|
|
|
|
|
|
Ja i tak często nie zasuwam zamka w torebce i tak chodzę, pewnie do czasu aż mnie okradną
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja to nieraz widzę babeczki idące na zakupy z koszyczkiem,a pieniążki leżą w zasięgu ręki choćby np.złodzieja
|
|
|
|
|
|
|
|
Oj tak ,ja też czasem chodzę bezmyślnie,nie zwracając uwagi na torebkę. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja zawsze pilnuję swojej torebki,zasuwam,w tłumie trzymam przed sobą,nie ma nic gorszego jak stracić dokumenty,a te zazwyczaj noszę ze sobą
|
|
|
|
|
|
|
|
Zamka nie zasuwam prawie nigdy ale za to kiedy jestem gdzies na zakupach czy wrsod tlumu wtedy torebke trzymam z przodu i sciskam ja mocno by nikt mi jej nie wyrwal. Najbardziej szkoda byloby dokumentow, pozniej tyle zalatwiania z tym jest, a i jak nosimy wieksze sumy pieniedzy to tez strata:| szczegolnie jak juz mamy je na cos przeznaczone...
|
|
|
|
|
|
|
|
faktycznie ta torebka jest jak mały sejf _________________ Pozdrowienia dla Misia
|
|
|
|
|
|
|
|
Dokladnie 'Tortina' dobrze to ujelas:)
|
|
|
|
|
|
|
|
Torebka to nasz skarb mamy w niej praktycznie wszystko i okradziona to tak jakby ktos wyrwal mi dusze .............. brrrrrrrr. okropne to jest zamkniety sekretny swat nie tylko dokumetow ale cale cale......... no wlasnie czego tam niema hhhmmmmmmmmmmmmmm
|
|
|
|
|
|
|
|
jolanta masz racje raz mi nacieli torebke ale nic nieukradli
|
|
|
|
|
|
|
|
A na moje torebki jeszcze nikt nigdy się nie połakomił na szczęście.Jeżeli kiedyś by mi się coś takiego przytrafiło (oby nie) to mam nadzieję ze złodziej wsadzając w nią swoją łapę jedyne co wyciągnie to pampersa ze śmierdzącą kupką mojego synka (zdarza się ze chwilkę mam taką bombę w torebce bo akurat nie ma gdzie tego się pozbyć) Tak więc taka sytuacja była by możliwa
|
|