|
|
|
|
|
|
megan_22 strasznie mi przykro wierze, że to musiało być bardzo przykre doświadczenie i może masz racje, póki nie będziesz w ciąży to nie spotykaj się z nimi, po co, żeby na każdym kroku Ci przypominali, zachowali się beznadziejnie. Życzę Ci szybkiego zafasolkowania pozdrawiam serdecznie _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam wszystkie czytelniczki .Jestem bardzo ciekawa czy jestem w ciazy .Moje dni plodne wypadaja w te dni, kiedy "to robilam". Do mojego oresu jeszcze 5 dni.Bardzo bym chciala miec mala sliczna dzidzie . Zastanawialam sie czy nie zrobic wczesniej sobie testu. Postanowilam poczekac czy dostane okres czy tez nie.Wiem,ze takie czekanie jest ciezkie ,no ale niestety trzeba czekac. Jestem dobrej mysli ,ze w moim brzuszku pojawi sie malutka fasolka . Pozdrawiam serdecznie Was wszystkie :-*
|
|
|
|
|
|
|
|
megan biedulko to napewno był koszmar <przytul> kangurek ma racje nie spotykaj się narazie z nimi zwłaszcza, że dopiero wyszłaś z jednego dołka a teraz jeszcze oni Cię dobijają..jeszcze i ty będziesz się chwaliła swoją fasolką zobaczysz...a teraz głowa do góry musisz być dzielna _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Witaj megan!!!
Wiem co czujesz. Ja mam ten sam problem . Pamiętam jak powiedzieliśmy we wrześniu mojego męża siostrze, że będziemy się starać o dziecko to myślałam, że ją cholera trafi, że będziemy mieć pierwsi. Wyobraź sobie, że już w grudniu była w ciąży i obwieściła wszystkim na święta, że jest w 5 tygodniu. Na pewno wiesz jak sie czułam. A chwilę przed tym wszyscy życzyli nam dziecka. Wigilia była dla mnie okropna . Nie zazdroszczę jej, wręcz przeciwnie, cieszę się, że będzie mamą. Ale wie jak mi jest ciężko zajść w ciążę. Teraz wszyscy patrzą na nas a ja po prostu nie mam już siły . Dlatego tylko was czytam i rzadko cokolwiek piszę. To już 9 miesiąc starań....
Pozdrawiam wszystkie staraczki i dziewczyny juz zafasolkowane.
Megan trzymaj się .
|
|
|
|
|
|
|
|
Witajcie kochane.
Megan_22, ja mam podobne zmartwienie. Jesteśmy "świezym" małżenstwem i pamiętam jak jeszcze byliśmy narzeczeństwem to często były "gadki" ze strony rodziców męża, że jeszcze mamy czas i wogóle...
Odkąd jesteśmy już małżeństwem zaczęły się notoryczne wręcz pytania kiedy i kiedy. To mnie naprawde męczy i też ciężko mi się z tym żyje. Dlatego najlepiej unikać takich spotkań jeżeli nie che się wchodzić w konflikt otwarty. Szkoda zdrowia i nerwów.
Z regoły takie "spotkanka" odbijają się również na relacjach w związku i wtedy to już się wszystko psuje. Przede wszystkim trzeba nabrać dystansu czego życzę Ci z całego serca.
Gosiagosia, nic innego mi nie pozostaje jak trzymać kciuki za Ciebie
Kangurku, nie miałam jeszcze okazji pogratulowac Ci, że jesteś w ciązy a ten czas tak szybko leci...dbaj o siebie i maleństwo _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
oj, Megan! Skad ja to znam??????!!!! Ja tez nie mam teraz ochoty na takie spotkania, tym bardziej ze w sierpniu bedzie nasza trzecia rocznica slubu, a ludzie, ktorzy byli po nas juz w wiekszosci maja dzieci..... Rozumiem Cie w 100%, ale dopki nam sie nie uda niestety nie unikniemi tych przykrych dla nas uwag
Gosiagosia. Super jakby Ci sie udalo. Tylko dobrze Ci radze, nie nakrecaj sie, bo jak (nie daj Boze) dostanesz @ to bedzie zalamka. ja sie juz staram 11 miesiecy i zawsze trafialam w dni plodne (bo korzstalam tez z testow owulacyjnych) i nic. Jest wiele powodow, ktore moga utrudniac zajscie w ciaze. Ale trzymam kciuki!
A ja mam dzis 22 dc i zauwazylam lekie plamienia, wiec pewnie @ sie zbliza. Gadlo mnie nadal pobolewa, mam stan podgoraczkowy i czekam na te wyniki we srode, zeby dostac w koncu jakis antybiotyk. Smuci mnie tez fakt, ze w maju raczej tez nie zajde (mimo tego ze bedziemy ponad tydzien na urlopie w gorach), bo bede konczyla ant. i nie bede mogla zazywac stymulantow. Wiec niedlugo minie mi ROK staran! _________________ Wiara, nadzieja i oczekiwanie....
|
|
|
|
|
|
|
|
Megan_22 wiem co czujesz i współczuje. Ja mam to samo. Odkąd jesteśmy po ślubie rodzina męża praktycznie co dzień mnie męczy. A jak kiedyś bolał mnie brzuchn w trakcie @ to jego babcia powiedziała mu ,cytuje " czemu w końcu nie zrobisz żeby była w ciąży". A jutro znowu cholerna rodzinna imprezka _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Megan22 rozumiem co czujesz ale nie zamartwiaj się tym . Ja w tym roku będę obchodzić 5 rocznicę ślubu i nie chcę nawet myśleć co będzie jak do tego czasu nie zajdę .Na wszystkich imprezach które odbyły się do tej pory zawsze poruszany był temat a kiedy wy...? zwłaszcza ze strony rodziny męża na początku mnie to strasznie wkurzało bo nie planowaliśmy dzieci co ich to obchodzi to nasze życie! Teraz staramy się 3 miesiące i jeszcze tak bardzo się nie martwię ale pózniej nie wiem jak będę reagować na takie tematy i ciągłe pytania.Coś czuję że awantura będzie nieunikniona bo nerwów na wodzy nie umiem trzymać.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zastanawia mnie to dlaczego w większości przypadków to rodziny naszych mężów tak interesują sie tym tematem. U mnie też rodzina męża tylko pyta, moja rodzina nie porusza tego tematu. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Magdzia25, właśnie mój mąż też się nad tym zastanawia
Często czyta to forum więc mam w nim kompana
Też myslałam dlaczego tak się dzieje, ze raczej ze strony męża wciąż słyszę takie stwierdzenia...
Tym bardziej, że czekali dokładnie do czasu aż będziemy małżeństwem bo wcześniej jakoś nie za bardzo wypowiadali się na temat ciąży i tym podobnym...dla nich zawsze liczyło sie "po ślubie"...tak, owszem ale to nie zawsze jest tak za "pstryknięciem" palców ... dlatego tu zawsze będą sporne kwestie.
Ja nauczyłam się podchodzić do tego z dystansem...nauczyłam się brać duzo rzeczy na luz choć jestem urodzoną choleryczką i ciężko było mi się dostosować ...nie na próżno studiowałam psychologie i pokrewne "tematy"...wszystko dlatego by się wyciszyć i zrozumieć... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja też przyjmuję to ze spokojem, ale jest to raczej zaciskanie zębów, zwłaszcza, że przed ślubem nie zadawali takich pytań. W jego rodzinie wszyscy bardzo szybko zachodzili w ciążę więc chyba tego nie rozumieją. A na dodatek chcą zebym się poddawała jakimś zabobonnym praktykom typu wożenie pustego wózka "wychusiasz sobie"... _________________
|
|