|
|
|
|
|
|
a mi moj gin powiedzial zebym teraz absolutnie nie stykala sie z przedszkolakami niemowlakami itd zeby infy nie zalapac...wiecie ze male dzieci ponoc roznosza wirus cytomegalii?Gin tak gadal i mimo ze juz ja przeszlam kazal sie zdala trzymac... _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
o rany, żeby dzieci takie choroby roznosiły _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziewczyny wlasnie wrocilam od gina u nas wszystko wporzadku wprawdzie widzialam dzis tylko maly punkcik ale i tak jestem szczesliwa
Kangurku jestem dokladnie w 6 tygodniu ciazy _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
no to gratulacje jak dobrze pojdzie bedziemy wszystkie przed nowym rokiem mamusiami Moje 3 tygodnie starsze .... Natalii dbaj o siebie i fasolke!!! _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
natalii27 gratulacje ogromne, naprawdę no to nasze fasolki są mniej więcej w tym samym "wieku" hehe ale beczka a kiedy zaszłaś, wiesz? bo ja podejrzewam że w Walentynki, na drugi dzień poprostu już wiedziałam że jestem w ciąży _________________
edytowany: 2 razy | przez kangurek | ostatnio w dniu: 17-03-2008 14:06
|
|
|
|
|
|
|
|
Natalii Gratuluję, cieszę się bardzo z Waszego szcześcia. Uważaj na siebie.
U mnie dziś 23 dc i czekam... oczywiście dałam sobie na luz ale mimo wszystko kiełkuje mi ciągle jedna myśl w głowie. Niepokoi mnie wysoki poziom w badaniu Prolaktyny, Progesteron odbieram dziś więc się zobaczy ale myślę, że też nie będzie za dobrze
Jeśli mam taki wysoki poziom Prolaktyny (Progesteron też pewnie nie będzie idealny) to nawet nie mam co liczyć na to, że akurat w tym cyklu udało mi się zafasolkować
Co prawda boli mnie podbrzusze i odczuwam kłucie ale chyba na owulację czyżby mi się poprzesuwało coś Mam przecież 23 dc a właśnie takie odczuwam wariacje. Zawsze miałam tak na owulację ale nigdy nie miałam aż tak późno, czy to normalne
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziewczyny jak ja wam zazdroszcze rano nie moglam wytrzymac.. zrobilam sobie test i cooooo??????????
JEDNA GŁUPIA KRECHA!!!!!!!!!!!!! Juz stracilam nadzieje nie mam ochoty na nic....
------------------
Smutna... Załamana...
|
|
|
|
|
|
|
|
Gosiaczki, spokojnie. Z tego co wiem to dopiero rozpoczynasz starania więc nie denerwuj się bo tylko się zablokujesz. Daj sobie czas a zobaczysz, że Maleństwo Was zaskoczy
Wszystkie tu staramy się i czekamy. Zobaczysz każda z nas będzie Mamą - ja w to wierzę.
|
|
|
|
|
|
|
|
Kangurku no ja tez cos kolo tego ale jaja no jak bysmy jeszcze urodzily w tym samym dniu to wogole bylby smiech :)Wogole to jeszcze chcialam Wam wspomniec -wyobrazcie sobie ze z tego wrazenia i emocji cisnienie mialam 180 moja gin niechciala mnie wypuscic do domu- no ale po jakiejs godzinie wrocilo do normy -nastepna wizyta w przyszly czwartek napewno juz zobacze cos wiecej niz tylko maciupki punkcik Dziewczynki Dziekuje bede dbala napewno i Wy tez uwazajcie na siebie
gosiaczek11731 no i dlaczego niezaczekalas? Przykro mi ze tym razem sie nieudalo- mam nadzieje ze nastepnym razem bedzie fasolka trzymam kciuki _________________
edytowany: 2 razy | przez natalii27 | ostatnio w dniu: 17-03-2008 15:04
|
|
|
|
|
|
|
|
Nikol i Ewelinko! Dzieki Wam za informacje, to jak moj maz jutro wroci to weme go wieczorkiem w obroty
Celline. Jesli nawet cos mialabys nie tak z 1 jajowodem to masz przeciez jeszcze drugi, wiec co 2 miesiac na pewno masz szanse zajsc w ciaze. Ale mysle, ze wszystko u Ciebie jest ok:)
Martucha! Super, ze wszystko u Ciebie dobrze. Jakie to musi byc wspaniale uczucie widziec bijace serduszko wewnatrz siebie......
Ehhh, chyba z tych "starych" forumowiczek to chyba tylko ja zostalam........
Margo! ja tez mysle, ze odpornosc ma znaczenie. Wedlug mnie powinnas lykac jakies witaminy. Albo zazywaj rutinoscobin albo jakis inny uodparniacz albo po prostu kup sobie witaminy dla kobiet w ciazy lub planujacych ciaze.
Gosiaczek! Nie posluchalas rady "wetereranek" i widzisz? teraz jestes rozgoryczona. Ale nie martw sie, doczekamy sie swoich brzuszkow. Ja tez mam ostatnio ciezkie dni, bardzo wszystko przezywam..... Nawet musialam zmienic calkiem zmiany w pracy, zeby ta moja kolezanka w ciazy byla caly czas z kierowniczka, zeby w razie czego ja puszczala do domu.... ja wszystko rozumiem i mysle, ze to jest super pomysl, tyle tylko, ze jakos to wszystko tak mnie przerasta....i caly czas jest we mnie to pytanie: a czemu to nie ja....... _________________ Wiara, nadzieja i oczekiwanie....
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|