|
|
|
|
|
|
hej dziewczyne,
martus bedzie ok, masz konflikt ale widzisz ze nic sie nie dzieje, beda tylko sprawdzali jak tam dzidzia, dadza ci jakies leki, i bedzie ok, nie wolno ci sie denerwowac, 1/4 za toba.
nie bylo mnie troszke bo jakos stracilam glowe, zostal mi tydzien do slubu, i nie spie po nocach, w pracy nie robota mi sie nie lepi, no bo jak mam myslec,
wczoraj wrocil Grzes z moja mama, i wszystkiego jest za duzo, nie mysle nawet o dziecku, nie mam kiedy,
dzisiaj panienskie, jutro urodziny mojej siostry, wiec moze lepiej zebym nie byla teraz w ciazy,
edytowany: 1 raz | przez Jola | w dniu: 24-08-2007 12:57
|
|
|
|
|
|
|
|
Niby za mna ale i tak sie martwie bo ciaza zagrozona...no tak w tych sutuacjach ciezko myslec o dzidzi ale po slubie i wielkich emocjach.... Pozdrawiam!!!!Szalowego panienskiego!!! _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
martusia i hipeczka - jestescie kochane ze pytacie... nie jest najlepiej... u mamy wykryli "coś" na jelicie cienkim ale nie wiadomo co to... ;( ma miec badanie tego jelita ale u nas w malej miescinie niestety "fachowcy lekarze" przedłużają to wszystko bo tego badania nie ma u nas i musi jechac 30 km na to badanie i w ogole debile zaczeli mamie badac płuca... (gdzie boli ją brzuch) ja piernicze mowie Wam... dlatego jak do piątku przyszlego tygodnia coś nie zaczną dzialac to mama wypisze sie na wlasne rządanie i wtedy ruszymy do poznania do kogoś odpowiedniego. ok ale koniec na ten temat...
zgaga dzisiaj tez mnie dopadła... piersi nadal bolą ale czuje ze to jednak chodzi o @
hipeczka - jak znajdziecie chwile to dawajcie czadu uda Wam sie tak jak mi!
jola - to juz tylko tydzien! milej zabawy i wyszalej się bo to ostatni weekend wolności
|
|
|
|
|
|
|
|
martus przykro mi z powodu konfliktu serologicznego,ale wszystko bedzie w porzadku-zobaczysz-dzidzia urodzi sie cala,zdrowa i sliczniutka:))))))
kasiunda-wiem co znaczy choroba rodzica i bardzo ci wspolczuje,ale moze powinnyscie udac sie do innego lekarza?wiesz,oni bardzo czesto sie myla...i jak zrobilas test?bedziesz mamusia?
kurcze mam obawy ze mi nawet lekarze w klinice nie pomoga,napewno zbadaja i powidedza ze wszystko w porzadku-chodzi o to ze jestem straszliwie nerwowa osoba i nie ma dnia zebym nie dostala delikatnie mowiac "ataku histerii" kazdego dnia sie denerwuje.musze krzyczec bo inaczej nie bylabym soba.zastanwialam sie nawet nad tym aby przepisac sobie jakies ziolka lub tabletki upokajajace-moze by mi pomogly?-ale nie wiem czy nie zszkodza w staraniach o baby?...no a przeiez chcac zajsc w ciaze nie mozna sie denerwowac,co jest u mnie nie uniknione... i przez ta glupia nerwice nia moge byc mamusia....
juz tyle razy sobie obiecywalam ze koniec z nerwami...no ale od dziecka jestem nerwowa osoba,nie pamietam aby kiedykolwiek bylo inaczej... _________________ I Will Follow You Into The Dark...ratDAGGER:*
|
|
|
|
|
|
|
|
Z lekarzami tak jest szczegolnie w panstwowych szpitalach malych miejscowosci ... Cos o tym wiem....tez mysle zeby najlepiej bylo dla twojej mamy aby zmienila szpital.....Zycze jej powrotu do zdrowia!!!!A tobie dwoch kreseczek!!!!
Minka mam nadzieje ze bedzie juz dobrze, nie chce nawet myslec inaczej, bo byloby wielka niesprawiedliwoscia od Boga ,ze najpierw dlugo pozbawial mnie bycia mama teraz dostapilam tego szczescia i mialby mi ja jego zabrac!!!???NIC Z TEGO!!!!Nie oddam bez walki mojego Skarba!!!!! Tez mam ten problem co ty nerwica i niestety nic z nia nie da sie zrobic a zycie z nia jest uciazliwe!!! Ja tez impulsywnie odnosze sie do wielu odczuc!! _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
minka i martusia - mama do piątku bedzie leżeć tutaj a jak nie ruszy się nic to wypisze się na wlasne rządanie i jedziemy wtedy do poznania.
testu nie robiłam bo czytając Wasze 2 ostatnie wypowiedzi dochodzę do wniosku ze chyba nie zostane mamą... ja tez minka musze krzyczec musze sie wyżyc bo inaczej bedzie Ze mna źle i mysle ze to jest tez jednym z powodów ze nie moge zostac mamusią zobaczymy... piersi bolą... wczoraj znowu zgaga... dzisiaj jak na razie nie ma ale do wieczora daleko
|
|
|
|
|
|
|
|
kurcze dziewczyny,to zycie jest pomylone!!!!jestesmy porzadnymi kobietami,dziecka pragniemy najbardziej na swiecie,a bog tak sie nad nami zneca!!!!dlaczego?juz tyle razy sie zastnawialam-nie raz widzialam 13-letnie dziecko z brzuchem,nacpana kobiete opierajaca swoj caly ciezar ciala na dziecku,dlaczego im los zeslal dzieci a nam nie moe?co takiego jest z nami nie w poradku?jak weszlam na te strone i zobaczylam ile jest osob borykajacych sie z tym poblemem to az nie moglam uwierzyc,hisoria kazdej z nas jest taka sama,wszystkie poszukujemy cudownego srodka na zajscie w ciaze-ale czy taki istnieje?chodzac po miescie widze multum kobiet w ciazy,usmiechnietych ,szczesliwych i wydaje mi sie ze kpiaca mowia-dlaczego nie mozesz zajsc w ciaze to takie proste?,mysle wtedy ze tylko ja mam taki problem,ale na szczescie(wasze nie )jestescie wy,ktore potraficie mne zrozumiec...z drugiej strony nie potrafie do konca uwierzyc ze bog jest tak nieczuly na nasze prosby i juz niedlugo zesle nam wszystkim te dlugo oczekiwane,upragnione malenstwa... musimy w to mocno wierzyc,choc wiem ze po miesiacach,latach staran jest to takie trudne... _________________ I Will Follow You Into The Dark...ratDAGGER:*
|
|
|
|
|
|
|
|
Hejka!Dziwczynyco tam u was?Marta jak się czujesz?Wszystko w porządku?Mniej się już denerwujesz?kiedy masz kolejną wizyte u lekarza?Och chciałąbym ujrzeć już zdjęcie twojej dzidz na forum!
Kasiunda z mamą będzie wszystko Ok- zobaczysz. Ale zmieńcie lekarza i szpital bo ten w którym teraz leży to jakaś lipa! A ze staraniami to chyba obie się jeszcze będziemy musiały dlugo strać bo to nie takie proste!Ale damy rade i my kiedyś tak jak Marta będziemy skakać ze szczescia! A teraz poprzeżywamy jej ciązę!Ha ha Dziwczyny mam pytanie- na jakie badania wyśle mnie ginekolog i ile będą one kosztowały?
Pozdrawiam!buziaczki!tzrymajcie się!!! _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziekuje czuje sie dobrze choc i tak drze o malenstwo caly czas probuje zachowac spokoj moze lekarka mnie uspokoi ale to juz pojutrze wieczorem i zobacze znow swoje dziecko ile uroslo itd....nie moge sie doczekac....i tego ze mi powie ze jest ok i bedzie wszysko ok!!! _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
Cześć Dziewczyny!
Ja już wróciłam po 2 tygodniach byczenia się!!!
Na poczatku witam was serdecznie i pozdrawiam zarówno te stare jak i nowe "forowiczki".
Urlop zleciał mi szybciutko i nawet dość mile.Moje słoneczko przez cały czas wręcz nosił mnie na rękach - było tak jakbyśmy się dopiero co poznali szkoda tylko, że dni płodne mi się przesuneły i zaczynają się teraz jak wracamy oboje do pracy
Ale co tam, baterie podładowałam i zamierzam walczyć dalej
|
|
|
|
|
|
|
|
jestem nowa na forum. Próbuję zajść od kwietnia. Byłam u lekarza i wszystko ok. Powiedziałami tylko że chyba za bardzo tego chce i mi się psychika blokuje. A co ma do tego psychika, przecież to akt fizyczny! O do licha. Za każdym razem jak dostaje @ , to mi się wydaje że szkoda czasu, że już więcej nie próbuje, tracę nadzieję, odechciewa mi się wszystkiego, ale kilka dni później myślę że nie wolno się poddawać i nalerzy próbować i tak właśnie robię. Liczę dni płodne i czekam. Mój partner niestety pogłębia mojego doła, ponieważ snuje ciągle wizję małej córeczki, która będzie mądra i piękna i w ogóle. To wcale nie pomaga, bo mam wrażenie że nie jestem w stanie spałnić jego oczekiwań, nie mogę spałnić jego marzeń, a to boli. Pozdrawiam wszystkie próbujące.
|
|