|
|
|
|
|
|
Witam was dziewczyny,Muszelka,Rizzla,Tortina,Sarvi,CattiBrie i całą resztę,która znalazła chwilkę by poczytać i pisać.Po przeprowadzce udało nam się znaleźć internet,więc wracam do pisania.Nawet nie wiecie jak mi tego brakowało.Bądź co bądź troszkę się znamy,razem przetrwałyśmy część ciąży,no i trzymam kciuki za te co jeszcze są.Sporo czasu minęło,mój Gabriel skończy teraz 3.października 7 miesięcy.Poniżej jest jego fotka.Mam tylko nadal problem z chrzesnym(jego brakiem),więc chyba będzie kościelny.Wszyscy odmówili,w rodzinie i znajomi.Czy finanse są dla nich najważniejsze?Jak macie aktualne fotki to czekam z niecierpliwością.Oglądałam w tamtym wątku,ale teraz pewnie się dzieci pozmieniały.Narazie to tyle,zobaczymy czy ktoś odpisze na ten post.Pozdrawiam wszystkich ciepło.
_________________ "Bóg opiekuje się nami przez przyjaciół"
|
|
|
|
|
|
|
|
nie wyobrażam sobie, że mozna odmówić bycia chrzestnym!!! Przecież to zaszczyt!
Dzidziuś jest śliczny _________________ "Nie wszystkie prawdy są dla wszystkich uszu"
|
|
|
|
|
|
|
|
No widzisz, a mi(tzn,dziecku) odmówili.Zazwyczaj słyszałam wymówkę finanse.A mi nie chodzi o kasę.Dziecku nic nie brakuje.Ale takie jest życie.Zaskoczyło mnie tylko że aż tyle osób powiedziało nie. _________________ "Bóg opiekuje się nami przez przyjaciół"
|
|
|
|
|
|
|
|
Szczerze mówiąc pierwszy raz spotykam się z tym żeby ktoś odmówił bycia chrzestnym Ja sama jestem dwa razy no i powiedzmy że więcej bym może nie chciała ale jeśli ktos by mnie poprosił napewno bym nie odmówiła.
Ludziom bycie chrzestnym rodzicem kojarzy się z głownie z dawaniem forsy tymczasem mozna przecież w inny sposób wypełniać ten obowiązek _________________ "Nie wszystkie prawdy są dla wszystkich uszu"
|
|
|
|
|
|
|
|
witaj Mrowka )))
Gabi jest slodkim chlopczykiem .nawet nie wiesz jak sie ucieszylam jak zobaczylam maila od ciebie )
a co do chrzestnego to nawet sobie nie wyobrazam zeby dziecku co takiego odmowic ;/
pozdrawiam cie serdecznie i buziki dla Gabisia;)) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Mrówka synek jest śliczny i chyba lubi pozować do zdjęć
nie potrafiłabym odmówić bycia chrzestną, to zaszczyt trzymać dzidziusia przy ołtarzu i pomagać rodzicom wychowywać go, pieniądze przecież nie są najważniejsze... _________________ Pozdrawiam - Dalia
|
|
|
|
|
|
|
|
Witaj Mrowko
Nawet nie wiesz,jak sie ucieszylam widzac posta od ciebie.Twoj Maluszek juz nie jest taki malutki,spory z niego chlopaszek
Domyslam sie,ze zdrowy i wszystko jest o.k.Dziwne,ze wszyscy odmawiaja bycia chrzestnym-przeciez to sama radosc trzymac dziecko do chrztu.Dogladac jak rosnie i w ogole.Czy na tym swiecie chodzi tylko o pieniadze
U mnie tez dobrze.Moj Maksymilian jutro skonczy 4 miesiace,wazy juz ponad 7kg,wiec jest duzy.Jeszcze doskwiera mu kolka,musimy sie meczyc.Ale dajemy rade Corcia juz oswoila sie z braciszkiem i nie jest taka zazdrosna.
Zdjecie dolacze pozniej,bo nie umiem tego robic i musze poprosic meza.
Pozdrawiam serdecznie. _________________ "Kochać to znaczy powstawać...jak mówi jedna pieśń...
Uwierz"
|
|
|
|
|
|
|
|
Cieszę się ,że jesteśmy znów razem i mam z kim pisać.Napiszę coś jeszcze wieczorkiem,a teraz idziemy w trójkę przejść się do lasu,może jakieś grzybki znajdziemy? _________________ "Bóg opiekuje się nami przez przyjaciół"
|
|
|
|
|
|
|
|
Mróweczko więc witaj znów ;)miło że jesteś... o Twoim małym już pisałam, więc powtarzać się nie będę...
Nie wiem jak można odnówić bycia Rodzicem Chrzestnym. To jedna z tych spraw gdzie nie mówi się NIE bez względu na wszystko... Ale to świadczy o ludziach którzy to zrobili...
Sama jestem Chrzestną i chociaż z kasa mi się póki co nie przelewa bo jestem studentką to baaardzo się cieszę... Mrówka, hehe... polecam się jakby co _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzięki CattiBrie,ale jak to w życiu bywa,jeśli chodzi o matkę chrzestną to nie mam problemu,nawet jest kilka osób chętnych szkoda,że nie można mieć 2 kobiet chrzesnych.Ach ci mężczyźni.Już 3 razy przekładałam termin chrzcin bo kolega miał być, ale cały czas ma ponoć teraz kursy.Nie wiem nie wnikam w to.Tyle że 2 dni temu powiedział,żebym lepiej poszukała innego.Następny termin to 14.10(moje urodzinki hihi ;-)mam nadzieję że się proboszcz nie wycofa.A może wy macie jakiś pomysł jak znaleźć chrzesnego?Mi nie chodzi o kasę,czy to tak trudno zrozumieć.Tak jak piszecie to zaszczyt a faceci traktuja to jak jakąś karę.Będą tylko chrześni i my.Gości nie zapraszam bo sami widzicie jak jest.Postanowiłam zrobić zjazd rodzinny na jego roczek.Wczoraj po spacerze w lesie,(uwielbiam zapach lasu)mały spał jak aniołek.Dziewczyny czekam na fotki waszych pociech. _________________ "Bóg opiekuje się nami przez przyjaciół"
|
|
|
|
|
|
|
|
To moje serduszko:) _________________ "Kochać to znaczy powstawać...jak mówi jedna pieśń...
Uwierz"
|
|