów ślub znajomej to też trzeba pomyśleć co i jak... Ehh... Jakaś taka jestem ogólnie na NIE... [/b] _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
edytowany: 1 raz | przez CattiBrie | w dniu: 22-04-2008 13:28
|
|
|
|
|
|
|
|
Catti, nie Ty jedna nie masz zbyt wiele czasu na internetową rozrywkę Za skromne, niecałe dwa tygodnie mam pierwszą z matur, więc teraz już nawet spać nie mogę z nerwów, nie mówiąc o tym, że ile się da siedzę w książkach, by powtórzyć co trudniejsze rzeczy. Bo jak się potem nie dostanę na filologię germańską, to po mnie..
U mnie zresztą dziś było bardzo ciepło, aż tak, że poszłam sobie w żakieciku do szkoły, ale oczywiście słońce nie jest moim sprzymierzeńcem. A może jak wybawisz się na ślubie, to staniesz się na TAK? Życzę Ci tego, a na pocieszenie jeden utwór z poezji lingwistycznej:
Miron Białoszewski Nowa wiosenna słabocha, czyli wiersze antywiosenne
Wiosną we mnie dmuchnęło
na zdechło
Kochacie siebie na wiosnę?
bo ja nie
Za wiosennym podmuchem
poczułem się pół-duchem
.............pół-dupem
_________________
edytowany: 5 razy | przez egocentric | ostatnio w dniu: 22-04-2008 21:49
|
|
|
|
|
|
|
|
Witajcie
Jakies pustki tutaj dzisiaj. _________________
"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".
|
|
|
|
|
|
|
|
Dobry wieczor paniom!! Jest tutaj ktos? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja jestem:) Witaj Sylwia:) _________________
"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".
|
|
|
|
|
|
|
|
No witam witam:) co tam u Ciebie slychac? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
U mnie oki. Pogoda ladna to i humor niezly:)
Poza tym nic nowego. Troszke jestem zmeczona po pracy. Czekam na mojego narzeczonego i klade sie spac bo oczy mi sie zamykaja:) _________________
"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".
|
|
|
|
|
|