|
|
|
|
|
|
Megan22 normalnie humorek ci dopisuje.Lukrecja no to mamy podobne teściowe moja to nigdy mnie nie zaakceptowała zawsze ma jakiś problem.Ale mam takie szczęście że mój M zawsze stoi po mojej stronie.I wcale się nie przejmuje jej gadaniem jeśli jej to pomaga to niech sobie baba gada co chce.Agnieszkad1 u mnie też jest ponuro i strasznie zimno.A humorek też taki sobie
|
|
|
|
|
|
|
|
Magdzia- mnie też bolał brzóch jak na @ i aż się połakłam w domu jak mnie tak wstręciuch bolał. nO ale przesło, więc mam nadzieję że tobie też przejdzie!!!!
Izunia - u nas się tak zimno zrobiło, że szok pogoda juz mało spacerkowa jest, może chociaż tam u was cieplej:)Badanko rutynowe, ja chodze do dwóch lekarzy - jeden prywatnie-u niego będę rodzić i on mi robi usg na każdej wizycie i leczył mnie z tego testosteronu. A mam kartę w medicoverze i tam mam bezpłatne badanka + tam będe miała normalne badanie itd.
Megan - super że czujesz się lepiej. Ja bym ci radziała po tej chorobie robić testy owulacyjne, bo po chorobie owulacja się często skubana przesuwa. Ja tak miałam po grupie, że mi się 10 dni przesunęła.... _________________
edytowany: 2 razy | przez pomidorex | ostatnio w dniu: 07-11-2008 10:37
|
|
|
|
|
|
|
|
a co ty POMIDORKU wieje jak cholera dobrze ze na razie nie pada slonko gdzie nie gdzie sie przebija ,wiesz co a ja od razu mam samopoczucie do bani masakra tutaj czuje sie okropnie w takie dni a przeciez w polsce jak bylam tez padalo i bylo brzydko ale jakos inaczej sie czulam nie wiem juz sama
KAMUS odebralam liscik dluggiii ale ja takie lubie hihihih czekam do 12
AGUS ja wlasnie dlatego nie chce robic bo znam na 100% wynik _________________
edytowany: 1 raz | przez izuniabkw | w dniu: 07-11-2008 10:45
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
MADZIA TAK MI PRZYKRO _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Oj Madziu bardzo mi przykro
agnieszkad1 ja jestem w domu dzisiaj ale o 13 jadę na uczelnie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Madzia - no cholera jasna, strasznie mi przykro _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Madzia szkoda no, ale to lepsze niz jakby miala sie spoźnic i potem przyleźc.
Wkurzył mnie szef, ale sie porobiło, tak mnie zdenerwował, dostałam szału, poryczałam sie i rzuciłam dokumentamI, ubrałam sie i wyszłam, a on sie pyta gdzie ide? powiedziałam musze na chwile wyjsc - musiałam ochłonac. Stałam tak na dworzu i myslalam co robic - bylo mi wszystko jedno czy wróce do tej pracy czy nie. Ale nie było mnie troche i szef zadzwonił, prosił bym wróciła i jestem z powrotem. Wszystko jest przeciwko mnie ale wiem ze ja mam rację. _________________
Samo czekanie jest nadzieją. Czekam, a więc mam nadzieję. Gorzki smak nadziei.
|
|