|
|
|
|
|
|
Agga silna wola to połowa sukcesu! Wiem cos na ten temat. Będąc w ciąży przytyłam 17 kg. Schudłam w 4 miesiące. U mnie to odpowiednia dieta i duuużo ćwiczeń dały efekt z którego teraz jestem zadowolona choć nie raz miałam ogromną ochotę na czekoladę, pizzę itp. Ale warto było nie poddać się tobie też tego życzę.
edytowany: 1 raz | przez Monika 316 | w dniu: 16-05-2007 14:00
|
|
|
|
|
|
|
|
cześć Agga.Ze mną było podobnie tylko,że miałam sporo kompleksów bo należę do niskich osób.W grudniu w zeszłym roku jak zważyłam się i zobaczyłam te 60kg powiedziałąm sobie dość!!Wzięłam się za siebie a mój mężczyzna wspierał mnie.Mówił też ,że mu się podobam taka jaka jestem ale jak się źle czuję z taką figurą to będzie mnie wpierać.Powiem ,że nie było łatwo i sporo czasu mi zajęło (bo 6 miesięcy) ale w czerwcu ważyłam już 53kg i udało mi się zajść w ciążę(może to też ma znaczenie dla org.)Kupiłam sobie błonnik z Herbalife i 30 minut przed posiłkiem popijałam szklanką wody mineralnej niegazowanej(na początku 1 tabletkę a potem 2)i piłam 2-3 zielone herbaty.(żadnej kawy ani napojów)jadłam też marchewkę i jabłka(zrezygnoawałam z bananów i cytrusów)Np;na sniadanie jogurt naturalny i do tego świezy ogórek zielony starty na tarce.(Plusem jest,że nie pracuję i miałam czas ale wystarczy chcieć)Stosowałam też codziennie kąpiel z mata ozonową,fajnie brzuch się trzęsie,po której wcierałam w brzuch i biodra Serum intensywnie wyszczuplające 3D z Evenline(ok.11zł)na począteku ćwiczyłam w domu,żeby wzmocnić mięsnie a potem przez 2 chodziłam na siłownię codziennnie po 1,5 godzinki.W ciąży przytyłam zaledwie albo aż 12kg i teraz też mam co zrzucić ale wierzę w siebie i wróciłam do tamtego trybu życia,czyli błonnik+serum+ćwiczenia i zdrowe odżywianie.Zapomniałam dodac ,że jadłam mięso ale tylko gotowane ,żadnych smażonych rzeczy,a chleb graham.Jakby któraś miałą pytania to pytać,choć pamiętac tzreba ,że każdy organizm jest inny.Ale nie zaszkodzi spróbować,bo w cudowne tabletki na odchudzanie to nie wierzę,a błonnik tylko pomaga na trawienie, i sprawia,że nie czyje sie takiego głodu i mniej się je.Pozdrawiam.Mrówka. _________________ "Bóg opiekuje się nami przez przyjaciół"
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej!Bardzo chciałabym zrzucić parę kg:(
W ciąży przytyłam 18 kg ale w 4 miesiące zgubiłam je a nawet jeszcze więcej nie wiedząc nawet kiedy, karmiłam synka piersią-tylko tyle, oczywiście moja dieta była zupełnie inna niż obecnie(jadłam zdrowo-obawiałam się kolek u mojego dziecka). Niestety po roku od urodzenia dziecka przytyłam 15 kg przez źle dobrane tabletki antykoncepcyjne.
Miesiąc temu byłam na diecie kopenhaskiej, schudłam wtedy 6 kg, było bardzo ciężko ale wytrwałam, efekt był super, niestety później dosłowanie żuciłam się na jedzenie i przytyłam 3 kg ale wreszcie postanowiłam coś z tym zrobić.
Chodziłam na siłownię ale obecnie nie mam na to czasu(praca, dziecko, dom) ale za to ćwiczę w domu(od wczoraj ), uważam na to co jem, piję dużo wody. Za jakiś czas przejdę ponownie na dietę kopenhaską.
Pozdrawiam! _________________ -ania-
|
|
|
|
|
|
|
|
hej Dziewczyny,
nie udało mi się schudnąć, tzn doszłam do 59 kg ale moja waga wróciła.. waże 61 kg. Wszystko przez stres i brak silnej woli! Narazie postanowiłam dać sobie chwile,uwierzyć w siebie i zmobilizować się.
Myśle, że zacznę moje zmagania w sobotę.
Mam pytanie w kształcie prośby. Czy któraś z Was razem ze mną zaczeła się odchudzać (najlepiej osoba w podobnej sytuacji do mnie i podobnej wadze do mojej)? Proszę o kontakt. _________________
edytowany: 1 raz | przez Agga | w dniu: 24-05-2007 9:32
|
|
|
|
|
|
|
|
hej...
Agga jestesmy podobnych wymiarow itp.ja mam 166cm,waze obecnie 59,5kg i mam rowniez siedzacy tryb zycia ze wzgledu na prace.ostatni tydzien bylam niby na diecie 1000kcal ale tylko 3 dni byly ok a reszta to same grzeszki typu batonik,drozdzowka a dzis caly duzy budyn waniliowy (rodzinny z 750ml mleka ) ale dodam jeszcze ze cwicze sobie codziennie 25minut pilates i robie 100brzuszkow na glowne miesnie i po 50 na boczne..mimo grzeszkow w diecie ubylo mi 2cm w pasie,2cm w biodrach i po centymetrze w udach..jak to mozliwe to niewiem ale od jutro nie bede grzeszyc tylko sie biore za siebie juz na 100% tzrymam za Was dziewczyny kciuki i mam nadzieje ze Wy za mnie tez bedziecie
|
|
|
|
|
|
|
|
tu znowu ja.. widze ze juz niekt nie zaglada na ta stronke chcialam sie pochwalic ze dieta 1000kcal i cwiczenia w domu plus rower daja efekty.juz mam kilogram mniej a nie ma mowy o utracie wody bo pije 2litry wody dziennie i herbate pu erh.jak siadam to juz nie mam jednego wielkiego walka tluszczu na brzuchy tylko juz mniejsze 4waleczki.w pasie mam 3cm mniej niz przed dieta..i weszlam w sukienke w rozmiarze 36 :)mam nadzieje ze uda mi sie osiagnac wymarzone 52kg..odezwijcie sie dziewczyny jak jeszcze kiedys tu wejdziecie.pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
ja zaglądam do wątku "kto schudł?" ale sama się nie odchudzam, więc nic nie piszę, tylko sprawdzam jak Wam idzie
agatyk cieszę się, że jesteś zadowolona z efektów ale jak już weszłaś w rozmiar 36 to chyba wystarczy tego odchudzania co?
edytowany: 1 raz | przez Młoda | w dniu: 27-05-2007 11:37
|
|
|
|
|
|
|
|
oj ja tez tak bardzo chciałabym schudnąć... wazę 71kg i mam 170cm myślałam ze może zacznę od 1 czerwca, ale jak pomyślę o tym ze będę musiała zrezygnować ze słodyczy i innych kucharskich dobrodziejstw to ochota na odchudzanie mi przechodzi. Dobrą motywacją dla mnie jest to że Wy Dziewczyny jesteście na forum i zawsze w kryzysowych chwilach można sobie pogadać
|
|
|
|
|
|
|
|
Hello!!
Młoda- weszlam w 36 ale nie mam takiego rozmiaru niestety jeszcze.zreszta dopiero sie zaczelam odchudzac a juz mam przestac? jak osiagne to o czym marze to zwieksze ilosc spozywanych kalorii na dzien ale nie mam zamiaru przestawac cwiczyc.napisze jakos za kilka dni czy sa jakies postepy.
daria006- lepiej zacznij jak najszybciej bo jak sie tak ciagle odklada na jutro,na za tydzien to nigdy nie zaczniesz..a jak zaczniesz juz teraz powolutku to do 1 czerwca mozesz miec juz 5kg mniej
pozdrawiam oduchadzajace sie Dziewczyny!
hehe..mialo byc odchudzajace sie ale oduchadzajace tez brzmi ciekawie
|
|
|
|
|
|
|
|
Temat na czasie. Mnie przybyło jakoś przez jesień i zimę. W ogóle nie chciało mi się być na diecie i tak od lutego mniej więcej ćwicze co dzien godzinę i powolutku, ale są efkty. Pierwszy raz się nie katowałam dietą a jakoś 7 kg spadlo. chyba jednak teraz przyspieszę sprawę, bo lato tuz tuz, a tu jeszcze ze trzy by się przydało zrzucić. Ratuje mnie to, zę jestem wysoka, ale mimo wszystko...
|
|
|
|
|
|
|
|
Czyli temat na czasie to jak sie odrzywiamy tak wygladamy dziwczyny nie ma diety cod bo wiadom jak zacznamy jesc rano i konczymy wieczorem to ne ma mowy oty zeby wygladac jak laska ale tylko dobra wola nasza i efekt teraz jedz truskawki i zobaczysz jaki to cudowny elisyr na nasz wyglad pozdrawiam
|
|