|
|
|
|
|
|
Wiesz u mnie to dziwna sytuacja jest. Ja z dziadkiem niestety nie rozmawiam i jest mi ztego powodu przykro. Mam ku temu poważne powody, ale i dziadek sie do mnie też nie odzywa a jak odzywa to lepiej nie gadać. Z kolei ciocia jest taka że musi wszystko wiedzieć, pyta sie ciągle gdzie wychodzimy i o której bedziemy, albo jak mąż nie wraca z pracy to czemu go jeszcze nie ma.....
Długo by opowiadać , ale teraz juz będę miała spokój
Ja kiedyś troszke opowiadałam tu na forum o sobie. A co do tematu to ciocia jest w nim ale i tak w pewnych sprawach brak jej taktu. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Hehehehhe najpierw mnie przeraziłaś a potem zaczęłam się śmiać hahahahah. Ale narazie humor mam dobry, chociaż trochę osłabiona jestem i przed chwila mi krew z nosa poleciała.
Chyba za dużo od organizmu wymagam i go przesiliłam.
A kiedy będziesz miała wynik badania? _________________
edytowany: 2 razy | przez Sylwia78 | ostatnio w dniu: 10-12-2008 15:20
|
|
|
|
|
|
|
|
uuuuuu to troszku odpocznij to oznaka przemeczenia
jutro napisze wam zaraz jak odbiore strasznie sie boję jak o nich pomysle...
a jeszcze kazałam sprawdzić grupe krwi, bo pobierano mi tylko przy porodzie z pępowiny i nie ma pewnosci czy to moja czy mamusi a jak już pisałam z lekarzami nie mam duzo do czynienia wiec nawet nie było po co wczesniej sprawdzać grupy krwi.Wynik bedzie we wtorek
mojemu M nawet nie mówiłam, ze robiłam jakieś badania, wole jak go nie ma nie mówic mu niczego, zeby mógł sie skupic na pracy, a jak przyjeżdza to mu wszystko opowiadam, po co mu dodatkowy stres a on obiecał mi pójść jesli bedzie taka potrzeba w styczniu na badania _________________
edytowany: 4 razy | przez agnieszkad1 | ostatnio w dniu: 10-12-2008 15:30
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Moj lekarz jak tylko do niego przyszłam i powiedziałam że staramy się intensywnie od roku a wcześniej stosunki przerywane odrazu wysłał nas na badania, mnie na hormony i monitoring a męża na badanie nasienia. Lekarz mówi że nie jest źle ale przy moim schorzeniu i małej ruchliwości u męża są małe szanse, wręcz znikome, ale cuda sie zdarzają. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
cześć dziewczynki
jestem tu nowa moze na poczatek mój problem
-prawie 2 lata temu w styczniu po 2latach brania tabletek anty, na 2 miesiace odstawilam tabsy i zaszlam w ciaze ale poronilam dostałam krwawienie ktore trwalo 2tygodnie po tym, po miesiacu mialam normalnie okres a pozniej az do pażdziernika wcale (ale w ciazy nie byłam)lekarz powiedzial ze to anomalie po tabletkach anty. 30 wrzesnia mialam okres 15tego uprawialam seks niby uwazalismy ale 4 listopada test pokazał 2 kreski. tesciowa kazala mi usunac ''poki jeszcze czas'' ...poronilam znowu ...krwawiłam tydzien . pozniej bardzo staralam sie o dziecko... wogole nie uwazalismy w grudniu na swieta test pokazal 2 kreski pod koniec stycznia krwawienie i czyszczenie macicy ;( ... nastepne starania BARDZO chcialam miec dziecko udalo sie w marcu 2krechy lekarz potwierdzil , podtrzymanie duphastonem i luteina mimo to w polowie kwietnia obumarcie zarodka skierowanie na czyszczenie macicy ;(
w lipcu znowu okres sie spózniał test wykazal lekka druga kreseczkę postanowilam czekac nikomu nic nie mówiłam... ale pozniej okazalo sie ze to bylo puste jajeczko płodowe ;(
w pażdzierniku znowu wczesna zagrozona ciaza-usunieta przez lekarza ze wzgledu na prawdopodobieństwo uszkodzenia płodu. teraz biore tabletki antykoncepcyjne ...chce troche odpoczac ;( lekarze gadaja rozne rzeczy jedni ze male prawdopodobienstwo na dziecko po tylu poronieniach i czyszczeniu jamy macicy inni ze mam sie starac do skutku... jeszce inni ze wogole nie moge miec dziecksa a innni ze wszystko jest ok
nie wiem co mam robic ;( chcemy miec bobaska... czekac czy odpuscic a moze dalej próbowac??
edytowany: 1 raz | przez Emilenka21 | w dniu: 10-12-2008 19:12
|
|
|
|
|
|
|
|
Emilenka
Zadałaś pytanie w wątku gdzie dziewczynki starają się bardzo o dziecko i "usuwanie ciąży" działa na nas jak płachta na byka. Nie chcę Cie oceniać bo nie mam do tego prawa, ale pewnie miałaś swoje powody.
Nie będę się duzo rozpisywać, ale jeśli miałaś tak dużo poronień to trzeba zrobić badania bo nie jest powiedziane że to przez te rzeczy tak sie stało. Ja narazie dałabym organizmowi odpocząć , brać jakieś witaminy żeby sie zregenerował, przede wszystkim odpocząć psychicznie.
Jeśli chcesz masz moje gg 6674607 bo widzę że jesteś z Gdańska, jeśli będę umiała to Ci coś poradzę. _________________
|
|