|
|
|
|
|
|
Megi hahaha a dlaczego jak flaczki
Kasiunia a ile sie staracie??
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
w miarę możliwości od kilku miesięcy,facet pracuje za granicą i nie zawsze jest w TE dni,ale teraz trzeci miesiąc z rzędu jest. wcześniej nie zwracałam na to dużej uwagi ale teraz chcę bardzo bobasa i świruję na tym punkcie _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
no flaczki takie dwa takie mięciutkie i małe no taki flak niedługo owulka to znowu ustawi je do pionu
hehehehe _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Megi po owulce napewno bede sterczace
Kasiunia to naprawde niedlugo, nie masz czym się załamywać, połowa sukcesu to pozytywne nastawienie i napewno wam sie uda nie świruj
Izunia te balety teraz beda głównie polegaly na siedzeniu za stołem i jedzeniu. niestety papieroski i winko odeszły w kącik i muszą poczekać ale powiedziałam M że chociaż przytulańce potańczymy i bezkarnie najem się bez obawy że brzuch wylezie przez sukienkę
mnie chyba jakiś wirusik dopadł i zaczynam się smarkać...
edytowany: 2 razy | przez bezka | ostatnio w dniu: 27-11-2008 13:31
|
|
|
|
|
|
|
|
BEZKO a co tam brzusio hehehehe on najwazniejszy ale masz racje wolne tance beda najlepsze ,mysle ze nawet z soczkiem pomaranczowym to i tak suuupcio spedzicie czas i sie odstresujesz ihihihih i jedz kochana jedz za dwoje
oby cie nic nie dopadlo tfu tfuuuu ja juz mam dosc tego wiruska _________________
edytowany: 1 raz | przez izuniabkw | w dniu: 27-11-2008 13:35
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzięki wszystkim dziewczynkom
Jak miałam ok.20 lat to już przestałam się z w ogóle zabezpieczać i kochać się jak miałam na to ochotę,i kochaliśmy się z dni płodne i nic.We wrześniu tego roku mając 24 lata(ślub miałam 22 maja 2008) strwierdziłam że to już chyba czas aby wybrać się do Gina.No i tak poczyniłam.Zbadała mnie (w czasie OWU)i stwierdziła, że ja jest wcale nie mam.
Zleciła mi badania gdzie wyszło że mam za wysoki poziom prolaktyny 33 ng/ml .Przypisała mi Bromka i CLO na wzzrost dużżżych i pięknych pęcherzyków....Po miesiącu prolaktyna spadła do 8 ng/ml.Na USG po miesiącu wyszło że bedzie piękna owulka następnego dnia....ale w pierwszym cyklu brania hormonów nie zaszłam w ciąże...tylko w drugim,też miałam monitorowany cykl...dziś jest 29 dc,a cykl po braniu leków skrócił mi się do 26-28 dniowego...mam nadzieję że będzie wszystko w porządku przez 9 miesiący.Już teraz zaczynam duphaston
Tylko nieptrzebnie czekałam z z wizytą u lekarza,mogłam już dawno iść,no cóż lepiej późno niź wcale...
Kochane,ja nie wierzyłam że się uda,dlatego powiem Wasm że nadzieja jednak umiera ostatnia _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
sylusia- historia dająca wiele nadziej szczególnie naszej kochanej MORELCE!, która tutaj już czasami czarne scenariusze rysuje. jeszcze raz garulacje!!!! _________________
edytowany: 1 raz | przez pomidorex | w dniu: 27-11-2008 13:44
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzięki Sylusia - dla mnie dałas nadzieje - ja mam jeszcze wyzsza prolaktyne 2x i brak owu. Wiedziałam juz tyle czytałam ze najlepiej dla mnie byloby gdybym dostała bromek i clo jednoczesnie, a samo clo moze zdzialac ze pecherzyki urosna ale pod wplywem prolaktyny moga nie pekac. A moj gin same Clo wypisal gdybym wiedziala to bym go wczesniej prosila o bromek i clo jednoczesnie. A moze pojde i go poprosze ale to czy wypada mi mowic co on ma robic ??? _________________
Samo czekanie jest nadzieją. Czekam, a więc mam nadzieję. Gorzki smak nadziei.
|
|