|
|
|
|
|
|
siemanko dziewczyny ja kiedys warzylam 85 kg przy a mam wzrost 156.a bylo to jakies 4 lata temu.probowalam kilka razy wrocic do poprzedniej wagi bo warzylam zawsze 47kg.w koncu wzielam sie za siebie zaczelam najpierw od uregulowania godzin jedzenia i ilosci na talerzu bo naprawde potrafilam pochlonac.i zaczelam wprowadzac warzywa owoce soki.nawet zaczelam zwracac uwage na zawartosc kalori w danym produkcie.moja waga stala 3 miesiace i nic nie spadla,i wcale nie dziwie sie osoba ktore rezygnoja z diet ale ja mialam silna wole i udalo sie po 3 miesiacach polecialy pierwsze kilogramy dokladnie 5kg .potem spadlo jeszcze troszke i dobilam do swojej wagi poprzedniej.jestem strasznie z siebie dumna. _________________ ..DZIEKI TOBIE WIEM ZE ZYJE...
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej Niunia07 co jadłaś, że tak dużo schudłaś podziel się doświadczeniem - mam dużą nadwagę a bardzo chciałabym się jej pozbyć. (BMI ponad 30- niestety)
|
|
|
|
|
|
|
|
hej ja mam wzrostu 165cm i waże 62kg Chciałabym zrzucic ok 4kg Jak sie ich pozbyc gdy zrzuce około 2 kg to za pare dni znowu wracaja i co ja mam zrobic doradzcie mi
|
|
|
|
|
|
|
|
heja ja mam 167 cm i waże 62kg trochę przydało by się pozbyć kilo
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja kocham siebie taką, jaka jestem. Jeżeli dopadnie mnie duży stres-chudnę. A tak na co dzień nie da rady, żadne tam głodowki, liczenie kalorii czy uprzykszanie sobie życia poprzez odmawianie wszystkiego. Wolę byc pulchniejsza i radosna niż ciągle myśleć, jak schudnąć. A do katarzynaswiat26 pytanie. Z czego Ty chcesz suchudnąć? Na mój rozum, to jeszcze z 5 kg mogłabyś spokojnie przytyć i każdy facet obejrzy sę za Tobą. Znasz powiedzenie "mężczyzna nie pies...na kości nie poleci..." Moich słów nie bierz tak do końca na serio. Nie dajmy się zwariować. Kochajmy siebie!
|
|
|
|
|
|
|
|
hej! mam ładną budowę ciała typu gruszki. Bardzo lubię jeść słodycze, gdy mam handrę to już wogóle nie mogę się im oprzeć. Zaczęłam ćwiczyć 3 razy w tygodniu aby rozruszyć ciało w poniedziałki chodzę na ćwiczenia na sucho, w środę na basen - ćwiczenia na mokro, a w piątki wybrałam siłownię. Już po tygodniu odczułam jakby po mnie przejechał walec jest to dziwne uczucie, ale lepiej się czuję. Mam tak zamiar ćwiczyć przez okres jesienno-zimowy. Nie wyobrażam sobie leżenia i oglądania telewizji. Dużo czasu spędzam przy komputerze.Jeszcze gdym tak mogła odstwić kawę bo piję 6 x i te słodycze. Odchucać się na pewno nie będę. Pozdrawiam wszystkie panie!
edytowany: 1 raz | przez ewachmiel | w dniu: 18-11-2007 16:02
|
|
|
|
|
|
|
|
czesc dziewczyny... naprawde zazdroszcze wam waszej wagi... ja waze 87kg przy wzroscie 165cm... wiem ze to tylko moja wina bo za bardzo sobie dogadzalam z jedzeniem... bardzo bym chciala to teraz zmienic!!!! Prosze poradzcie mi jak mam sie do tego zabrac! Teoretycznie wiem sporo na ten temat ale w praktyce nie daje sobie rady... Nie cierpie siebie i swojego wygladu... !!!!! Chce to zmienic ale nie potrafie
|
|
|
|
|
|
|
|
Może zacznij od ograniczenia węglowodanów i słodyczy? Jedz częściej a mniej. Próbowałaś ćwiczyć?
I w ogóle powiedz, czego już próbowałaś - nie mów "nie potrafię" bo nie chodzi o to, żebyś się usprawiedliwiała, ale o to żebyś osiągnęła efekt. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Liczenie kalorii to nuda.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja mam 155 cm wzrostu i waze 50 kg,niestety pale ale dzieki temu jesli moge tak powiedziec trzymam linie,kiedys nie palilam przez 2 lata i przytylam do 54-55 kg zle sie czulam nie moglam na siebie patrzec.Wiem ze jesli przestane palic to przytyje a tego bym nie chciala:(i tak zle i tak niedobrze:(
edytowany: 1 raz | przez Xena | w dniu: 29-11-2007 21:59
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja zaś kochałam siebie taką jaką byłam...Jeszcze niecały rok temu ważyłam 51,5 kg no i udało mi się przytyć do 61kg, niestety. Jestem dość niska i ta nadwaga raczej mi nie służy. Kiedyś dużo biegałam, a teraz prowadzę raczej siedzący tryb życia i już chyba nie umiem inaczej...Nie mam w sobie tyle siły i chęci, żeby znów stać się aktywna fizycznie:(I niestety muszę nosić ze sobą te parę kg więcej...Ale, kochanego ciała nigdy za wiele:D
|
|