Kobiecy Katalog

 Baza kalorii

Kalendarz dni płodnych (2)

witam Was wszystkie.
w sumie na to forum trafilam przypadkiem, ale zainteresowaly mnie wsze rozmowy i problemy...
tak sobie mysle , ze to wielka niesprawiedliwosc, bo tyle jest kobiet, ktore usuwaja ciaze albo wyrzucaja swoje dzieci do smietnika..
a te ktore bardzo tego pragna, nie moga sie cieszyc widokiem malego brzdaca...
moim znajomym urodzila sie coreczka. i chodz bylo to dziecko z "wpadki" to bardzo na nie czekali,bardzo go pragneli, zwlaszcza jego tatus... niestety mogli nacieszyc sie swoja julia tylko miesiac... dziewczynka zmarla niecaly tydzien temu na chorobe , ktora nie zna lekrstwa i nawet londynscy lekarze nie migli nic zobic
zlosc mnie ogarnia kiedy o tym mysle nbo to takie niesprawiedliwe...


jednak na pocieszenie opowiem wam, tym ktore nie mozecie zajsc w ciaze oraz tym ktore uznane zostaly za bezplodne, pewna historie...
otoz sasiadka mojej przyjaciolki miala raka jajnika i w wyniku leczenia stala sie bezplodna, lekarze nie dawali zadnej nadziei na dziecko wiec kobieta nawet sie o nie nie starala...
az pewnego dnia w wieku 40 lat poznala wujka mojej przyjacioli..powiedzmy ze zyli w bardzo bliskich "stosunkach" i co sie okazalo pare miesiecy pozniej??? ze ta sasiadka jest w CIAZY:) teraz jej dzieciatko ma juz prawie 2 latka:)::
niestety po fakcie tatus, czyli wujek mojej przyjaciolki, sie zmyl i nie utrzymuje z dzieckim i jego mam zadnych kontaktow:(

dlatego glowa do gory kazda z Was ma sznse aby byc mama, nawet ta ktora uslyszala"wyrok". tak naprawde nie ma rzeczy niemozliwych

pozdrawiam i caluje

DoRoTa Anglia
czy ty mieszkasz w wielkiej brytanii? pytam bo ja tak i szukam kontaktu z jakims lekarzem, tu ich cholera nie ma, n


No i dzieki za tak cieple slowa otuchy

witam wszystkich cieplutko
jolu 4dni temu też miałam takiego dołka jak ty myślałam że może sie nam udało tym bardziej że sie spóżniała,ale niestety..

dzieki dorota za pocieszenie mam nadzieje że każdej z nas spełnią się marzenia co do dzidziusia
przykro mi z powodu Julii
_________________

nie wyobrazam sobie smierci dziecka....juz wolalabym nie miec wcale niz miec taka chwilke i tulic i utracic to...nie pozbieralabym sie....Jutro z mezem na kilka dni wyjezdzamy.....ciekawe czy w moim brzuszku zagniezdzila sie moja fasolka?????Czy w tymmiesiacu sie uda!!!????Moze choc troche ten wyjazd mnie rozweseli bo w taka beznadzieje przeszlam...glupi stan...
_________________
Jestem Mama!!!!!

jola, tak mieszkam w uk:p
nie wiem jak w innych miastach ale w moim na kazdym osiedlu jest przychodnia i tam sa lekarze...
natomiast jesli szukasz specjalisty to prawdopodobnie znajdziesz go w szpitalu..
niestety moim zdaniem tutaj lekarze sa raczej kiepskiej "jakosci"
ich zlota zasada to "paracetamol dobry na wszystko"

hmmmm... za duzo myslicie o tych bejbisiach za bardzo pragniecie... ale nie dziwie sie... kazdy miesiac to nadzieja i oczekiwanie i czesto pewnie rozczarowanie...
nie wiem jak u innych ale u mnie jest tak, ze im mniej sie staram tym bardziej wychodzi.. jesli pisane jest komus dziecko to napewno bedzie je mial.. odsobiscie nie wim jak to jest , ale nie wolno popadac w paranoje i zyc z mysla"moze w tym miesiacu". wasze zycie nie powinno krecic sie tylko i wylacznie wokol zachodzenia w ciaze...bo zacznie byc tak, ze nie bedzieci widzialy swego mezczyzny jako partnera ale jako reproduktora a wszystko co zwiazane z seksem nie bedzie juz przyjemnoscia a czysta kopulacja w celach rozrodczych... ale to tylko moje zdanie...
tak naprawde nie moge nic powiedziec bo nie wiem jak to jest i nie byelam jeszcze w takiej sytuacji..
ale wierze i ma taka nadzieje, ze wszystkim wam sie uda:)
pozdrawiam i tzrymam kciuki

dzieki DoRoTa, ale ja wiem ze w szpitalu sa lekarze, ja mieszkam w nie duzym miasteczku i tu nie ma mozliwosci kontaktu z ginekologiem, moja siostra umierala z bolu przez 3 miesiace, krwawila na okraglo i lekarze przepisywali jej paracetamol, tak jak mowisz, no ale nie pomogl. pojechala do polski i wycieli jej guza wielkosci trzech meskich piesci, w stanie krytycznym brali ja na stol w srodku nocy, a tu............. chodzila do lekarza i chodzila, ale do ginekologa nie dostala skierowania, bo samo przejdzie,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

ja mialam szczescie bo mojego torbiela(tylko torbiela nic strasznego) wykryli przypadkiem podczas kontrolnej wizyty, no ale to bylo w polsce, nie mialam zeadnych objawow, no i juz go nie mam, czuje sie ok, i staramy sie o dzidzie.
wiem ze w londynie sa polskie kliniki, tylko to troszke daleko, a poki nic sie nie dzieje.....nie jeszcze nie jade.

.
pozdrawiam

martucha26 pojedziecie sobie razem, i bedzie wam fajnie, odpoczniesz i napewno sie uda, baw sie dobrze,

wigra, bedzie dobrze, w koncu nam sie uda!!!!!!!!!
a do dola to powinnysmy sie juz przyzwuczaic, a wy dlugo sie juz starac o dzidziunie??????

a historia o Julce to strasznie jest przygnebiajaca, chyba nie ma nic gorszego,,,,, boze to jest straszne.

Dzieki Jolu!!!Dzis bylam u gina mam brac luteine jakis witamin mi brak...
_________________
Jestem Mama!!!!!

martucha26 ja też byłam na luteinie jak nie mogłam zajść w ciążę więc witaj w gronie!! Baardzo mi pomogła luteina mam teraz 15 mieś. bobasa Również i Tobie życzę aby się udało

Ja też chciałabym mieć dziecko... Nie to żebym miała z tym problemy..Ale wszystkim w około się wydaje że jestem 'za młoda'
Mój facet podchodzi do tematu odpowiedzialnie...Twierdzi ze musimy miec najpierw gdzie mieszkać, za co żyć... itp itd..
Rozumiem...zgadzam się z Nim...ale nie będe ukrywała że chciałabym mieć dziecko..Zwłaszcza jak czytam co piszecie..o ruchach dziecka...eccc...

Dzieki Monika 316...mam nadzieje ze i mnie nie ominie takie duze szczescie....bo bycie mama jest dla mnie sensem i celem w zyciu.... Pozdrawiam

Panno iskierko nie wiem ile masz lat...ale ja tez chcialam miec dzidziwe jak tylko skonczylam 18 lat....teraz mam 26 i tez musielismy sie z mezem ustawic w zyciu...to jest wazne...odpowiedzialne
_________________
Jestem Mama!!!!!

dziewczyny co to ta Luteina, jestem nie w temacie.

© 2006-2024 ByćKobietą.pl - portal dla Kobiet
skrypt forum: © phpBB