|
|
|
|
|
|
Wygląda na to że ile publikacji tyle pozycji. I mimo stosowania się do wielu rad książkowych nadal nici. Nie pomagają witaminy, nie pomaga folik, po oleju z wiesiołka tez jakoś nie widzę żadnej poprawy, nie pomagają żadne pozycje, nie pomaga kalendarzyk no i nie pomagają testy owu (wogóle te testy jakoś dziwnie wychodzą, raz pokazują że nie ma nic, pózniej przez 3 dni że się zbliża bo pokazuje się słaba kreska testowa i po 3 dniach spowrotem kreska testowa zanika prawie całkowicie)
Nic tylko siąść i płakać I mimo że powtarzam sobie że jak nie tym to następnym razem to coraz mniej w to wierze. Próbuje się zrelaksować, nie myśleć o tym no i przez kilka dni jest ok ale później znowu nadchodzą chwile smutku, obserwowanie kobiet w ciąży jak i tych z dziećmi. I ten żal w oczach widoczny na każdym kroku. To jest nie do zniesienia _________________ Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia: bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie.
edytowany: 1 raz | przez megan_22 | w dniu: 25-04-2008 12:41
|
|
|
|
|
|
|
|
Tez czesto tak mysle. A jak na złość w moim otoczeniu są kobiety w ciąży. Moja przyjaciółka (z którą przyjaźnię się już od 18 lat) jest w 4 miesiącu. Ona wcale nie chciala miec dziecka, po prostu wpadka... teraz juz sie cieszy, ale wczesniej nawet nie myslala o dziecku. Jak to mozliwe ze komus ciąża tak po prostu przytrafia się? Jesli my nie zachodzimy mimo starań to jak moga zdarzac sie wpadki? My wybieramy odpowiednie dni, odpowiednie pozycje, witaminki, kawas foliowy i wwszystkie inne możliwe cuda i nic.
edytowany: 2 razy | przez kaśka25 | ostatnio w dniu: 25-04-2008 12:48
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja znam taki przypadek. Dziewczyna sobie wpadła biorąc tabletki anty, a że nie robiła sobie przerw to nie wiedziała do 21 tygodnia ciąży, potem chciała usunąć ale lekarz się nie zgodził, powiedział, że obje poszliby siedzieć. Teraz planuje dać dziecko do adopcji. Pewnie nawet nie wie z kim je ma bo to taka...
A do tego upija się do nieprzytomności, pali... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
sytuacja miała miejsce u mnie w pracy jakiś miesiąc temu. podeszła do mnie młoda dziewczyna ,że jest jej słabo, kłóje ją brzuch i jest w 4 miesiącu ciąży. poprosiłam, żeby usiadła, chciałam jej przynieśc wodę a ona poprostu upadła na kafle głową. w aptece był na szczęcie ( tak sie trafiło ) ratownik medyczny, ułożył jej wysoko nogii i zadzwoniliśmy po karetke.przyjechali szybko.niemogli jej dobudzić.okazało się, że jest bardzo pijana, już wcześniej wydawało mi sie że czuje wódke, ale niechciało mi się w to wierzyć.załamałam się.niewiem czy już wam o tym niepisałam.ale to jest straszne.my się staramy, dbamy o siebie.żadna z nas niewypiłaby ani kieliszka.
a na jakiej stronce mam znaleźć te suwaczki ? wiem ciemna jestem pod tym względem
już znalazłam suwaczki.dziękuję za pomoc _________________
edytowany: 2 razy | przez KasiaGW | ostatnio w dniu: 25-04-2008 13:48
|
|
|
|
|
|
|
|
kasiuGW ja suwaczek mam z www.dzidziusiowo.pl
_________________
|
|
|
|
|
|
|
|
KasiuGW a ja swoje suwaczki mam ze stronki www.suwaczek.pl możesz też wziąść suwaczki ze strony www.slub-wesele.pl. _________________ Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia: bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie.
|
|
|
|
|
|
|
|
dziękuję Dziewczynki. już wiem o co w tym chodzi _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Wynik porannego testu na owu nie dawał mi spokoju i nie wytrzymałam zrobiłam go ponownie. I również tym razem wyszło tak jak rano. Powtórze się zaczęłam robić testy w 11dc i była linia kontrolna ale nie bło testowej więc negatywny, następny test 12dc i linia kontrolna jest a dodatkowo pojawiła się słaba linia testowa czyli też negatywny, 13dc zrobiłam kolejny test i wyszła jak poprzednio kontrolna wyraźna i również wyraźna testowa ale nie była grubsza ani tak mocna jak kontrolna więc wynik negatywny, 14dc to samo co w 13dc i dzisiaj 15dc zrobiłam dwa testy jeden rano i drugi przed chwilą i oba wskazały linie kontrolną jak w poprzednich ale za to bardzo słabą prawie nie widoczną linie testową i to mnie zmartwiło że zaczeła znikać. Przecież ja jeszcze nie miałam pozytywnego wyniku czyli nie było owu a już znika. Czy to normalne?? Powiedzcie mi czy ja powinnam się zacząć martwić, czy z moim organizmem jest coś nie tak, najważniejsze czy to oznacza że ja nie mam owulacji?? _________________ Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia: bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie.
edytowany: 1 raz | przez megan_22 | w dniu: 25-04-2008 15:12
|
|
|
|
|
|
|
|
Wielkie gratulacje dla jagnieszki!!!!!!!!!!!! Zdrowia zdrowia i jeszcze raz zdrowia już mamusiu !!!!!!!
Megan 22 ja na twoim miejscu chyba poszłabym do gina żeby monitorował cykl . Co dzieję się z twoimi jajeczkami? Widzę że bardzo się martwisz i przeżywasz więc idz i zobaczysz co Ci powie co ci szkodzi ?Lepiej wiedziec niż żyć w domysłach ja bym tak właśnie zrobiła ! A te testy to naprawdę jest jakieś oszukaństwo! Wyrzuć w cholerę! Powodzenia i nie załamuj się bo przecież jak dobrze pamiętam miałaś droga koleżanko wrzucić na luz!
A ja mam 9 dc i zero ochoty na sex mój mąż jest na mnie zły bo twierdzi że za mało się przykładam ! Powiedział że jak tak dalej pójdzie to nici z badań nasienia! A ja po prostu nie mam ochoty lenistwo wszechobecne mnie ogarnęło!
edytowany: 2 razy | przez justynaa276 | ostatnio w dniu: 25-04-2008 15:36
|
|
|
|
|
|
|
|
justynaa276 ja idę do lekarza tylko terminy w mojej pipidówce są odległe i najbliższy wolny jaki dostałam ( i to prywatnie bo na kase chorych to termin wolny był w połowie czerwca) to końcówka maja bo dopiero 23 a do tego czasu to ja się psychicznie wykończe. Ja wiem kochana że miałam wyluzować ale jak tu wyluzować jak ja ciągle coś wynajduje co według mnie nie jest normalne.
W związku z tym że mam tak odległy termin wizyty pytam na forum być może któraś z forumowiczek będzie wiedziała coś na ten temat.
Nie wiem co ja mam myśleć no i jak tu wyluzować _________________ Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia: bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie.
|
|