|
|
|
|
|
|
Natha, możliwe, że na nas wszystkie wpływa ta pogoda. Niby grudzień a u mnie 9 stopni na termometrze i kałuże zamiast śniegu A praca pracą, każda z nas wie, że trzeba
Iśka, odnośnie prezentów, to czekam na przesyłkę, która nie chce dojść. Zamówiłam z internetu prezent dla M. a nasza poczta polska nawala - dobrze, że to na święta, zdąży dojść ;p
A moim zdaniem 176 cm wzrostu to nie jest mało, jak na kobietę to bardzo dużo a na mężczyznę średnio. Ale może się nie znam, żaden z moich braci nie dobił tak wysokiego wzrostu Jeden ma 1,65 więc wiesz
Natomiast chemia na poziomie gimnazjum to była łatwa nawet dla mnie
Edit:
Proszę o skasowanie zdublowanego posta. To wina serwera, który "przepraszał za utrudnienia" _________________
edytowany: 1 raz | przez egocentric | w dniu: 11-12-2007 16:30
|
|
|
|
|
|
|
|
I właśnie dla tego się śmieję - mój młodszy, zawsze malutki braciszek wystrzelił nagle w górę Ja mam 171cm wzrostu a mój 7 lat młodszy braciszek ma 176cm i ciągle rośnie
A pogoda jest na prawdę dobijająca... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam dziewczynki,
oglądałam dzis wesele mojej najlepszej przyjaciolki na ktorym niestety nie mogłam byc ( wtym samym czasie bylam swiadkiem na weselu mojego brata) i caly czas obie płakałysmy, raz ze wzruszenia, drugi ze smiechu bo super sie wszyscy bawili, noi taka mnie naszła wena twórcza co do organizacji mojego wesela że szukam zaproszen, ogladam fryzury i obraczki i szukam pilota z guzikiem "przewin do przodu"
|
|
|
|
|
|
|
|
A, to taki żart Nie załapałam najwyraźniej, bo pomyślałam wręcz, że według Ciebie wysoki wzrost to dopiero 190 cm
Teraźniejszej pogody lepiej już nie komentuję, ale ponoć na święta ma być śnieg i będzie biało, ciekawe czy się sprawdzi
Po świętach na moje może przychodzić wiosna i się skończy _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak wiecie moje kochanie jest na delegacji i wroci dopiero w piatek wiec zeby nie zwariowac wysyłam mu erotyczne smsy co o tym sadzicie??
Mojemu N. chyba sie spodobaly bo odpisal ze wsiada w samochod i do mnie jedzie hehe chyba nie ma nic zlego w wbyciu nimfomanka
edytowany: 1 raz | przez Natha | w dniu: 11-12-2007 21:22
|
|
|
|
|
|
|
|
O nimfomanię to nie zahacza jeszcze nawet To zawsze jakieś urozmaicenie, więc potępić nie można, tylko tyle, że delegacja została przerwana, na to wygląda _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Witajcie Dziewczyny, wpadlam tylko na chwilke zobaczyc co u Was. Narazie to nie mam czasu zeby posiedziec w Wami bo mam sporo nauki, w pracy to nawal roboty a na dodatek strasznie sie zle czuje, bo chyba mnie dopadla grypa jelitowa.
Dzis sie jeszcze poklocilam z moim G., tzn wqrzylam sie bo dowiedzialam sie w jego zespole spiewa nowa wokalistka i same rozumiecie. Odechcialo mi sie doslownie wszystkiego, tym bardziej ze na naszym weselu i na jego kuzynki ma spiewac. Poprostu jeszcze bardziej zygac mi sie chce. Nie wiem co mam robic, bop o tej wokalistce zadecydowal wujek jego, G. chce rezygnowac z grania przez to a ja nie wiem juz sama co robic. Az mnie chce trafic przez to, jak sobie mysle ze maja spedzac cale noce razem. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Agga po po te nerwy?? Przecież się kochacie...za dziewięć miesięcy weźmiecie ślub...czego się boisz? czym może Ci zaszkodzić ta dziewczyna?? Nie bądź taką zazdrośnicą...troszkę zaufania dla swojego wybranka _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Wczoraj rozmawialam z moim G. o tym i powiedzial ze mi sie nie dziwi, ze sie zloszcze bo on sam by byl zazdrosny. Powiedzial mi ze mnie bardzo kocha i jestem najwazniejsza i ze mnie nigdy nie zdradzi. Ino skoncze szkole (czyli za 1.5 roku) jedziemy z stad za granice zeby zarobic na nasz domek. Mimo wszystko dalej sie boje co bedzie za te 1,5 roku, wiem jakie sa dziewczyny,wiem jak zycie umie platac figle, bo nieraz tego doswiadczylam. I mimo ze jemu ufam to jak ja bede siedziec w domu a on cale noce bedzie gral i spedzal z ta dziewczyna czas to i tak bede zazdrosna i zla. Nie dlugo sylwester a jak sobie pomysle ze bedziemy osobno to az mnie chce trafic. Mam propozycje wyjazdu z siostra i jej znajomymi w gory na 3 dni. Jakbym pojechala to bylibysmy kwita, bo on tez byl by zazdrosny, a jak zostane w domu to bede miec tylko dola. Nie wiem co robic? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
moim zdaniem powinnas jechac, tu nie chodzi bys mu "odpłaciła-zazdrosc za zazdrosc", tylko bys sama nie siedziała w domu, skoro twoj ukochany ma grac
Przeciez jak sama napisałas, wyjazd miałby byc z siostra, a do tego jej znajomymi, twoj napewno nie obraziłby sie na Ciebie
ale zrobisz juz to,jak sama bedziesz chciała
rozumiem twoja zazdrosc, ale skoro twoj narzeczony pow ci, ze Cie kocha, i nie zdradzi, a cioo nawazniejsze sama przeciez najlepiej go znasz, to pewnie mozesz mu zaufac---choc powiem, ze sa faceci, co mowia 1 a robia co innego-wybacz, ze tak napisałam, ale to ogolnie, najwazniejsze by ufac swojemu partnerowi,sama najlepiej wiesz jaki jest,sama napisałas, ze twoj Ci sie nie dziwi, ze jestes zazdrosn, skoro on był-mysle ze twojemu tez zbytnio sie nie usmiecha by grac z ta dziewczyna, skoro wie jak na ciebie to działa, Ale napewno nie masz obaw, by podejrzewac go o zdrade
powodzenia zycze:) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja wam dorzucę kolejny filmik z serii "dziwne tańce na weselu"
www.widelec.pl/widelec/1,82861,4752765.html
Co do Aggi, ja bym wolała się martwić przed telewizorem albo z rodzicami jednak.. granie to w końcu praca i wolałabym pomóc partnerowi, żeby się nie martwił o to co ze mną _________________
|
|