|
|
|
|
|
|
Dziewczyny!!
Tak czytam i czytam co tu piszecie i czasem mam wrażenie, że macie normalnie obsesję na temat zajścia w ciążę. My z mężem próbowaliśmy przez rok- nie liczyłam dni płodnych, nie obserwowałam śluzu, bo było to bez sensu, gdyż mój mąż jest rzadko w domu (jest kierowcą). Przez rok nasze próby kończyły się echem i kiedy daliśmy już sobie spokój i przestaliśmy o tym ciągle myśleć- nie minął miesiąc i jestem w ciąży!
Także życzę powodzenia i żyjcie normalnie _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Powiem, ze zaciekawil mnie ten Castagnus. A na co on dokladnie jest? Czy jest takze na wyregulowanie miesiaczek??? Megan, czy uwazasz, ze to dlugo te 3 miesiace??? Napisz, dlaczego nie jestes zbyt przekonana do tych tabletek??? Pozdrawiam _________________
"Dziecko jest miłością, która stała się widzialna"
|
|
|
|
|
|
|
|
Tea34 tabletki Castagnus są właśnie na wyregulowanie miesiączki, łagodzą okres napięcia przedmiesiączkowego i poprawiają jakość śluzu (a dokładniej rozrzedzają go i powodują bardziej płodnym). Dla mnie 3 miesiące to wcale nie jest dużo a wręcz odwrotnie. Tylko po nich kobiety zaszły w ciąże odstawiając je a nie biorąc więc to dla mnie troche dziwne. Bo w ulotce nie ma mowy o tym że aby zajść w ciąże należy je odstawić. Tym bardziej że kobiety odstawiały je w różnych terminach, niektóre po 1 cyklu i zachodziły w ciąże inne po 3 cyklu i zachodziły a inne po 9 i zachodziły więc zastanawiam się od czego to jest uzależnione. Skąd bede wiedziała kiedy mam odstawić??? _________________ Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia: bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie.
edytowany: 2 razy | przez megan_22 | ostatnio w dniu: 14-04-2008 15:35
|
|
|
|
|
|
|
|
Kurcze, weszlam na strone internetowa, ktora wyjasnia dzialanie tego leku i w przeciwwskazaniach jest napisane, zeby nie brac tego leku jesli jestes w ciazy, PLANUJESZ CIAZE lub karmisz piersia... Zglupialam juz teraz do reszty... _________________
"Dziecko jest miłością, która stała się widzialna"
|
|
|
|
|
|
|
|
Megan22 możesz brać od dzisiaj do 10 dnia cyklu a potem przerwa ( na pewno to troche poprawi jakość śluzu) i 1 dnia cyklu od nowa i do skutku ja tak właśnie robię. Zobaczymy. Trzeba będzie trochę pozażywać bo nic od razu nie skutkuje.
Niewiem nic o Castagnusie i chyba na razie nie będę próbować może któraś z dziewczyn to stosuje , poradzą Ci. Powodzenia
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziewczyny. castagnus to wyciag z niepokalanka mniejszego, Lek ten sluzy dokladnie do regulacji cykli poprzez obnizenie poziomu prolaktyny. Mysle, ze jesli macie cykle w porzadku i PRL w normie to nie ma sie co faszerowac (ja pracuje w aptece). Tym bardzoej, ze jest on p/wsk w ciazy
Tez duzo slyszalam o wiesiolku, ale niestety to ze poprawia sluz nie jest stricto w badaniach potwierdzone. W srode ide do lekarza i jak nie zapomne to sie zapytam. _________________ Wiara, nadzieja i oczekiwanie....
|
|
|
|
|
|
|
|
P-aullina, mnie wlasnie zalezy na uregulowaniu cykli, bo nigdy nie wiem kiedy, co i jak... a jesli chcialabym zajsc w ciaze, to juz w ogole jest utrudniona sprawa... Gdybys mogla, to spytaj swojego lekarza czy sa jakies przeciwwskazania dla kobiet, ktore chcialyby uregulowac cykle miesiaczkowe po to, aby szybciej zajsc w ciaze... (ja ide dopiero do gin za 2 tygodnie, zdaje sie, ze chyba przeloze te wizyte na wczesniejszy termin). Pozdrawiam i zycze Wszystkim slodkich snów... _________________
"Dziecko jest miłością, która stała się widzialna"
|
|
|
|
|
|
|
|
Cześc Dziewczyny,
u mnie się wszystko pomieszało, w badaniu Beta wyszedł mi wynik 2,19 więc nie jestemw ciązy, czyli testy mnie kłamały tylko moja Gin podejrzewała ciąże w 60% na podstawie rozpulchnienia czegoś tam. Nie powiem jestem załamana, sama się nie spodziewałam, że tak bardzo mnie to załamie. Nie mam już siły, nie będę więcej prbować, jak mam mieć dziecko to będę jej miała. Koniec z dniami płodnymi, konieć z testami, jeśli zajdę w ciążę to poczuję to. Zmieniam lekarza ale w sumie tylko pójdę zobaczyć co on powie. Wizytę, mimo że prywatną, mam dopiero na 23 maja do tego czasu pełen luz. Dziś mam 52 dzień. Kończę ten temat. Wykreślam go z mojego życia, bo tylko wpędza mnie w deprechę. Daję sobie spokój. Trzymajcie się Dziewczyny. pa
edytowany: 1 raz | przez Kasieńka | w dniu: 15-04-2008 6:47
|
|
|
|
|
|
|
|
Kasieńka, Tobie również należy sie jakiś wypoczynek...pomyśl nad tym. Bardzo mi przykro, że tak to wszystko wyszło. Musisz się zrelaksować bo rzeczywiście można popaść w paranoje. Życzę Ci z całego serca aby u Ciebie wszystko się poukładało.
A teraz głowa do góry i weź sie w garść...ja tez dopiero co przeżywałam dramat z tego powodu ale teraz to się zmieniło i bede podchodzić do tego z dystansem czego i Tobie życzę. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Kasieńka nie martw się! Kilka dni temu też ryczałam bo okazało się, że nie jestem w ciąży. Ale potem pomyslałam sobie, że przede mna jeszcze pewnie wiele prób, ale za to każda próba to nowa szansa, a każda szansa to nowa nadzieja, a pewnego dnia nadzieja się spełni. Tego życzę Tobie i wszystkim dziewczynom na forum. Mamy z kim pogadać, udzielamy sobie nawzajem rad, mamy komu się wygadać i podzielić radością jak którejś się uda. Ciesz się z każdego dnia i z tego co już masz. Pewnego dnia na pewno zostaniesz mamą!
|
|
|
|
|
|
|
|
Cześć kochane kobietki,
u mnie nastał dzień smutku, musze zakończyć próby zajścia w ciąże, mimo że bardzo bym chciała to rezygnuje, złapałam ogromnego doła. Mąż zabił mnie wczoraj pewnym stwierdzeniem, że "nie ma się co spieszyć dajmy sobie na jakieś 2 lata spokój". No powalił mnie na kolana, powiedział że ja nie myśle racjonalnie i tak będzie lepiej. Właśnie tylko lepiej dla kogo??? Bo napewno nie dla mnie. Stwierdził że nie zarabiamy tyle żebyśmy mogli sobie pozwolić teraz na dziecko i tym załamał mnie jeszcze bardziej ( razem zarabiamy około 4 tyś. miesięcznie mieszkając w małym miasteczku gdzie mało kto ma tu takie zarobki). Ja już nie wiem co się dzieje, czy ja go zniechęciłam swoją gonitwą za dzieckiem.
W każdym razie od wczoraj nie zamieniliśmy ani słowa, spaliśmy na wspólnym łóżku ale tak jakby osobno. Biło strasznym chłodem.
Załamałam się już kompletnie. Aż mi się już żyć odechciewa. NIe wiem co mam robić. _________________ Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia: bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie.
edytowany: 1 raz | przez megan_22 | w dniu: 15-04-2008 8:09
|
|