|
|
|
|
|
|
Witajcie, ja akurat z zajściem w ciążę nie miałam większych problemów, ale tak się zastanawiam czy ja naprawdę chciałam tego dziecka, wcale mnie mój tzw odmienny stan nie napawa ani euforią ani nawet radością, czy to się zmieni?
Nie przepadam za dziećmi i raczej nigdy nie miałam ochoty na ich posiadanie...
|
|
|
|
|
|
|
|
dziewczyny mam pytanie jestem chyba w 6 tyg (bo lekarz sam nie wie) i jak mowilam jest pecherzyk ale zarodka jeszcze nie ma i czy moge sie kochac z chlopakiem??? czy raczej nie?? czy to grozne dla ciazy??
|
|
|
|
|
|
|
|
gosia jak nie krwawilas i nie ma zagrozenia to mozesz...mi w 7 bylo widac bicie serca i maly mial 13 mm moze ty jestes w 4 tygodniu _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
Agnieszko2625 nie mogę Ci dużo powiedzieć na ten temat bo jeszcze nie mam dzieci . Ale to chyba jest tak że jak nie chcesz zajść w ciążę to nie masz z tym problemu a jak bardzo chcesz to wtedy te problemy się piętrzą i czekasz na to miesiącami a nawet latami.Ja jestem mężatką prawie 5 lat i też nie myślałam o dzieciach mówiłam jeszcze mam czas studia , praca , kolejne umowy wszystko było ważniejsze niż dziecko . I teraz gdy to wszystko osiągnęłam to nie mam najważniejszego DZIECKA i choć staramy się o nie krótko to tak jak cała wieczność i nie wiadomo co będzie dalej i nie wyobrażam sobie że mogłabym nigdy nie być mamą!!! Także naprawdę ciesz się że było Ci dane tego doświadczyć. Powodzenia i życzę Ci pozytywnego nastawienia
|
|
|
|
|
|
|
|
Zazdroszcze kobietom tego że bez żadnego wysiłku mogą cieszyć się ciążą. Ja się staram już od roku czasu i nadal nic. Zastanawiam się czy wszystko jest w porządku i czy powinnam się zacząć martwić. Jeśli okaże się i tym razem że się nie udało ( a mam co do tego pewne podejrzenia) wtedy ide umówić się na konkretne badania. Napisałam że mam pewne podejrzenia, otóż od 4 dni spoźnia mi się @ a mam zawsze jak w zegarku więc się zdziwiłam i ucieszyłam. Nie chcem sobie robić nadzieji bo później rozczarowanie boli dwa razy mocniej ale po cichu liczę na to że być może tym razem będzie inaczej Jeśli w ciągu najbliższych 7 dni nic się nie wydarzy to lecę do apteki po test. Trzymajcie za mnie kciuki.
Pozdrawiam i całuje gorąco _________________ Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia: bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie.
edytowany: 2 razy | przez megan_22 | ostatnio w dniu: 07-04-2008 11:42
|
|
|
|
|
|
|
|
megan_22 trzymamy kciuki za Ciebie oby się udało tym razem
gosiaczek11731 seks nie powinien zaszkodzić trzymam za Ciebie kciuki żeby wyniki były pomyślne _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Witajcie Paulinko, Kangurku i pozostałe Dziewczynki,
u mnie sytuacja nastepująca: mam dziś 44 dc i miesiączki nie mam. Oczywiście plamienia mam nadal już 10 dzień. Dzwoniłam dzisiaj do mojej Gin i się okazało, że miałam czekać nie 3 dni a 10 dniod skończenia luteiny, coś mi się pomerdało. Za dużo tego wszystkiego. W każdym razie mam poczekać do piątku, jeśli nie dostanę okresu to mam przyjść do niej. Zobaczymy, ale w ciąży raczej nie jestem bo mam ciągle te plamienia a to chyba wyklucza ciążę? Czy któraś z Was cos wie na ten temat?
|
|
|
|
|
|
|
|
Niestety @ znów przyszła. W tym miesiącu skorzystam z rady mojego ginekologa tzn, żeby sie nie kochać tydzień przed dniami płodnymi, a w dni płodne w odstępach conajmniej 12 godzin. Aczkolwiek wydaje mi sie to takie mało spontaniczne. Ale może zadziała. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Magdziu25 nie poddawaj się. Być możę następnym razem się uda. Trzymam za ciebie kciuki. Ja jestem w 31dc a @ powinnam mieć 4 dni temu i też jestem pełna nadzieji ale zobaczymy jak to będzie. Pozdrawiam serdecznie. _________________ Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia: bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czesc!
Kasienko! Jak moglo Ci sie pomerdac??!! Czekaj cierpliwie do piatku.
Ja bylam dzis na badaniu droznosci jajowodow w klinice. NIC A NIC NIE BOLALO! KOMPLETNIE! To juz chyba wymaz z szyjki macicy byl gorszy!! Wyszlo, ze wszystko mam ok i jajowody sa drozne- bardzo sie ciesze!
Powiedzial, ze mozemy w nastepnym cyklu przystapic do inseminacji, ale po 1. jedziemy w moje dobre dni na urlop a po 2. nie bardzo chce tak od razu inseminacji (tzn od razu po ustaleniu ze wszystko jest ok, trafieniu do dobrego lekarza itp...). Spytalam czy mozemy sprobowac stymulacji lekami (bo szkoda mi tez cyklu), aby poprawic 1 faze i doprowadzic do owulacji. Oczywiscie powiedzial,ze nie ma sprawy i mam do niego przyjsc ok 20 dc, zrobi mi USG i zapisze leki. Juz sie zapisalam na przyszla srode Zobaczymy co mi przepisze, a moze sie uda przy malej pomocy farmakologii, do tego jeszcze urlop.....Ale sie nie nastawiam.
Teraz mi biegnie juz 11 miesiac staran........ _________________ Wiara, nadzieja i oczekiwanie....
|
|
|
|
|
|
|
|
megan-22 mam szczerą nadzieję że Ci sie udało i juz wkrótce będziemy Ci gratulować.
Paulina trzymam kciuki i życze powodzenia.
Mi idzie 8 miesiąc starań. _________________
|
|