|
|
|
|
|
|
Dziewczyny czytalam wasze wypowiedzi wczesniej.Jestem w stalym zwiazku od7lat,jak do tej pory nie zaszlam w ciaze ostatnio przeszlam tak zwany zabieg laparoskopii z hydroturbacja by wykluczyc moja bezplodnosc.I jest ok pobrano mi tez krew do badania w poniedzialek odbieram wyniki ale jestem dobrej mysli.Nie wiem jak przekonac mego partnera do zrobienia sobie badania. POMOZECIE MI
|
|
|
|
|
|
|
|
wydaje mi się ze nie powinnaś naciskać narzczonego do zrobienia takich badań jak bedzień pewnien na 100% że pragnie dziecka to sam wyjdzie z taką inicjatywa,nic na siłe.ja uważam że najlepszym sposobrm na problemy jest poprostu szczera rozmowa.Powiedz ze chciałabyś aby zrobił te badania ale nie naciskaj daj mu czas na przemyślenia i niech to będzie jego indywidualna decyzja
|
|
|
|
|
|
|
|
masz racje moze on nie jest pewien czy chce miec dziecko
|
|
|
|
|
|
|
|
violeta26 ja dzis bylam u gina i powiedzial mi zeby przestac myslec o tym ze chce zajsc, wyluzowac i przestac liczyc dni plodne bo to nie ma sensu bo sa kobiety ktore zachodza w ciaze nie tylko w polowie cyklu ale i przed i po. nie ma reguly.
aha i powiedzial ze po dluzszym czasie bezowocnych staran, badania zaczniemy od meza. Wiec moze to dobry pomysl zebys swojego przekonala.
Ja zamierzam troche wyluzowac. Przestane myslec o tym czego nie mam, a zaczne cieszyc tym co mam. I postanowilam ze bedziemy kochac sie wtedy kiedy bedziemy miec na to ochote, bez wzgledu czy to beda dni plodne czy nie. _________________ Zdarzają sie takie chwile, że ma się ochotę przytulic nawet jeża...
|
|
|
|
|
|
|
|
paulina, dzieki za info. Ja miałam robione badanie w 14dc, a owulację gin mi przewidział na 15dc i tak chyba była. podobno endometrium przyrasta szybciej przed owulacją ok 1mm na dobę. ale obawiam sie że i tak może być za cienke:( no zobaczymy _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
mój mąż poszedł bez szemrania i pękał z dumy jak odbierał wyniki bo ilość plemników wyszła mu dużo ponad normę nie wiem czy da się przekonać kogoś kto nie chce - myśle, że on jeszcze nie za bardzo chce dziecko skoro unika takiego badania, bo same widzimy, że jak bardzo chcemy dziecko to się zgadzamy na wszystkie badania, leki i niedogodności _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja mam dzisiaj bardzo złe samopoczucie. I nie wiem kto mnie bardziej wkurza mąż czy jego rodzice? Ja poprostu dłużej tak nie mogę. Za każdym razem jak się tlyko gdzieś wybieramy mąż ciągnie z nami swoich rodziców i zawsze to my im musimy stawiać. Ja rozumiałabym gdyby nie mieli bo cienko z kasą chorzy i nie mogą dorobić. Ale są zdrowi jak ryby tylko strasznie leniwi, oni sie robia chorzy jak o pracy słyszą ale jak kieliszki na stole to pierwsi niby dla lepszego zdrowia. Czuje się zmęczona tą sytuacją i nie wiem co mam robić, nie zamierzam dawać się dalej wykorzystywać a z drugiej strony szkoda mi męża bo wiem że jak pzrestaniemy im dawać kase to się wielkie państwo obrazi a ja będe najgorszą synową jaką mogli sobie wyobrazić _________________ Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia: bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam Panie:) czytam was codziennie ale się nieodzywam bo nic ciekawego się nie dzieje. mam cały czas @ i boli brzusio.przyznam szczerze, że mam dobrze ze swoją teściową.żadko u nas bywa, nie wtrąca się mimo, że mieszka blok dalej.za to moi rodzice nadrabiają ale powoli staram się to ukrucić.często kłócimy się o to z moim Łukaszem.tyle że ja jestem jedynaczką i ciężko mi odciąć się jeszcze bardziej od rodziców.wyprowadziłam się z domu trzy lata temu i bardzo to przeżyli.szczególnie mama.bywa zaborcza ale wiem, ze się martwi.dwa dni temu miałyśmy małą sprzeczkę.buchneła słuchawką od telefonu- taka jest!później się z tego nabijamy, w trakcie jednak jest wiele przykrości i łez.taka matczyna miłość
megan u nas jest tak, ze raz my coś kupujemy raz moi rodzice.nigdy nie czekamy na jakikolwiek gest z ich strony.warto porozmawiać o tym z mężem.bo z czasem takie małe problemiki rosną do wielkich rozmiarów.nieduś tego w sobie.wiem, że to trudne ale możecie wspomnieć rodzicom, że wam teraz ciężko ( nie muszą wiedzieć prawdy) że chcecie sobie urządzić własny kąt i przez jakiś czas nie będziecie mogli im pomagać.jeśli to dobrze rozegracie napewno się nieobrażą.Trzymaj się cieplusio.rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa. :* _________________
edytowany: 2 razy | przez KasiaGW | ostatnio w dniu: 30-05-2008 15:49
|
|
|
|
|
|
|
|
Violeta a może twój mąż boi się, że coś wyjdzie nie tak.napewno jeśli jesteście z sobą tak długo pragnie tego dziecka tak samo jak ty.daj mu troszkę czasu, niech sobie wszystko przemyśli.Mężczyźni to bardzo skomplikowane stworzenia
zrobiłaś badania i wszystko jest dobrze.jak myślisz co mu teraz chodzi po głowie? myślę, że dorośnie do tej decyzji.nie ma sensu naciskać.możesz wydrukować jakieś broszurki i zostawić na stole, zeby przeczytał, dowiedział sie czegoś o badaniu.plmniczki można wzmocnić, tego też powinien się dowiedzieć:)delikatnie daj mu do zrozumienia, ze dzięki temu badaniu będziecie wiedzieć co robić dalej. wszystko będzie dobrze.głowa do góry:* _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
U mnie nic nowego. spokojnie czekam na @, bo wiem, że przyjdzie i na wieści od tej... ale to już nie spokojnie.
Megan musisz porozmawiać z mężem i spokojnie mu wytłumaczyć, że nie możecie ciągle wspierać jego rodziców, skoro są zdrowi, bo jesteście młodzi, na dorobku i potrzebujecie kasy. Ja rozumiem pomoc od czasu do czasu, ale nie można też dać się wykorzystywać. A wydaje mi się,że rodzice Twojego męża troche go wykorzystują( czytałam Twoją wypowiedz na temacie o teściowych). Oczywiście nie chcę nikogo obrazić. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej Madziu25 u mnie tez bez zmiam tez czekam na @ teoretycznie mam miec 2 czerwca.Ale nie wiem jak to bedzie w tym miesiacu.Choc wszystko wskazuje na to ze przyjdzie bo od prawie dwoch tygodni bola mnie jajniki i biust.Co prawda biore tego castagnusa niby ma usunac te bole przed @ ale u mnie sa.Poczekam spokojnie zobatrze co bedzie niby mam miec za 2 dni jak narazie Nic _________________ ,,Spij Aniołku,,
|
|