|
|
|
|
|
|
Dzikuska...według Twojego opisu wiem na co mam zrzucić tą moją niechęć do nauki. Po prostu PMS
Ale mam nadzieję, że jednak @ nie przyjdzie
Genesis, kiedy idziesz do lekarza?Ciekawa jestem co CI powie. Spokojnie sprzątaj, w końcu tylko Twoja mama przyjeżdża, na pewno zrozumie. W końcu musisz dbać o Siebie. _________________
edytowany: 1 raz | przez agusina | w dniu: 01-10-2008 8:29
|
|
|
|
|
|
|
|
Witajcie dziewczyny.
Megan przykro mi, że pokłóciłaś się z mężem, ale napewno wkrótce się pogodzicie. A z forum nie rezygnuj bo ono już bez Ciebie nie będzie takie samo.
A u mnie 26dc i spokojnie czekam sobie na @. W tym miesiącu nie mam PMS , nawet piersi mnie nie bolą, to chyba przez ten duphaston.
Trochę zła jestem bo czekam już ponad miesiąc na jedną półkę do kuchni, a ciągle nie jest gotowa. Już dziś miałam powiedzieć tej kobiecie w tym sklepie kilka nieprzyjemnych słów, ale się jeszcze wstrzymałam. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
justyna26, michalina, dzikuska, orenda, Morelka, Genesis, Magdzia25, pomidorex, Goya, agusina, madziabb, agus26, zania6, Tea34, Kama75 i Margit kobiety jesteście wielkie. Dzięki wam odżyłam i obudziłam się z wczorajszego amoku, po przeczytaniu waszych postów zdecydowałam że jednak będe spała w domku wkońcu to mój dom i gniazdko które wiłam z mężem po to żebym miała gdzie wracać i czuć się bezpieczna i kochana. Do pracy przyszedł po mnie wczoraj mąż, rozpłakałam się jak tylko go zobaczyłam. Przytulił mnie i powiedzial że nie potrafi się na mnie gniewać, za bardzo mnie kocha i bardzo pzreprasza za to co mi powiedział przez telefon ale poczuł się dokładnie tak jak napisała Genesis, czuł się winny że to przez niego ja jestem nieszczęśliwa bo nie potrafi mi dać maleństwa mimo że tak samo tego pragnie jak ja, powiedział że niechce kochając się ze mną myśleć "staraj sie chłopie staraj, rób dziecko, staraj się bo żonie bedzie przykro, bedzie jej przykro przez ciebie".
W domku czekał na mnie obiadek i mąz kupił mi meliske żebym się uspokoiła. Powiedział że nie chce tego więcej przechodzić, że kocha mnie bez względu na to czy dane bedzie nam mieć dziecko czy nie bo jest ze mną dla mnie tylko i wyłącznie, bo ja jestem jego księżniczką i zawsze nią będe. Nie chce więcej patrzeć jak płacze i jestem załamana bo boli go to tak samo jak i mnie a czasami nawet dużo bardziej i czuje się winny.
Szczera rozmowa bardzo nam pomogła i oboje postanowiliśmy powyrzucać testy owulacyjne jakie jeszcze zostały, gazetki dotyczące ciąży i całą reszte. (Dobrze że laptopa nie kazał mi wyrzucić bo tutaj mam was ). Koniec myślenia i zamartwiania, zobaczymy tylko na jak długo starczy mi jeszcze sił a jestem naprawde silna
Mam jeszcze tylko pytanie do Margit i agusiny o co wam chodzi z tą torbielą bo ja pierwsze słysze żebym miała jakąś torbiel Chyba z kimś mnie pomyliłyście _________________ Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia: bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie.
edytowany: 1 raz | przez megan_22 | w dniu: 01-10-2008 8:47
|
|
|
|
|
|
|
|
Widzisz Megan wszystko się dobrze skończyło i oby sił Ci na długo wystarczyło bo jesteś wsparciem dla nas wszystkich.
Ja bo się tam nie załamuję, mam przeczucie, że do końca tego roku mi się uda, a jak nie to w przyszłym roku. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Megan- super, ze jednak postanowilas wrocic i ciesze sie, ze pogodzilas sie z mezem. Normalnie rozplakalam sie jak bobr, jak czytalam Twojego posta
Apropo torbiela, to ja tez nie przypominam sobie, zebys o nim pisala
Zmykam do pracy, pa _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Megan super cie widziec znowu a raczej czytać normalnie łezki mi poleciały w pracy jak to czytałam hehe no ale juz wytarłam bo kierownik obok siedzi ...;0 _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
agusina wizyte u lekarza mam na 6 października więc jeszcze kilka dni...
Megan bardzo się cieszę że wszystko w porządku u Ciebie i u Twojego męża _________________
edytowany: 1 raz | przez Genesis | w dniu: 01-10-2008 9:21
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
hehe ja tez własnie miewam takie okresy a najbardziej to to ze chce kogos udusic _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Megan - welcome back:) i tak wiedziałam, że wrócisz:) No bo to forum działa jak narkotyk:) hihihihi
Dziewczyny ja mam wypryski na twarzy odkąd pamiętam. Najpierw że niby dojrzewanie, ale teraz to już chyba dojrzała jestem:) Gin mi powiedział, że to wina hormonów- testosteronu- jak dostałam lek na obniżenie to wyprysków brak:) zostały tylko blizny. Acha i smaruję codziennie twarz kremem z kwasami owocowymi i to też bardzo pomaga. Do walki doraźnej polecam benzacne. Acne Derm jest na bazie kwasów i uwaga tutaj z korzystaniem bo mogą być przebarwienia. Nie wolno się mopalać, ani za bardzo w ogóle wychodzić na światło bez filtrów na twarzy. A wógle laski to polecam żel do mycia twarzy Avene i płyn micelarny Vichy. Nie używajcie mleczka do demakijażu bo mleczka tez zapychają pory. A do wycierania twarzy używajcie jednorazowych ręczników. Ja się przekoanałam na własnej skórze (i nie tylko ja), że tylko one zapewniją higienę twarzy. Acha i raz w tygodniu róbcie peeling twarzy najlepiej enzymatyczny - odbokowuje pory i się nic nie zapycha. To tyle:) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|