|
|
|
|
|
|
Dziekuje Wam dziewyczny. Zdaje sobie sprawe doskonale z tego ,że ludzie mogą mieć gorzej ,ale Wy też nie wiecie do końca jaki mam dom, co dzieję się w moim związku, to jak choruje ...i to że nic nie układa choć staram się. Wcale nie przychodza dni lepsze. Od dwoch miesiecy nie bylo dni kiedy bym nie płakała przez różne rzeczyi wcale mnie chłopak nie pocieszy ani mama a wręcz przeciwnie wszystko jeszcze bardziej na mnie najeżdża. wiem możecie powiedzieć młodzieńczy okres, ale wydaje mi się ze nie udało mi się wyjść z depresji którą miałam 3 lata temu. może nieco ją zatuszowałam nie miałam czasu myślećo tym wszystkim starałam sie o dobre ywniki w nauce ....ale szkoda opowiadać. Ja ciągle walcze nie chce się poddawać ale cierpienie ,które mnie dotyka przez ostatnie pół roku nie wytrzymuje i znów staram sobie usunąć ten ból przez kaleczenie się. Dziękuje Wam z calego serca za troske...będe się starać ,ale czy dam rade nie wiem.
|
|
|
|
|
|
|
|
stokrotko a ile masz lat jesli mozna wiedziec... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
17 lat...
|
|
|
|
|
|
|
|
nie wiem jak jest w twoim domu (choc z tego co piszesz nie jest zbyt ciekawie),nie wiem na co chorujesz i jaki masz problem ale wiem że musisz znaleśc cos co sprawia tobie przyjemnośc i zapomnisz o tym co boli i sprawia ze żle się czujesz
a brałas jakies leki na ta depresje?
ja jakis czas temu tez tak samo sie czułam.. nic nie sprawiało mi przyjemnosc i radosc.. rodzina nie wiedziała jak mają mi pomóc bo nawet nie chciałam z nimi rozmawiac.. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
hmm toco sprawia przyjemność. byłam ostatnio na rekolekcjach cudowny czas płakałam jak miałam wracać do domu a takie coś jest dwa razy do roku max. ale też potrzebne są fundusze aby robić to co kocham a ja ich nie mam i rodziców nie stać. internet hmm lubie komputery ale bez przesady... staram się rysować i malować ale nigdy nie spodobała mi się moja praca zawsze mam jakies ogormne zarzuty do nich a opinia mamy jest różna czasem powie na odwal ładne a innym razem nic nie mówi. Co do muzyki nie mam talentu starałam sie spiewać ale juz teraz nie mam żadnej możliwości a sąsiedzi smieją się z moich brzdęków na gitarze;/ a nauczyć samej to mi cięzko potrzebuje instruktora ,a mój chłopak choć umnie grac to nie potrafi mnie nauczyć choć prosiłam go nawet a głupio mi było. cóż więc co robic mam nie wiem. głowie sie ciągle jak wyjść ze swoich problemów.hmm a ostatni tydzień popowrocie z rekolekcji spędziłam w domu ;/ nie mam ochoty się ruszać z pokoju.
nie brałam leków na depresje kiedyś mama kupiłam mi deprim.... wcale nie pomogło byłam jeszcze bardziej skołowaciała niż przedtym jak je brałam, ale to było 3 lata temu jakoś.
|
|
|
|
|
|
|
|
to zacznij rysowac..napewno jestes w tym dobra a jeśli bedziesz miała ochote to pochwal sie swoja pracę.. a co lubisz rysowac? _________________
edytowany: 1 raz | przez wirga | w dniu: 12-07-2007 12:05
|
|
|
|
|
|
|
|
hmm co lubie np kwiaty chciałabym ludzi ale mam duże problemy z światło-cieniem. nie jestem dobra moja była nauczycielka plastyki rzadko mnie chwaliła chociaż kazałka mi robic prace na konkursy. nie wiem czy jest sie czym chwalić. A Ty rysujesz albo masz jakies powiązanie z tą dziedziną? w roku szkolnym moge jedynie pomarzyć o rysowaniu , ciągle musze się uczyć;/
|
|
|
|
|
|
|
|
niestety ale nie.. moja przyszła szwagierka maluje i to ładnie.. stokrotko gdybys nie była w tym dobra nauczycielka by nie prosiła abys robiła prace na konkursy
jedynie co maluje to innym paznokcie _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
heh a ja zawsze mam z tym problem u lewej ładie mam pomalowane ale u prawej to juz tragedia. hmm co do tych prac może jedynie za to że nikt nie chciał brać udziału a widziała że to lubie. nie wiem.
|
|
|
|
|
|
|
|
napewno tak nie jest.. a co do paznokci to ja tez musialam sie napracowac by u lewej dłoni ładnie pomalowac..teraz to nie problem ok jak cos to jutro pogadamy teraz uciekam bo o 17 mam kurs kosmetyczny głowa do góry i muśl pozytywnie _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
postaram sie i dziekuje za poswiecony czas
|
|