|
|
|
|
|
|
Sasanko, mój mąż na początku też nie chciał.Tak mi się wydaje, że faceci boją się odpowiedzialności i trochę może z wygody nie chcą dzieci. Ale u mojego to raczej strach był. Np. mówił, że boi się, że będzie za dobry dla dziecka i go rozpuści, że jak będzie dziecko, to nie będziemy już mieć tyle czasu wolnego na naukę języków, wycieczki itp. Dla mnie to wszystko brzmiało jak z kosmosu. No ale jakiś czas temu widzę, że zmienił zdanie. Widzi, jak bardzo ja chcę dziecka, a tym bardziej, że non stop ktoś z naszych znajomych rodzi lub zachodzi w ciążę, a latka lecą. No i trochę mu się odmieniło myślenie, chociaż zdaję sobie sprawę, że to ja bardziej chcę, niż on. Faceci muszą do tego dojrzeć.
edytowany: 1 raz | przez Pequenita | w dniu: 02-01-2008 0:27
|
|
|
|
|
|
|
|
Chyba moj czar nadziei znow w tym miesiacu prysnal....... Mam dzis 26 dc, ale chyba powoli sie @ zaczyna.......
Coz, moze maz jeszcze za krotko zazywal te witaminki.... Znow zaczniemy z testami (bo jeszcze mam troche w zapasie:) ) _________________ Wiara, nadzieja i oczekiwanie....
|
|
|
|
|
|
|
|
Cześć dziewczyny!!
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!
Widzę, że sie troszke dzieje. A u mnie jakoś leci i to nie dosłownie . Z jednej strony się cieszę bo @ przyszła sama normalnie 34 dc bez Luteiny, a z drugiej troszkę smutno, że w ogóle przyszła. Ale jesteśmy z mężem pozytywnie nastawieni, przecież przed nami cały rok!!!
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej witam wszystkie po przerwie!
U mnie wlasnie @ sie zbliza, niestety - wlasnie test zrobial i negatywny:( szkoda... a jestem w 30 dc
Wyszstkiego naj w nowym roku
edytowany: 1 raz | przez Baria | w dniu: 02-01-2008 10:22
|
|
|
|
|
|
|
|
Cześć dziewczyny! Właśnie wróciłam po długiej przerwie! W Nowym Roku życzę Wam wszystkim spełnienia marzenia o dzidziusiu! Przez kilka tygodni byłam w Walii! U mnie też się nie powiodło! Przez długi czas zastanawiałam się dlaczego! Ostatnio @ przyszła w 32 dniu:( a już miałam nadzieję! Tłumaczyłam to sobie zmianą klimatu, zmęczeniem, stresem, ale tak naprawde nie wiem dlaczego się nie udało! Za kilka dni próbujemy od nowa!
P-aulina mam do Ciebie pytanie! Jakie witaminy zażywa Twój mąż? Czy te tabletki są na receptę? Którego dnia cyklu należy robić testy owulacyjne? Jeszcze z nich nie korzystałam i zastanawiam sie nad kupnem!
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej dziewczyny mam nadzieje ze ten nowy rok przyniesie Wam to czego oczekujecie. A jak na razie nie myslcie o tym! Pozdrawiam Was serdecznie
|
|
|
|
|
|
|
|
hej mezatka! nie myslenie o dziecku wcale nie jest takie łatwe! odlicza sie kolejne dni do momentu kiedy mozna zrobic test a potem z nadzieje czeka sie na brak @! Ale masz racje nie nalezy ciagle o tym myslec! Mam nadzieje ze w nowym roku wszystko bedzie łatwiejsze!
|
|
|
|
|
|
|
|
witam wszytkich ,ciesze sie ze nie jestem sama z problemem zajscia w ciążę,zawsze myslalam ze to jest takie łatwe i obawiałam sie ze zajde wtedy kiedy nie chce a taraz kiedy chce to mi sie nie udaje i juz dostaje cos do głowy
|
|
|
|
|
|
|
|
WITAM W NOWYM ROKU;)i życzę samych sukcesów, mnóstwa miłości,niegasnącej nadziei a szczególnie spełnienia tego Największego "Cudu"...
u mnie dziś 22 dc i czekanie co będzie...obecnie czuje się normalnie-tylko mam strasznie obolałe piersi...
Paulinko a dlaczego uważasz że Ci zbliża się @?? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam dziewczyny!
Od jakiegoś czasu tak sobie czytam wasze posty, ponieważ jestem w takiej samej sytuacji.
anet-dokładnie myślałam tak jak ty.Myślałam,że zdarzy sie to szybko, choć nie łudziłam się, że po 1 miesiącu będę w ciąży.Odstawiłam tabletki i stwierdziłam, że jak się zdarzy to będzie.Dałam sobie minimum pół roku na oczyszczenie organizmu.W tej chwili minęło 8 miesięcy i nic.Zaczęłam się zastanawiać...To chyba nie możliwe, żebym w ciągu takiego czasu nie trafiła na dni płodne?? W ciągu 6 miesięcy nie liczyłam dni płodnych, nie myślałam i nie martwiłam się.Myślałam, że się porostu zdarzy..teraz myślę coraz częściej, zastanawiam się czy coś jest nie tak, liczę dni płodne...Zaczęłam stosować testy owulacyjne w tym miesiącu, ale nie chce się łudzić.A zapomnieć w ogóle i nie mysleć czyba jest rzeczą niemożliwą.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja dziś mam 29 dzień cyklu i czuję, że zbliża się @. Moja lekarka zmieniła mi dziś leki na luteinę w drugiej fazie cyklu (bierze to któraś?)i poleciła rysowanie wykresów cyklów i mierzenie temperatury dopochwowo. Do tej pory tak nie robiłam, no ale trza spróbować
Marchewko, ja też myślałam, że zajście w ciążę jest prostsze i zdarzy się to tak samo od siebie. Wcześniej nie mierzyłam temperatury, nie robiłam testów owulacyjnych. No ale teraz zacznę.
Nie myśleć o tym też dla mnie jest rzeczą niemożliwą, chociaż są momenty, kiedy myślę więcej, a potem wrzucam na luz. I tak w kółko.
|
|