|
|
|
|
|
|
No nie wiem czy rada Bogulki jest dobra, bo jak zaba zacznie tak dzwonic to on moze pomyslec ze zaczela sie nim interesowac!!Zaba a nie obraz sie ale moje odczucie jest takie ze ci sie to podoba mimo wszystko ze on zabiega o ciebie i skoro wkradaja sie niepewnosci to chyba cos nie tak ja dawno zmienilabym numer i nie odbieralabym tela skoro by mnie irytowaly czyjes telefony, zreszta robilam tak nie raz... _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Mam podobne wrażenie jak Martucha... Odpowiedz sobie sama na pytanie czy Tobie to faktycznie się przypadkiem nie podoba?? To że tak dzwoni, zabiega, a Ty "dajesz mu kosza"...?... Jeżeli jednak tak nie jest to zrób to raz a dobrze, a jak jednak masz jakieś wątpliwości, to radziłabym przemyśleć sobie parę innych spraw, żeby potem nie żałowac...
Żaba, i nie krzyczałam...
Sama użyłaś słowa "wciągnie"... poza tym pytałam się co miałaś na myśli... i chyba mi już odpowiedziałaś...
Wiesz...mnie bardziej chodzi o decyzcję o ślubie... Jeżeli planuje się z kimś spędzić życie i założyć rodzinę, to nie powinno się raczej brać pod uwagę "powrotu" byłego... To moje zdanie, ale może masz rację, co ja wiem, skoro mam jednego Faceta... Powodzenia więc życzę... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
edytowany: 1 raz | przez CattiBrie | w dniu: 08-11-2007 10:18
|
|
|
|
|
|
|
|
No dobra a teraz tak serio nic ne czuje do tej wszy irytuje mnie ten koleś czasem jak o nim pomyśle jest mi niedobrze ale on jest taki nachalny że jak mu dam w ruj to pomyśli że go kocham zmienie numer to go unikam bo go kocham co bym nie zrobiła on nie zmieni zdania i żeby wszysko było jasne odebrałam od niego raz potem drugi i od razu się rozłączyłam ale on pisze esy wysyła mmsy ja nie odpisuje ale mnie to wkurza a mój chłopak to dupa bo ja już dawno na jego miejscu bym się nim zajęła _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
CattiBrie oj może przesadziłam przepraszam ale jestem zdesperowana mój Misiek jest strasznie zazdrosnynic nie mówi do czasu boje się że usłyszy jak przyszedł do mnie sms albo że ktoś dzwoni będzie zbyt dumny żeby pokazać że mu to nie pasuje a w środku będzie cierpiał a ja tego nie chce i dlatego jak zaczne dzwonić do tamtego to on raczej to podłapie będzie mu to grało i wtedy to już mogiła a co do zmiany numeru to i tak musze go podać znów w bankach itd więc zostanie zarejestrowany i za dwa miesiące bedzie to samo,głupio co _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Najpierw piszesz, że Twój facet to "dupa"...potem że zazdrośnik... Może z nim pogadaj... Jak taki zazdrosny itp, to niech coś zrobi. I nie mówię tu o bójce czy czymś takim, bo tak sprawy załatwiają dzieci... ale może jakimś podstępem doprowadź do spotkania Ciebie i Twojego Faceta no i byłego. Niby Ty się z byłym umówisz, ale przyjdz ze swoim... Przecież jesteście dorośli!! Nie wierzę, że nie można tego załatwić... Jak tamten nie zrozumie, to zwyczajnie olej... przestań o nim myśleć, a swojemu Mężczyźnie powiedz, że tamtem się czepia i to nie jest zależne od Ciebie... Więc jak mu coś nie pasuje, to niech sam się tym zajmie...
A swojego nowego nr nie dawaj każdemu, tylko np rodzinie i nabliższym znajomym...i zaznacz, że nie życzysz sobie rozprzestrzeniania tych danych... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
witam
Zaba23 przeczytałam cały post, troche mi to zajeło...
kurcze ten "były" to jakis schizowany, chory człowiek... nie wiem co bym zrobiła, ale byc moze poszła bym z tym na policje, zeby mnie juz wiecej nie przesladował... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
masz racje w anku też moge zastrzec że nie chce ujawniania niektórych danych,prawda,a co do mojego K to widzisz on sie w nic nie wtrąca i to mnie irytuje a jak przychodzi co do czego to zwala wine na mnie teraz nic nie robi a potem będzie miał do mnie pretensje _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
A mi sie wydaje ze facet Zaby nie powinien sie w to mieszac bo to sprawa miedzy nia a tamtym gosciem Zabo juz ci mowilam powiedz ze to jest karalne i jak bedzie cie przesladowal to na policje z tym pojdziesz..a jak nie uwierzy to to zrob ja kiedys tak zrobilam jak moj byly mi grozil ze samobojstwo popelni i to bedzie moja wina i ciagle mi grozil i skonczylo sie ....Mialam 4 facetow przed moim mezem i w kazdym bylam zakochana ale wiesz teraz jak ich widze nic we mnie nie drga i nie mam sie nad czym zastanawiac kocham meza i to on jest dla mnie wzny nie miewam watpliwosci..A na takie excesy sobie bym nie pozwolila przeciez on sobie mysli ze moze robic z toba co chce i to robi...a moze on czuje ze ma jakies szanse u ciebie i to robi?Nie dalas mu czegos takiego odczuc? _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
To już Twoja w tym rzecz, żeby z Twoim K. sprawę załatwić... Jak się nie wtrąca, to niech potem nie ma pretensji... Pewne sprawy są od nas niezależne i lepiej mu to wbij to głowy ...
Poza tym jesteście razem, więc z problemami macie radzić sobie RAZEM...a nie każde sobie, prawda?... To nie jest tylko Twój kłopot, ale jego również... Radzę Ci więc postawić sprawę jasno, a jeżeli dalej Twój K. zrzuci wszystko na Ciebie to potem nie przejmuj się jego fochami... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|