|
|
|
|
|
|
Megan przykro mi strasznie, ze przyszla.
Ja jeszcze poczekam, jezeli i tym razem sie nie uda, to chyba bedzie swieca przy scianie. Oh lata juz nie stawalam na glowie. Tylko czy wiecie dziewczyny ile tzreba tak stac _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Podobno 15 minut hehehe nio ja chyba też dobrze, że narazie nie pracuje to będe mogła odpoczywac do świecy:)
edytowany: 1 raz | przez SARA16 | w dniu: 01-09-2008 13:44
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
gwiazdeczka81, ja tez sie zasmialam jak ona mi o tym opowiadala ale widzisz ona tak w ten sposob uwierzyla ze bedzie 100% i jest udalo jej sie...wydaje mi sie, ze duzo pomoglo jej pozytywne myslenie i taka wiara ze to jej akurat pomoze Wiec moze caly sekret tkwi w tym ze myslimy pozytywnie o tym jak zrobisz swiece to ci pomoze a nie ze ci pomaga swieca..ale wyfilozofowalam hhehehe...
Apropo ktoras z was pisala ze ma tylozgiecie macicy, to tak jak ja i to wcale nie utrudnia zajscia w ciaze, moge byc tego przykladem.Ani nie jest zadna choroba jest naszym urokiem i budowa ciala...gdzies kiedys czytalam ze kobiety z przodozgieciem po stosunku powinny zrobic swiece a z tylozgieciem lezec po stosunku na brzuchu.. _________________
edytowany: 2 razy | przez Olciaaaa | ostatnio w dniu: 01-09-2008 14:39
|
|
|
|
|
|
|
|
naomi26 ale mi wcale nie jest smutno ani przykro. Normalna kolej rzeczy, miesiąc jak co miesiąc. Od poprzedniego cyklu mam taki dobry humor że nie ważne jak długo będe się musiała starać, ważne że mam kochającego męża z którym mogę i będe sie starała do skutku. A w końcu i moja kolejka przyjdzie
justyna26 mnie od jakiegoś czasu jest ciężko nakręcić na cokolwiek. Na nic się nie nastawiam i wszystko przyjmuję na pełnym luzie. Co ma być to i tak będzie _________________ Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia: bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie.
edytowany: 1 raz | przez megan_22 | w dniu: 01-09-2008 14:43
|
|
|
|
|
|
|
|
Megan najwazniejsze jest pozytywne nastawienie. Ja nie mialam jeszcze takiego miesiac przy ktorym usiadalabym i zaczela plakac. Poprostu nie przyjmuje do wiadomosci,ze moze byc inaczej. Wiem, ze wczesniej czy pozniej uda nam sie. I Wam tez _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
olciaaa gratuluje fasolki.
martucha26 ciesze sie ze z dzidzia wszystko oki i juz nie dlugo zostaniesz mamusia - juz nia jestes
dlugo czekalas bardzo wiele cie to kosztowalo i juz niedlugo przytulisz swojego maluszka do twojej piersi
megan_22 dobrze ze podchodzisz do tego pozytywnie rowniez sie staram myslec jak nie ten miesiac to nastepny a jak nie nastepny to tych miesiecy w roku jest wiele kiedys mi sie uda i tez zostane mamusia
dziewczyny rowniez uwazam ze psychika jest bardzo wazna mysle ze czasami trzeba wyluzowac. My przez caly miesiac myslimy tylko o jednym najpierw kiedy skonczy sie ta wredna @ potem kiedy beda dni plodne i jak je najlepiej wykorzystac czy stac na glowie czy lerzec na brzuchu a moze poprosic meza o masturbacje po a potem to juz tylko jedno nam w glowie udalo sie tym razem zaczynamy wyszukiwac wspobie objawow ciazy a nuz brzuszek sie powiekrzyl a moze piersi sie zmienily i tak co miesiac to naprawde musi byc meczace dla naszego organizmu i pewnie mu cos zaczyna szfankowac zaczyna sie biedny blokowac ale my sie nie dajemy i uporczywie powtarzamy nasze bledy co miesiac az w koncu przychodzi moment ze juz nie dajemy rady i rzucamy wszystko prubujemy nie myslec juz o dzidzi i myslimy co bedzie to bedzie i po 2 miesiacach takiego postepowania okazuje sie nagle ze jestemy w ciazy. z opowaidan wielu kobiet tak wynika. niestety wiem jak ciezko przestac myslec o dziecku, bo kiedy przyjdzie czas ze kobieta dojrzeje do tego ze jest juz gotowa na dzidzie o niczym innym nie mysli.ja mysle ze to jest jak choroba. ja tak na przyklad mam kiedy widze kobiety w ciazy, kiedy przechodze obok sklepu z ciuszkami dla dzieci a jak juz widze malucha w wozeczku to poprostu .... ciagle mysle o dziecku czy juz udalo mi sie zajs w ciaze czy nie i tak co miesiac ale nie potrafie inaczej. a wiecie kiedy mam najwieksza ochote na przytulanka zgadnijcie wlasnie wtedy kiedy dokladnie wiem ze mam dni plodne
edytowany: 1 raz | przez inka_25 | w dniu: 01-09-2008 16:47
|
|
|
|
|
|
|
|
Hejka dziewczyny.
Całkowicie popieram teorię megan22 - bez myślenia, bez stresu.
Prawdę mówiąc sama ciężko przechodziłam nadejście @, ale nie dałam się do końca zwariować. Niestety fasolki i tak brak. I tak zrobiłam jeszcze test dla pewności - jedna gruba krecha. Dziś 11dc. Normalnie bym rozpoczynała staranka Ehh Świadomość, że się decyduje na czekanie przez blisko rok, jest dołująca
Bobas, super, że jesteś zdrowiutka i gotowa na nadejście fasolki!
Trzymam za was kcciuki dziewczyny _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
dużo widzę dzisiaj pozytywnych i pełnych wiary wypowiedzi ja też starałam się dzisiaj pozytywnie myśleć, w ogóle mam takie postanowienie, jako że 1 września i poniedziałek, że trochę zmienię swoje myślenie, zacznę coś robić, znajdę sobie zajęcie żeby nie siedzieć w domu.
inka_25 całkowicie się z tobą zgadzam, takie zaczynanie wszystkiego od nowa z miesiąca na miesiąc nie ma sensu, wykończymy się samym myśleniem o tym ciągle. Wiem że to trudne... :/
Kupiłam test ciążowy... coś mi się okres spóźnia... ale boje się go zrobić. Ile ja już na te testy wydałam... wmawiam sobie zawsze że teraz to już raczej coś będzie a później rozczarowanie... Niedawno wróciliśmy z wakacji to może jednak... ale nawet jak nie to tak jak wy niczym nie będę się martwić. Będzie dobrze! Miłej nocy :* _________________
Chodzi o wiarę w siebie, o wiarę w to, że może być lepiej...
Uwierz - może być lepiej niż jest, marzenia mają sens!!
|
|
|
|
|
|
|
|
ja juza po pierwszym dniu w pracy po urlopir- ciezko było sie przystosowac ale jakos poszło Kama75 ja mam tez to tyłozgiecie macicy i podobno 75% kobitek tak ma..hehe to nie tak z Nami zle Ja od dzis biore luteinke na wywołanie @ bo lekarz stwierdził ze nie ma pojecia dlaczego ona sie nie pojawiła(pewnie stresik).Jak kazda z Was staram sie myslec pozytywnie ale ta moja głowa to chyba do wymiany.. niby nie mysli o dzidzi a jednak ok 10 razt na dobe staje mi przed oczami obraz kochanej kruszynki ehh..kurcze jutro musze wczesnie wstac do pracy,bo mam pierwsza zmiane a pojutrze nocke-nie wiem jak przezyje(juzz mi sie chce spac na sama myśl)
Megan musimy byc silne i nie dac sie byle @
Goya a ja uwazam ze własnie kiedy zaprzestaniesz staranka to zaraz pojawi sie fasolka-zobaczysz Spijcie dobrze
|
|
|
|
|
|
|
|
Witajcie, u mnie 28dc nareszcie i temperatura 37.1 ale mam objawy typowe na @, dziewczyny ja własnie wczoraj pisałam o tym,ze my sie za bardzo stresujemy tym czy juz jest fasolka czy jeszcze itddd. Zastanwiałam sie nad testemi owulacyjnymi i zas to samo pomiary i straranka w dni płodne a po co to wszystkooooo, a moze własnie kochac sie wtedy kiedy jest ochota nie birac pod uwage kalendarzyka, sama juz nie wiem,,,,, miałam isc dzisaj do gina ale nie wiem czy pojde skoro mam dostac@. Wczoraj wkoncu wieczorem nie myslałam o fasolce napiłam sie drineczka, .
|
|