|
|
|
|
|
|
Pysiak - bądź dobrej myśli, że owulacja wystąpi w późniejszych dniach....testuj kochana dalej
Megi - a własnie miałam pisać, że tego swojego bobaska wybrałas na medal, jest tak podobny do Ciebie że brak mi słów.... Już letę na kawkę...hihi....jestem w połowie drogi A ciachoooo masz Bez tego ani rusz
Sylwia witaj _________________
edytowany: 1 raz | przez Kama75 | w dniu: 01-12-2008 12:28
|
|
|
|
|
|
|
|
tak tak megi do jutra chyba że jeszcze dziś mnie @@@ zaskoczy!!!!! _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
klaudeczka: PAMIETAJ ABY POZYTYWNIE PODEJŚĆ DO SYTUACJI.. NIE WAŻNE JAK SIĘ ROZWINIE... sorki za te duże literki.. nie chce mi się już kasować tego...
Kamuś: ja myślę cały czas pozytywnie.. przecież mnie się świat nie zawali.. przez jeden głupi pęcherzyk.. he he
No niby masz rację.. ale ja jakoś do tego nie podchodzę jednak ze schizą... będzie to będzie nie to nie... mam inaczej niż w poprzednim cyklu....
A jak tam Twój tłuk?? daje w końcu radę _________________
edytowany: 3 razy | przez pysiaktl | ostatnio w dniu: 01-12-2008 12:35
|
|
|
|
|
|
|
|
Pysiu - wcale nie taki głupi....heheheh......od niego przecież zależy całe przyszłe Twoje zycie..... Módlmy się żeby urósł i już
Co się dzieje z Izunią Pysia wiesz coś na ten temat
KLAUDECZKO - o jacie kręce....co Ty gadasz Na prawdę współczuje koleżance
Pysia - pisałam stronkę wcześniej, ale powtórzę...hehehhe....mój MATOŁek trafił na mój dobry dzień i po dłuższym wałkowaniu tematu co nie co zajarzyła....hihi _________________
edytowany: 4 razy | przez Kama75 | ostatnio w dniu: 01-12-2008 12:38
|
|
|
|
|
|
|
|
OK PYSIU..ale powiem wam wieczorem co się dowiedziałam właśnie...i mam STRESA..mój BOŻE...teraz szybko naiszę....k...wa......dowiedziałam się że pracownica męza...(ona od 3dni jest w śpiączce pod respiratorem)wszyscy mysleli ze to wylew....okazuje się ze to nie to ...że to SEPSA..ja pierdddddddddddd.....nie wierzą..wczoraj o tym mówili bo podejrzewali ..dziś to pewne!!!!!lekarze uspakajają niby ....ale co robić...kontakt z nią był...nie dosłowny,..ale przebywaliśmy czasem w tym samym miejscu.wiadomo....zwariowałam!!!!!!!!
ROZMAWIALAM WŁAŚNIE Z M PONOĆ JESZCZE JAKĄŚ BAKTERIE ZNALEŹLI I NIE CHCĄ POWIEDZIEC LEKARZE..JAK TO???MUSZĄ PRZECIEZ,,JEJ MĄŻ MA PRZYJSC I POGADAJA COŚ..JA CHYBA ŚNIEEEEĘĘ _________________
edytowany: 2 razy | przez klaudeczka | ostatnio w dniu: 01-12-2008 12:37
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
klaudeczko: przestań panikować.. przeczytaj sobie na spokojnie artykuł: http://www.eioba.pl/a72883/sepsa_co_warto_wiedziec
sepsą nie jest wbrew pozorom się zarazić... musiałabyś się całować lub Twój mąż z tą koleżanką.. albo pić z jednego kubka... i do tego musiałabyś mieć znaczny spadek odporności.. PRZESTAŃ PANIKOWAĆ... Najlepiej ograniczcie w tej chwili kontakt z rodziną tej koleżanki...
A Twój syn był na meningokoki szczepiony??
Wiem, że przy bezpośrednim kontakcie z chorym podaje się zapobiegawczo serię antybiotyków. Ważne aby pójść z tym do lekarza i określić rodzaj kontaktu z chorym... _________________
edytowany: 2 razy | przez pysiaktl | ostatnio w dniu: 01-12-2008 12:43
|
|
|
|
|
|
|
|
kasiunia TEST MAM...mi też się odbija ....niczy w sumie...nawet rano zanim wstanę z łóżka..a teraz co chwilę..aż dziwne..podejrzewam że coś z jelitami i w ogóle nie mam apetytu ale to przez chorobę pewnie...ale teraz to jestem wszoku i nie wiem co mam robić z tym co napisałam wyżej.....!!!!!!
OK PRZESTANĘ...mówią właśnie..te co się znają że to nie tak prosto sie zarazic..ale inne pracownice piły na 100%z jednego kubka.tzn mogło się tak zdarzyć i się boją...ona ostatnio mi źle wyglądała..blada była strasznie....teraz słyszę że niedożywiona,i miała anemię....ale co z tą bakterią dlaczego nie chcą powiedzieć..ale powiedz mi szpital musi sanepid zawiadomić zeby im LOKAL odkazili,takkk????takie są precedury myślę...już nie wiem
cały czas zamierzałam się ze szczepieniem syna..wiesz jak jest..jedni mówią szczep inni lekarze nie...ja bezpośredniego kontaktu nie miałam..no gadałyśmy..ale ostatnio nie!! _________________
edytowany: 2 razy | przez klaudeczka | ostatnio w dniu: 01-12-2008 12:47
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
no właśnie czytałam szok!!!!! znajdz dober artykuły w inernecie o sespie może cię uspokoją. bardzo współczuję
Ja chorowałam na jelita a dokładnie na zespół jelita drażliwego to jest ból skręcający w boku,nudności itp. Ja czuję że u ciebie to będzie fasolka nie wytrzymała bym i robiła test już _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
klaudeczka: szpital ma obowiązek przekazać ta informację do Sanepidu.. przede wszystkim najbliższa rodzina musi przejść kurację antybiotykową.. ta bakteria to pewnie meningokoki.... Jest dość powszechna bakterią.. mogą to być tez pneumokoki.. dlatego się pytałam, czy szczepiłaś małego na te bakterie !! to ważne..
Jeśli ta koleżanka miała anemie i była poważnie osłabiona to z pewnością przyspieszyło namnażanie się choroby...
nic Wam nie będzie.. tylko udajcie się do lekarza rodzinnego, pediatry i powiedzcie o tym, niech lekarz zadecyduje czy zapobiegawczo Wam tez podać antybiotyki...
Szkoda że nie szczepiłaś, bo powikłania są zawsze jak przy każdej innej chorobie.. ale przynieść dobrego mogą o wiele więcej niż złego..Mój syn miał oba szczepienia.. to na pewno nie uchroni go przed chorobą, ale jeśliby miał zachorować, to z pewnością będzie miał większe szanse przeżycia niż dzieci nie szczepione..
megi: jak długo można to BOUNTY bez obawy zepsucia się trzymać?? Bo ja w piątek robiłam... _________________
edytowany: 2 razy | przez pysiaktl | ostatnio w dniu: 01-12-2008 12:51
|
|