|
|
|
|
|
|
Tak Monika masz rację,nie twierdzę,że lekarstwem na kłopoty w związku jest ślub.Ale jeśli są już zbyt długo(mam kilka takich znajomych par, które chodzą latami)to albo wóz, albo przewóz.Tak myślę,że trzeba się po prostu zastanowić czy na pewno się chce być z tym człowiekiem(wiadomo, że bywa to potem różnie,jak już pisałam wcześniej,nigdy się do końca nie poznamy),ale wierzę, że sarvi dogada się ze swym mężczyzną i będzie oki.Pozdrawiam Was wszystkie! _________________ 4786925
|
|
|
|
|
|
|
|
Bionda teraz juz rozumiem o co ci chodziło. Masz rację. Miejmy nadzieję że jakoś to przetrwają....
|
|
|
|
|
|
|
|
ja rowniez mam nadzieje ze nie jakos a dobrze ,dzieki dziewczyny _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
jeszcze niewiem ..... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Sarvi co Cię nie zabije to Cię wzmocni..... Bądź silna....
|
|
|
|
|
|
|
|
i jak sarvi dziś jest już lepiej? _________________ Pozdrowienia dla Misia
|
|
|
|
|
|
|
|
okaze sie ... lepiej nie zawsze znaczy dobrze _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
czemu to sie co jakis czas powtarza ,czy moze ja do niczego jestem.a on zeby jeszczee milo bylo to czyta soie posty i sie smieje ze przeciez forum jest ogolnodostepne ... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|